Temat: Z iloma mężczyznami spałyście?

Wiem, pytanie może dość wścibskie i intymne, ale nie zmuszam nikogo do odpowiedzi. I obiecuję nie dzwonić do mężów/rodziców i nie kablować ; )
Jak w temacie: Z iloma mężczyznami (kobietami?) byłyście/byliście w łóżku? I nie mam na myśli wspólnego chrapania pod kołdrą.
Mile widziany też Wasz wiek.
Dane mi potrzebne, bo mnie ciekawi średnia ilość, zmiany względem wieku i różnice. Wścibska ze mnie baba, wiem ^^.

Edit z 11:07 -
Prąd wysadziło zaraz po dodaniu pytania... Więc nie miałam okazji się poprawić, bo mi się tu zarzuca, że chcę wiedzieć, a sama nie odpowiadam ^^.
Więc odpowiem - z 4. Lat prawie 20. Ale żaden nie był "na raz".

Z tym jednym jedynym ;)

Pasek wagi

22 lata, 5 partnerów

1 partnerka i 1 partner

18 lat, z jednym :)

mam 23 lata i z 1 - niedoszlym mężem :-D 

21 lat, obecnie trzeci partner (mąż za kilka miesięcy), przed nim dwóch i jedna kobieta.

czytam czytam te forum i się musiałam zarejestrować.

Na początku napisze 29 lat, facetów tylu ze się zgubiłam w rachubie.

Moze faktycznie złe forum do zadania tego pytania, ale jakie było moje podejście jak miałam 17lat? Pierwszy sex po ślubie z miłości. Chyba do tej pory byłabym dziewica. Wiec Jako nieśmiała dziewczyna Bogu dziekuje ze trafił się ten pierwszy :D jak ja to mowię "od brudnej roboty" . Moje podejście do seksu się zmieniło, wcześniej nie wiedziałam co lubię i gdybym miała tylko tego jednego mężczyznę życia a do tego kiepskiego w łożku bym pewnie sfrustrowana chodziła całe życie i na stare lata była z gorzkniala kobieta. Po 2 dłuższych związkach (wierna jestem wtedy) postanowiłam sobie znaleźć takiego tylko do zabawny, ale po dwóch zonkach nawet mi się dalej nie chciało szukać..

W każdym razie do czego zmierzam. Każdy oceni mnie jak chce, choć wychodzę z założenia ze ja nie oceniam i nikt nie ma prawa oceniać mnie, iniech myśli co chce, ale ja siebie szanuje, szanuje swoje ciało , ale tez czerpie przyjemność z sexu i po takich doświadczeniach w końcu potrafię otwarcie mowić co lubię co nie i w końcu odkryć swoją seksualna stronę. W każdym razie na zakończenie.. Sex jest istotny w życiu, w związku, z miłości jest najpiękniejszy, ale jednak gdybym tylko na ta miłość patrzyła to z byłym do końca życia bym się po bożemu kochała.. 

Słuchajcie jak się kupuje spodnie trzeba przymierzyć czasem wiele par aż się trafi na ta idealna ;-) która sprawia ze się czujemy szczęśliwe ze je znalazłyśmy, seksowne bo dopasowaly sie idealnie na tyłeczek i na tyle kobieco, ze ciagle byśmy chciały je ubierać.. Taka malutka metafora :-) 

Dobranoc dziewczyny.. 

Ps. Cieżko mi uwierzyć w większości ze 1,2 ,1 ,, wybaczcie ale z wieloma koleżankami rozmawiałam na ten temat i wiem jak bywa ;-)

Nie czytałam wszystkich odpowiedzi, ale jak już jakaś odpisała to 1, 2, no może 4. Ja nie odpowiem bo uważam, że o niektórych rzeczach się nie mówi nieznajomym. Tak samo jak wsadzanie roznegliżowanych zdjęć na fejsa. Są sprawy, którymi nie powinno się dzielić. Uważam, że statystyki są mocno zakłamane. Ale drwiną reaguję na wpisy, że obecny partner jest tym ostatnim, przyszłym mężem. Ile to ja w swoim otoczeniu takich znajomych mam co tak myślały, a po latach myślą tak samo, ale już o innym :D Oczywiście pewnie są wyjątki, ale to raczej potwierdza regułę.

Pasek wagi

4

Pasek wagi

20 lat, 2 facetów. Obu stałych, za jednego wyjdę za niedługo za mąż. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.