Temat: Rozmowa z mamą

Chciałabym wybrać się do ginekologa , badania + zebrać jakieś wiadomości o antykoncepcji , ale nie mam pojęcia jak powiedzieć o tym mamie ;\ Jest trochę starej daty i sądzi pewnie że do ginekologa chodzą tylko kobiety w ciąży . Boję się że jak jej o tym powiem to będzie mówiła że pewnie już sex uprawiam albo że  już w ciąży albo nie wieeeem ;( Jak to było z wami , również same zabiegałyście o taką wizytę  ? 

Yyyy, do ginekologa powinno się iść po pierwszej miesiączce, by skontrolował czy wszystko przebiega prawidłowo. Ale czy Ty musisz iść z mamą/musisz jej mówić? Chyba nie - to Twoja prywatna sprawa i to nie ma reguły ile masz lat. Idziesz i już. Po raz pierwszy to nawet na NFZ możesz się wybrać.

Pamiętaj tylko o podstawowych zasadach:
* higiena: przed wizytą zadbaj o higienę miejsc intymnych, dokładnie się umyj, załóż czystą bieliznę i najlepiej sukienkę: nie będziesz musiała zdejmować warstwowo ubrań,

*data pierwszej miesiączki i informacje o niej: czy była skąpa, czy długo trwała itp.

* współżycie: jeśli współżyłaś, też powiedz, od tego będzie zależał rodzaj badania. 

Poza tym, ja sama powiedziałam mamie, że chcę iść do ginekologa, zresztą, miałam bardzo dobry z nią kontakt, pierwszy raz przeżyłam w wieku 16 lat i ona o tym wiedziała. Więc nie sądzę, żebyś miała czego się bać, mamy nie gryzą;P

Ja pierwszy raz poszłam do ginekologa gdy miałam 16 (może 17) lat. Poprosiłam koleżankę, która już była parę razy u ginekologa, żeby mnie zapisała na wizytę. Co do mojej mamy, po prostu ją poinformowałam, że wybieram się do gina, bo chcę skontrolować, czy wszystko "u mnie" ok.

wiek ma znaczenie bo samemu mozna do ginekologa isc dopiero jak sie ma skonczone 16 lat. Ale ty masz 17 wiec mozesz

Ja poszłam mając 19 lat dopiero... poszłam sama, nie byłam dziewicą i mama o tym nie wiedziała... nie lubię z nią gadać na te tematy bo zaraz dochodzi do współżycia a dla niej nie ma idealnego zabezpieczenia.. dziwne, bo kocham sie regularnie 4 lata a w ciąży jeszcze nie byłam ;) ale dużo by o mojej mamie opowiadać.. niedawno znalazła u mnie lek na grzybice i pytała kto mi to zapisał.. powiedziałam, że ginekolog, bo mam grzybice po antybiotyku.. spytała czy mnie badał... chyba pomyślała, że to pierwsza moja wizyta ;) a nie masz jakiejś zaufanej cioci czy kuzynki, która by z Tobą pojechała i może nawet podpowiedziała jakiegoś fajnego ginekologa?

ChceBycMama napisał(a):

wiek ma znaczenie bo samemu mozna do ginekologa isc dopiero jak sie ma skonczone 16 lat. Ale ty masz 17 wiec mozesz


Pierwsze słyszę, miałam niecałe 16 lat i byłam sama w gabinecie.

moja mama akurat zmarla zanim dojrzalam. sama chodzilam do lekarzy, bo trudno zeby powiedziec ojcu ze mam intymny problem, zwazywszy ze sam mnie zniechecil do rozmowy o tym. nikt nie wymagal ode mnie opiekuna. moze sie czasy zmienily. I raz bylam u gin majac 14 (klopot po wspolzyciu)


ataanvarne napisał(a):

ChceBycMama napisał(a):

wiek ma znaczenie bo samemu mozna do ginekologa isc dopiero jak sie ma skonczone 16 lat. Ale ty masz 17 wiec mozesz
Pierwsze słyszę, miałam niecałe 16 lat i byłam sama w gabinecie.

prawda jest taka, że zależy, na jakiego ginekologa trafisz. jeden bez gadania Cię przebada, a drugi poprosi o ponowne pojawienie się z rodzicem. ja byłam w takiej sytuacji. poszłam z obfitym krwawieniem (nie okresem) i potwornym bólem jajnika. wyszłam z gabinetu zgięta wpół, ale nie bardzo to kogokolwiek obchodziło... ;)

do autorki - jeśli nie chcesz informować o niczym mamy, popytaj koleżanek w swoim wieku, jakiego ginekologa polecają i czy przyjmuje bez rodzica. innego wyjścia nie widzę.

defto. napisał(a):

ataanvarne napisał(a):

ChceBycMama napisał(a):

wiek ma znaczenie bo samemu mozna do ginekologa isc dopiero jak sie ma skonczone 16 lat. Ale ty masz 17 wiec mozesz
Pierwsze słyszę, miałam niecałe 16 lat i byłam sama w gabinecie.
prawda jest taka, że zależy, na jakiego ginekologa trafisz. jeden bez gadania Cię przebada, a drugi poprosi o ponowne pojawienie się z rodzicem. ja byłam w takiej sytuacji. poszłam z obfitym krwawieniem (nie okresem) i potwornym bólem jajnika. wyszłam z gabinetu zgięta wpół, ale nie bardzo to kogokolwiek obchodziło... ;)do autorki - jeśli nie chcesz informować o niczym mamy, popytaj koleżanek w swoim wieku, jakiego ginekologa polecają i czy przyjmuje bez rodzica. innego wyjścia nie widzę.


Współczuję Ci, musiałaś trafić na jakąś znieczulicę.
Stary sposób, to poprosić koleżankę o alibi, a sama  jedz do ginekologa. Masz 17 lat więc powinien Cię przyjąć bez mamusi.
Pasek wagi
Sama byłam pierwszy raz u ginekologa i nie mówiłam o tym mamie. Masz 17 lat więc możesz iść sama.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.