- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 sierpnia 2012, 23:46
7 sierpnia 2012, 10:57
Theensii nie wierz im :)) Łgają gładko :)) Orgazmu dostepuje co 6ta kobieta a 30 % wogóle ich nie przeżyje więc cóż :)) wszystkie co numerek mają zajefajne orgazmy ... pfff Pytanie czy Ty sma potrafisz doprowadzić się do orgazmu .. Od tego zacznij :) ..
7 sierpnia 2012, 11:14
Edytowany przez pannanikt00 7 sierpnia 2012, 11:15
7 sierpnia 2012, 11:15
7 sierpnia 2012, 11:23
Wszyscy ci powiedzą że zawsze szczytują i od zawsze. Gówno prawda. Wystarczy poszukać artykułów i zobaczysz że mało która kobieta szczytuje od razu, nie mówiąc o tym że zawsze. Mój ok, od początku palcem czy językiem potrafił mnie porwać do 7 nieba. Ale podczas seksu było ok ale nie miałam orgazmu. Orgazm przychodzi z czasem i co dziwne (!) trzeba się go NAUCZYĆ. Czytała kiedyś wyznania dziewczyny która przez 20 lat podczas seksu nie miała orgazmu dopiero jak się nauczyła rytmicznie zaciskać mięśnie Kegla podczas seksu, to wtedy orgazm przyszedł. I z tobą I z twoim partnerem jest wszystko ok, musicie się siebie nauczyć ;)
7 sierpnia 2012, 11:24
7 sierpnia 2012, 11:25
ja jestem ze swoim 7 lat, oboje byliśmy dla siebie pierwszymi, przez pierwsze 4 lata nie było ani razu (raz mi sie wydawało że miałam ale to nie było to :D), póżniej miałam 1-2x w roku, a od dwóch lat mam co drugi raz. Początki były śmieszne (teraz tak na to patrzę - szczeniaki ;)) Z czasem mój się wyrobił hehe, .... ale tez muszę przyznać że od 4 ostatnich lat było fantastycznie to ja musiałam dojrzeć do prawdziwego doznania, to leży też w głowie, nie koncentrowałam sie i to była moja wina (nie polecam początków sexu w strachu przed rodzicami wiem że czasami nie ma wyjścia ale czasami z tego sie biorą póżniej problemy. Powodzenia i baw sę dobrze. ps. nie obchodzi mnie że mam co 2 x (sama siebie doprowadzam za każdym razem a nawet w połowie nie jest tak dobrze jak z nim bez orgazmu) i tak seks daje mi niesamowite doznania i przyjemność a mój zna mnie wie co lubie i ufam mu i czuje sie zajebiście przy nim.
7 sierpnia 2012, 11:28
W ogóle wiecie czym jest orgazm? Bo dla mnie seks się uprawia własnie w celu osiągnięcia orgazmu, a jeśli go nie ma to nie czuje się usatysfakcjonowana i zaspokojona. Jeśli nie dochodzicie ze swoim facetem to koniecznie musicie coś z tym zrobić. I nie rozumiem komentarzy typu : " Jasne - zawsze, phi. To niemożliwe i ja im nie wierze". A ja nie wierze jak nie możecie dochodzić podczas stosunku??? Czy taki seks ma w ogóle sens??? Może wy nie macie orgazmów za każdym razem, ale inne kobiety widocznie mają to szczęście :| I z całą pewnością nie wszyscy wchodzą na to forum, i wypowiadają się, żeby sobie popisać bajki i się pochwalić.
7 sierpnia 2012, 11:32
Wszyscy ci powiedzą że zawsze szczytują i od zawsze. Gówno prawda. Wystarczy poszukać artykułów i zobaczysz że mało która kobieta szczytuje od razu, nie mówiąc o tym że zawsze. Mój ok, od początku palcem czy językiem potrafił mnie porwać do 7 nieba. Ale podczas seksu było ok ale nie miałam orgazmu. Orgazm przychodzi z czasem i co dziwne (!) trzeba się go NAUCZYĆ. Czytała kiedyś wyznania dziewczyny która przez 20 lat podczas seksu nie miała orgazmu dopiero jak się nauczyła rytmicznie zaciskać mięśnie Kegla podczas seksu, to wtedy orgazm przyszedł. I z tobą I z twoim partnerem jest wszystko ok, musicie się siebie nauczyć ;)
7 sierpnia 2012, 11:39
Edytowany przez Michalkaa 6 października 2012, 13:47