Temat: Masturbacja?

Patrząc na sprawę z punktu widzenia praw fizycznych i działania układów elektronicznych, działanie neuronów - nie jest TO złe, mogę to udowodnić bardzo chętnie. Skończyłam!

Większego steku bzdur to dawno nie słyszałem...
1. Masturbacja nie jest złem. Stwierdzono to wielokrotnie w przeprowadzonych zgodnie ze sztuką badaniach.
2. Jeśli, ktoś twierdzi inaczej na podstawie wiary (do czego ma prawo), niech przedstawi przekonujący fragment z Biblii mówiący o tym. Nie obchodza mnie interpretacje kościoła, księży, działaczy, itp., etc. Interpretować to ja mogę sobie sam i sam to zrobię, natomiast czyjeś ułomne pojęcie mnie nie interesuje. Nauczcie się pewnej różnicy - wiara to jest w Boga, a nie w to co mówi ksiądz lub ogłasza kościół. Jeśli twierdzicie inaczej żadne z was osoby wierzące, więc nie powołujcie się wtedy na argument wiary.
3. nie potrzebuję uzupełniać punktu nr 3, bo przez punkt 2 nikt nie przebrnie.

czy masturbowanie się przy przemówieniach Roberta "co do rączki to do buzi" Biedronia (kojarzycie, pedzio z Ruchu Palikota) jest czymś złym?? mój kolega głosował na Palikota i ilekroć widzi tego pederastę w telewizji masuje sobie gwoździa...to coś złego?

Ps. Malina, ciebie kręci coś takiego?

.

Malina, sorry za to pytanie, ale zapytam: często czochrasz sobie bobra?:)

?

nie pytam o technikę, ale o częstotliwość:) jeśli odpowiesz, to i ja odpowiem, ile razy dziennie pompuję budyń z jaszczurki:)

...

ale raz dziennie czy kilka? to istotne. A używasz palikota?

ja tasuję się max 5-6 razy dziennie.

Cancri, to tylko poza, duszenie gąsiora jest naprawdę w porządku:)