- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 106
23 lipca 2012, 11:25
Witam.
Nigdy z nikim nie rozmawiałam na ten temat, oprócz mojego partnera. Zastanawiałam się wiele razy czy opowiedzieć to na forum, ale dziś się przełamałam. Może Wy mi jakoś pomożecie.
Sprawa jest taka:
Mój obecny partner jest moim pierwszym kochankiem, podczas seksu nie mam przyjemności, nigdy nie miałam orgazmu, ciągle stresuję się, że mogę zajść w ciąże( tak samo jest bez prezerwatywy i z nią ) Pamiętam od zawsze jak mama powtarzała, żebym tego nie robiła bo zajdę w ciąże od razu, że to chwila, że sobie zmarnuję życie. I to mi utkwiło głęboko w pamięci. Nie wiem czy w tym tkwi jedyny problem, nie odczuwam przyjemności nawet jeśli partner chce mnie zaspokoić oralnie lub nawet ręką.. Nie wiem co jest ze mną nie tak i co powinnam zrobić, widzę że to powoli męczy mnie i jego, on czuje się przy mnie beznadziejny, chce żebym też była zaspokojona. Do tego moje "schizy" po każdym stosunku, doprowadzają do szału..A ja nie mogę nic na to poradzić. Boję się, że ten związek może się rozpaść.Nie wydaje mi się żeby to była jego wina, bo widzę jak się stara, może nawet długo być we mnie a ja nie czuję takiej przyjemności jaką powinnam..
Co o tym myślicie? Gdzie jest problem? Bo ja sama nie potrafię tego stwierdzić ani sobie pomóc.
Pozdrawiam!
- Dołączył: 2011-07-08
- Miasto: Totutotam
- Liczba postów: 1999
23 lipca 2012, 11:32
Seksuolog spokojnie sobie z tym poradzi :) więc google --> seksuolog Olsztyn --> rozwiązujemy problem z pomocą specjalisty
Powodzenia!
- Dołączył: 2011-10-17
- Miasto: Pieszyce
- Liczba postów: 13317
23 lipca 2012, 11:32
Sama wiesz ze ten problem ma podloze psychiczne wiec zacznij od leczenia psychiki. Moze wizyta u psychterapeuty, seksuologa? No nie wiem. Niezle Cie mamuska nakrecila, nie wie do czego sluzy antykoncepcja?
Edit:
Jesli sobie ufacie to powiedz partnerowi szczerze to samo co nam napisalas, zeby nieczol sie winny i popros aby razem z Toba wybral sie do seksuologa. On Wam obojgu pomoze.
Edytowany przez XXkilo 23 lipca 2012, 11:36
- Dołączył: 2011-02-13
- Miasto: Cmolas
- Liczba postów: 1099
23 lipca 2012, 11:33
hmn... nie mam doswiadczen wlasnych co do seksu.... ale kiedy mi sie obilo o uszy ze kobieta musi miec spelnione warunki... moze sprobujcie romantycznej kolacji... duzo przytulania i pocalunkow... i niech to samo wyjdzie... i niejlepiej zebys nie miala zadnych niezalatwionych spraw... moze to w jakim stopniu pomoze... lub chociaz Cie nakieruje
23 lipca 2012, 11:42
Takie "schizy" nie są normalne. Też to z partnerem przerabialiśmy. Z tym, że to on schizował, nie ja. Ciągle się bał, wszędzie widział dzieci i mi o tym mówił. Np szedł sobie ulicą do sklepu, potem mi o tym opowiada i mówi,że mijał dwie babki z wózkami. Paranoja. Życia seksualnego też nie mieliśmy dobrego, zrobiłam może z 12 testów ciążowych, by udowodnić że nie jestem w ciąży. W końcu razem z nim zaczęłam schizować.
Ale odpuściliśmy sami, gdy zobaczyliśmy,że nic się nie dzieje. Zawsze przed wytryskiem "wychodzi", więc nie ma powodu do obaw.
To może zniszczyć związek, więc radziłabym coś z tym zrobić.
23 lipca 2012, 11:42
Podczas seksu nie możesz myśleć o wszystkim poza przyjemnością. Osiagniecie orgazmu nie jest łatwe, ale to również kwestia nastawienia. Nic na siłę. Jak sama wspomniałaś- masz problem na podłożu psychicznym.
Masz dopiero 17 lat, wszystko przed Tobą, musicie z chłopakiem poznać swoje ciała, poznać co faktycznie sprawia wam przyjemność. Uprawiając seks zawsze musisz liczyć się z faktem, że istnieje ryzyko ciąży- ale odpowiednia antykoncepcja zapewni Ci komfort psychiczny. Jeżeli chcecie się kochać, róbcie to w miejscu. w którym całkowicie możesz się odpręzyć. Mam nadzieję, że trochę pomogłam.
- Dołączył: 2011-03-13
- Miasto: Chvaletice
- Liczba postów: 1365
23 lipca 2012, 12:18
Może po prostu jeszcze nie jesteś gotowa na współżycie?
23 lipca 2012, 12:18
po prostu problem lezy w tym, ze obawiasz sie zajscia w ciaze. zamiast czerpac przyjemnosc ze wspolzycia skupiasz sie na tym, ze moze dojsc do zaplodnienia. Twoja mama chciala Cie nastraszyc, zebys tego nie robila mowiac, ze od razu zajdziesz i teraz sie tego boisz.
Udaj sie do ginekologa, zeby przepisal Ci tabletki anty, uzywajcie jeszcze gumki, zeby bylo juz 100% pewnosci, ze nie dojdzie do zaplodnienia i czerpcie z tego przyjemnosc, jezeli jestes juz gotowa na to i owo;)
23 lipca 2012, 12:25
jesli masz stresa na danej metodzie tzn ze ona nie jest dla ciebie i powinnas ja zmienic, bo o to nie chodzi w seksie i antykoncepcji zeby swirowac miesiacami.
spojrz sobie na wskaznik pearla danych metod antykoncepcyjnych i pomyslcie co wybrac. seks bez gumki(nawet przerywany) predzej zaowocuje ciaza niz z i z finiszem.
bountycocoska - tak, niech sie jeszcze podwiaze i spirale dodatkowo zalozy. i tak bedzie swirowac dalej
Edytowany przez wrednababa54 23 lipca 2012, 12:27