- Dołączył: 2010-01-29
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 38
16 czerwca 2012, 23:39
Będąc ostatnio na wizycie u ginekologa dowiedzialam sie ze powinnam zrobić przerwę w braniu tabletek np na 1 msc lecz znam kolezanki co nie robily jej 3 lata i jest wszytko oki co o tym sadzicie ????
- Dołączył: 2012-05-29
- Miasto:
- Liczba postów: 561
16 czerwca 2012, 23:40
Na jeden miesiąc? Więcej szkody sobie narobisz niż pożytku. Zmień ginekologa
- Dołączył: 2010-01-29
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 38
16 czerwca 2012, 23:41
znaczy powiedzial min 1 msc najlepiej 3msc tylko sie zatanawiam czy jest wogole taki sens
16 czerwca 2012, 23:43
A od ilu lat bierzesz pigułki?
16 czerwca 2012, 23:52
No to tak teoretycznie można zrobić przerwę. Zresztą, skoro lekarz tak twierdzi... Chyba wie co mówi.
Jeżeli już, to ta przerwa powinna być na 3 miesiące.
- Dołączył: 2011-06-21
- Miasto: Aberdeen
- Liczba postów: 524
17 czerwca 2012, 01:53
ja wlasnie jestem w trakcie przerwy (tabletki biore od 7lat), miesiac za mna i jeszcze dwa :)
Edytowany przez Dzidzix 17 czerwca 2012, 01:53
17 czerwca 2012, 06:58
karwaja napisał(a):
No to tak teoretycznie można zrobić przerwę. Zresztą, skoro lekarz tak twierdzi... Chyba wie co mówi. Jeżeli już, to ta przerwa powinna być na 3 miesiące.
Ja bym tak w 100% nie ufała lekarzowi. Zresztą każdy ma swoją teorię w kwestii przerwy w braniu tabletek anty.
17 czerwca 2012, 11:47
Gdybym nie ufała mojemu lekarzowi w 100%, to bym go po prostu zmieniła.
![]()
Co do przerw w braniu tabletek, to rzeczywiście, niektórzy lekarze są zwolennikami robienia po kilku latach zażywania, inni już od tego odchodzą.
17 czerwca 2012, 15:08
ja ufam ginekologom ale tylko jak wypisuja recepte. ich teorie nt tablete mam w 4 literach. jesli powiedza ze mam zrobic przerwe od nich albo cos tam, to ja to oleje. ja przez lata odwiedzilam kilku ginekologow i kazdy jest inny. jeden mowil ze nie ma potrzeby robic badan bo jestem mloda, inny ze moge wypic troche alkoholu, trzeci ze antybiotyk wplywajacy na tabsy nie powoduje zachwiania antykoncepcyjnego(tzn nie potrzebuje dodatkowej anty, ulotka antybiotyku ostrzegala przed antykoncepcja a ginekolog mnie nie ostrzegl. ciekawe), czwarta chciala mi wcisnac drozsze tabletki tylko dlatego ze maja mniejsza dawke hormonow (ale nie zapytala sie czy te co biore z zwieksza dawka sa w porzadku, stwierdzila poprostu ze musze zmienic i tyle).
teraz mam pana dr,ktory jako I od roku czasu wprowadzil terapie na endometrioze. teraz bedac na gastro lekarze sie pytali czy stosuje jakies leczenie a ja ze tak, blokuje miesiaczki (ktore powoduja stan zapalny) nie marudzi ze moje tabsy sa stare i jest mily i dokladny