- Dołączył: 2012-02-25
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 467
5 kwietnia 2012, 09:04
hhh
Edytowany przez optymistka1986 12 października 2012, 22:51
- Dołączył: 2012-02-28
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 984
5 kwietnia 2012, 09:32
optymistka1986 napisał(a):
może to dziwne dla Was co napiszę, ale jestem tu anonimowa więc dlaczego nie ..mam problem z orgazmem, bo go w ogóle nie mam :) próbowałam sama, jest OK ... w prawdzie potrzebuję na to ok. 20 minut, ale efekt jest zadowalający, niestety mojego faceta zawsze boli ręka po 5 minutach :/
ooo szok oO zmień faceta - dobre rady :P dla mnie to nie do pomyslenia jak facet moze tak po macoszemu traktowac partnerke... dla mojego to w ogole jest sprawa honoru, zeby mnie do orgazmu doprowadzic, chocby mial 2 godziny nade mną 'działać' to to zrobi i w zyciu mi nie powiedzial, ze go reka boli czy cos... Oczywiscie z dwoma godzinami przesadzam, ale to taki przykład.
Wg mnie powinnaś z nim pogadać. Sorry, ale Tobie tez sie cos nalezy :P A jak nie to zero seksu przez jakis okres czasu, moze do niego w koncu dotrze?
Edytowany przez bedeszczupla47 5 kwietnia 2012, 09:33
- Dołączył: 2012-03-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 485
5 kwietnia 2012, 09:32
Nie znam twojego faceta więc nie wiem jak masz mu o tym powiedzieć, ale napewno powinnaś go delikatnie uświadomić,a jeżeli nie delikatnie to dobitnie... Sex może nie jest najważniejszy ale według mnie jest bardzo ważny, łączy i bardzo zbliża... a jeśli to nie podziała to jestem pewna, że jak nie teraz to za jakiś czas go zdradzisz...
- Dołączył: 2011-08-21
- Miasto: Bełchatów
- Liczba postów: 1576
5 kwietnia 2012, 09:33
nie dziwie Ci się. każdy miałby dość. a próbował zadowolić Cię ustami?
- Dołączył: 2012-02-25
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 467
5 kwietnia 2012, 09:35
Alma91 napisał(a):
Nie znam twojego faceta więc nie wiem jak masz mu o tym powiedzieć, ale napewno powinnaś go delikatnie uświadomić,a jeżeli nie delikatnie to dobitnie... Sex może nie jest najważniejszy ale według mnie jest bardzo ważny, łączy i bardzo zbliża... a jeśli to nie podziała to jestem pewna, że jak nie teraz to za jakiś czas go zdradzisz...
coś w tym jest, jest on moim drugim partnerem i nie pamietam jak to było z tym pierwszym, miałam wtedy 19 lat i inaczej na te sprawy patrzyłam. teraz mam 25 i Obecnego partnera kocham i jest dla mnie ważny, ale zastanawiam się czasami jak by to było z kimś innym ...
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
5 kwietnia 2012, 09:35
optymistka1986 napisał(a):
no wyobraź sobie, skoro jemu po 5 juz sie nie chce
to kończcie po 5minutach bez jego orgazmu
- Dołączył: 2012-02-25
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 467
5 kwietnia 2012, 09:35
fraanulaa napisał(a):
nie dziwie Ci się. każdy miałby dość. a próbował zadowolić Cię ustami?
język go boli po pewnym czasie :)
poważnie :)
5 kwietnia 2012, 09:36
Alma91 napisał(a):
nie chodzi mi o brak orgazmu tylko o to, że myśli tylko o tym żeby jemu było dobrze, a to że go po 5 minutach boli ręka to nie jest wytłumaczenie....
to jest świetna wytłumaczenei swojego egoizmu. skoro ma takie słabe ręce to może iść na siłownie je wyćwiczyć :) ale mu się po prostu nie chce zadowalać własnej kobiety i tyle w temacie.
- Dołączył: 2009-06-07
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 6718
5 kwietnia 2012, 09:37
optymistka1986 napisał(a):
fraanulaa napisał(a):
nie dziwie Ci się. każdy miałby dość. a próbował zadowolić Cię ustami?
język go boli po pewnym czasie :)poważnie :)
i co go jeszcze boli?
jakis uszkodzony ten Twoj koles;D
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
5 kwietnia 2012, 09:38
optymistka1986 napisał(a):
fraanulaa napisał(a):
nie dziwie Ci się. każdy miałby dość. a próbował zadowolić Cię ustami?
język go boli po pewnym czasie :)poważnie :)
jemu się po prostu nie chce, a nie go boli i tak wymyśla. gdyby mu sprawiało radość zadowalanie Ciebie to nic by go nie bolało i na nic by nie narzekał.