Temat: rozmiar penisa...

czy dla Was ma znaczenie? lepszy mniejszy czy wiekszy?

jolajola1 napisał(a):

hmmm . .a mi sie zawsze wydawało, ze od grubości i długości ważniejsze są jędrność i umiejętność/zdolność długotrwałego utzymania wzwodu

to już w starszym wieku bardziej istotne ;)

zgadzam się z kolegą na "g" , że nie długość a obwód, a kolega dziubs nie ma co się oburzać, to są normalne tematy tak jak np. co zjeść dziś na śniadanie ;)))

matko jak tutaj tematy poruszane. Ja nigdy nie mierzyłam mojego męża i nie mam takiego zamiaru, powiem tylko tyle jest idealny ani duży ani mialy mnie zadwala w 100% pozatym ktos mi kiedys powiedzial ze nie wazne ilosc czy wielkosc ale jakosc i umiejetnosci i mysle ze to jest najwazniejsze bo facet moze miec weza w nogawce a niekoniecznie musi wiedziec jak go używać

karwaja napisał(a):

dziubs1991 napisał(a):

weźcie może się czymś innym podzielcie a nie rozprawiacie o penisach waszych facetów... może jeszcze zróbcie zdjęcia albo nagrajcie filmiki żeby się "pochwalić"... ciekawy jestem co oni by powiedzieli gdyby zobaczyli o czym sobie gadacie.... sprawy łóżkowe to sprawy łóżkowe... w głowę się stuknijcie...  a swoją drogą ciekawe co byście powiedziały jakby faceci rozmawiali sobie o waszych cipkach, a bo moja jest szeroka, a moja wąska, ciekawe jakbyście się czuły... 
Uaa, jaki bulwers.Tak jakby mężczyźni w swoim gronie nie rozprawiali o "cipkach"...


Albo nie komentowali biustu kobiet... ;)

Milutka21 napisał(a):

a własnie która jest bardziej pojemna? jak wasz facet to mierzy? pewnie jak wklada a nie czujecie to myslicie, ze to on ma malego,. a nie ze jestescie rozwlekłe;p dobre dobre


Tak jest w większości przypadków!!

karwaja napisał(a):

Uaa, jaki bulwers.Tak jakby mężczyźni w swoim gronie nie rozprawiali o "cipkach"...


No widzisz, nie rozmawiają. Komentują niejednokrotnie tyłek czy biust, ale akurat w życiu nie spotkałem się z rozmową o cipkach...
nie ważne żeby był duży, ważne żeby był waryjot
Po co mierzyć, ważne żeby był dobry w te klocki i żeby was zaspakajał. Co zanim zmierzycie wydaje wam się fajny, a jak zmierzycie i wyjdzie np. 11 to zniesmaczenie o boże jaki on mały ble i fu? Dużo też zależy od tego co wpoicie sobie w psychikę.

Ja bym wolała małego a wariata jak to się mówi, a nie dużego z którym ledwo co bym zaczęła a już trzeba było by kończyć 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.