Temat: Z iloma mężczyznami spałyście?

Wiem, pytanie może dość wścibskie i intymne, ale nie zmuszam nikogo do odpowiedzi. I obiecuję nie dzwonić do mężów/rodziców i nie kablować ; )
Jak w temacie: Z iloma mężczyznami (kobietami?) byłyście/byliście w łóżku? I nie mam na myśli wspólnego chrapania pod kołdrą.
Mile widziany też Wasz wiek.
Dane mi potrzebne, bo mnie ciekawi średnia ilość, zmiany względem wieku i różnice. Wścibska ze mnie baba, wiem ^^.

Edit z 11:07 -
Prąd wysadziło zaraz po dodaniu pytania... Więc nie miałam okazji się poprawić, bo mi się tu zarzuca, że chcę wiedzieć, a sama nie odpowiadam ^^.
Więc odpowiem - z 4. Lat prawie 20. Ale żaden nie był "na raz".

45 lat i 1 (słownie: jeden) mężczyzna - zresztą mąż od 25 lat. pozdrawiam
Pasek wagi
Mam 22 lata- z jednym, moim narzeczonym. :D

krolowamargot1 napisał(a):

raspberrylipsWspółczuję Ci, serdecznie. Nie zastanawiaj się może, co szkodzi związkowi, tylko co szkodzi Tobie. Jeśli jesteś dla mężczyzny rzeczą, którą posiada, to chyba nie jest za dobrze? Poza tym, jesteś wolnym i świadomym człowiekiem. Nikomu nic do tego, z kim i co robiłaś. Także Twojemu facetowi. Rozstaliście się, miałaś prawo robić, co chciałaś, nikomu nie musisz się tłumaczyć, ale też nie ma powodów, żeby to ukrywać, czy bać się potępienia. Tak sobie myślę, że ten Twój związek ma baardzo kruche podstawy.


Fakt, mój związek ma wady i nie do końca jest zgrany w łóżku. Ale mimo to jakoś trudno mi żyć bez mojego chłopaka, bo tworzymy bardzo dobraną parę.
''szacunek dla kobiet, które wiedzą czego chcą. I sobie to biorą.
Co za idiotyczny pogląd, że to tylko mężczyznom wolno mieć seks, a kobiety powinny "się szanować"''


Popieram !!! :) 

19 lat i z jednym, i wcale nie dziwię się, że takie odpowiedzi padają. Wypowiadają się tutaj przeważnie roczniki'80 i początki '90 gdzie nic dziwnego nie było w tym, że 15 latka nie uprawiała jeszcze seksu czy nie była z facetem. Teraz czasy są takie, że wchodząc do liceum "wstydem" jest bycie dziewicą i dziewczynki pchają się do łózka na siłe, byle by tylko nie stać się pośmiewiskiem w oczach rozszalałych koleżanek.
Pasek wagi

ruddaa napisał(a):

''szacunek dla kobiet, które wiedzą czego chcą. I sobie to biorą.Co za idiotyczny pogląd, że to tylko mężczyznom wolno mieć seks, a kobiety powinny "się szanować"''Popieram !!! :) 
Ja też popieram:)
Uważam, że z zyca powinno się korzystać oczywiście w ramach swoich zasad morlanych. Nikogo nie potępiam za ilość partnerów. Uwązam jednak , że fajnie jest miec doświadczenie. I wybaczcie ale mając tylko jednego faceta chciałabym z czasem sprawdzić jak to jest w łóżku z innym. Prawda jest taka że zwiazki kilku moich kolezanek własnie z tego powodu się rozpadły.
Ja mam 25 lat i 5 partnerów do tej pory. I nigdy nie można powiedzeć, że ten obecny jest moim ostatnim bo nie wiadomo co nam się w zyciu przytrafi i jak się zachowamy w danej sytuacji...

BlekitnaMila napisał(a):

19 lat i z jednym, i wcale nie dziwię się, że takie odpowiedzi padają. Wypowiadają się tutaj przeważnie roczniki'80 i początki '90 gdzie nic dziwnego nie było w tym, że 15 latka nie uprawiała jeszcze seksu czy nie była z facetem. Teraz czasy są takie, że wchodząc do liceum "wstydem" jest bycie dziewicą i dziewczynki pchają się do łózka na siłe, byle by tylko nie stać się pośmiewiskiem w oczach rozszalałych koleżanek.


Nieprawda. A generacja dzieci kwiatow, wolnej milosci, etc.? W Polsce moze mniej, ale jednak.
Sadze, ze jedyne co trzymalo owczesne nastolatki w ryzach to wiekszy strach przed ciaza i brak antykoncepcji (choc tyle, ze wtedy byla aborja...).
a pokolenie nasyzch babc i prababc?
Przeciez one wychodzily za maz w wieku 16-18lat, czyli tak, jak i teraz jest to wiek mniej wiecej inicjacji seksualnej.
i nie wierze, ze to wstyd isc do liceum jako dziewica. chyba tylko wsrod bardzo malo inteligentnych ludzi.
Taka stara nie jestem, sama chodzilam do gimnazjum i jedyna laska, o jakiej bylo wiadomo, ze dziewica majac lat 14 juz NIE JEST, budzila powszechne zgorszenie. a zdecydowanie nie chodzilam do tzw. "porzadnego" gimnazjum...

BlekitnaMila napisał(a):

19 lat i z jednym, i wcale nie dziwię się, że takie odpowiedzi padają. Wypowiadają się tutaj przeważnie roczniki'80 i początki '90 gdzie nic dziwnego nie było w tym, że 15 latka nie uprawiała jeszcze seksu czy nie była z facetem. Teraz czasy są takie, że wchodząc do liceum "wstydem" jest bycie dziewicą i dziewczynki pchają się do łózka na siłe, byle by tylko nie stać się pośmiewiskiem w oczach rozszalałych koleżanek.



oj tam oj tam skąd wiesz jakie były czasy jak roczniki 80' były w Twoim wieku?:)


Jak miałam naście lat mówiło sie dokładnie to samo co ty mówisz teraz, że kiedyś to się dziewczyny szanowały a teraz to w LO trudno o dziewicę! Puszczalskie tfu koniec świata

Byłam naprawdę odmieńcem w swojej klasie tracąc dziewictwo po maturze. A może one się tylko przechwalały.. a może zapamietałam tylko te co miały chłopaków, a nie rozmawiałam z tymi, które dopiero całowały się po kryjomu..
Też byłam z tym pierwszym i jedynym i raczej  nie planowałam spotykać się z kolejnymi 3 i a tym bardziej z 3 kobietami dodatkowo hah.
Myślę, że to jednak kwestia forum. na innym o innej tematyce pewnie statystyki byłyby inne.Nie wiem czy mam wśród znajomych kobietę, która była tylko z jednym mężczyzną...
A nie, przepraszam ostatnio jedną poznałam!



Pasek wagi

SadRedRose napisał(a):

Ja już kiedyś poruszyłam tutaj podobny temat, chciały mnie spalić na stosie więc już nic lepiej nie powiem. Osoby które mają 19 - 22 lata i mówią "z jednym i jestem pewna że do końca życia on będzie jednym jedynym " mnie rozśmieszają. 

hehe, mnie tez :-)

tez tak mowilam...

czemu temat zniknął z głownej... przecież jest najpopularniejszy w ciągu ost. doby...

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.