Temat: asecurella czy ktos stosował?

w aptece jak chciałam to kupić to mi powiedziała że nie warto że to pic na wodę .nie kupiłam .

Jak dla mnie to kolejna chemia ładowana do organizmu.

przez lata kobiety biorące pigułki nie asekurowały się żadną asecurellą a tutaj nagle pewien koncern farmaceutyczny wypuścił tabletki, które mają wspomagać antykoncepcję hormonalną... do tego reklama w prasie, radio i TV... trochę wycieczek dla ginekologów i każdej z nas będzie proponowana asecurella... dla mnie to starta kasy....

Eeee nie bierz. Szkoda kasy. Pytałam 3ginekologów. Każdy powiedział, że to ściema. Jeśli u kogoś działa to jest to tylko i wyłącznie efekt placebo.

Na objawy jakie masz nie pomogą ziołowe tabletki tylko zmiana tych hormonalnych. Poproś ginekologa o inne i po sprawie. Co do asequrelli - ja brałam ;) Działało.. hmmm na zasadzie efektu placebo bardziej bo tak małe dawki ziołowe nie pomagają zazwyczaj na serio. Ale nie zatrzymywałam wody, ładnie mi się chudło. Jedyna zmiana to taka, że przy braniu ich nie miałam słodyczowych zachcianek i ilościowych przed okresem a teraz (jak już nie biorę) to mam ;)

po co jedną chemię zagryzać drugą?

.

ja słyszałam, że to chwyt marketingowy... chyba nie warto.

jak się poczyta skład tego specyfiku to od razu widac, że to ściema. To już lepiej kup sobie herbatkę ziołową i jedz dużo owoców i warzyw zielonych - efekt ten sam a więcej kasy w portfelu :-)
Jak spada libido to znaczy, że masz źle dobrane tabletki. Też radze się udac do ginekologa i z nim o tym pogadać.
Poza tym libido to nie tylko pigułki...może masz po prostu słabszy czas, w końcu dopada nas teraz przesilenie wiosenne :-P