Temat: Facet z internetu a seks.

Mam takie pytanie głównie do kobiet, który poznały kiedyś przez Internet mężczyznę. Niekoniecznie chodzi mi o portale randkowe. Ale też o jakieś fora, komunikatory...
Jak szybko, gdy zaiskrzyło, zdarzyła Wam się chwila intymna z tą osobą? Bo z moich obserwacji wynika, że z takim mężczyzną idzie jakoś szybciej, gdy się zna siebie przez neta przez pewien czas. Czy uznajecie intymność na pierwszym spotkaniu?
Poznałam rok temu przez Internet chłopaka. Spotkaliśmy się niedawno. Prawiczkiem był i prawiczkiem pozostał. A mimo to poczułam się trochę winna, gdy doszło między nami do pocałunków i dotykania. 

poznalam faceta na fotce, spotkalismy sie jeden raz, drugi raz, trzeci raz w kinie i poszlismy do lozka. dodam ze te randki byly w ciagu kilku dni, potem zostalam jego dziewczyna, z poczatku myslal ze jestem latwa ale sie przeliczyl jak sam przyznal po latach

z niektorymi tez sypialam zaraz na I spotkaniu, ale debile nie chcieli miec ze mna doczynienia. tak... bo akurat seks to wyznacznik jaka sie jest osoba. bo nie istnieje cos takiego jak charakter czy poczucie humoru. majtki o mowia wszystko o czlowieku.

W moim przypadku to nastąpiło po 6 miesiącach, co prawda obecny już mąż wspominał już  coś na ten temat wcześniej ;) ale jednak zgadaliśmy się że się z tym odrobinę wstrzymamy ;)
Ja mialam chlopaka przez pare lat, ktorego daaawno temu poznalam na fotce. To był swietny zwiazek, byliśmy ze sobą bardzo długo.
a co do seksu to byłam wtedy młoda i po 2 latach znajomości zaczęliśmy współżycie
ja po tygodniu "reala" wskoczylam mojemu mezowi do lozka ;D - wczesniej mi sie to nigdy nie zdarzylo.  poznalismy sie na sympatii :)
Pasek wagi
Ja nigdy nie szukałam znajomości przez internet. Oddzielałam normalne życie z tym internetowym grubą krechą i nigdy nie chciałam się z nikim spotykać :) Raz na dyskotece przypadkowo spotkał mnie mój internetowy przyjaciel z którym "kumplowałam" się ponad 4 lata. Zaczęły się wspólne wyjazdy na basen, lodowisko a nawet nad morze. Źle odbierał moje sygnały ponieważ kochałam go jak brata i często okazywałam mu czułość np przytulałam czy mówiłam jaki jest dla mnie ważny ale nie mógł się pogodzić z tym że nie chcę niczego więcej i zerwał ze mną konak.. :( Cały czas mi go brakuję :(
ja z moim tez poznalismy sie przez neta i do tych spraw doszlo po 2 latach ale my bylismy wtedy bardzo mlodzi i wtedy sie jeszcze o tym nie myslalo.
ja na pierwszym spotkaniu wyladowalam z moim B w lozkui tak nam minelo 9 lat razem
.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.