Temat: intymne pytanie

Hej.

Mam dość głupie pytanie, dlatego proszę o wyrozumiałość - to dla mnie ważne. Znam biologię, nie jestem totalnie zielona w temacie, ale zastanawiam się czy istnieje chociaż szansa zajścia po TYLKO pieszczotach?

I czy zdarza Wam się krwawienie po? Dla mnie ostatnio jest to dość bolesne, w dodatku mam krwawienia po i nie wiem co siędzieje ...
Z góry dzięki
Nie można zajść w ciążę po samych pieszczotach, jeśli nie ma kontaktu z nasieniem męskim. A co do krwawienia, hm.... jesteś dziewicą ?
Tak.
Ale ja nie wiem czy na jego palcach nie było spermy. Wiem że to dziwne, ale naprawdę nie wiem ... Nawet jakby to są to minimalne ilości , to pewne, więc samaj estem w kropce. W dodatku mam chyba dni płodne. 
hmm rzadko dochodzi do zaplodnienia po pierwszym stosunku, a przypadki, ze sperma zostala tylko wprowadzona ewentualnie na dlugosc palca daje jeszcze mniejsze szanse, tym bardziej ze jesli ta sperma tam byla to bylo jej niewiele. jezeli twoj chlopak ma super zmutowane i silne plemniki to moglo dojsc do zaplodnienia w innym przypadku jest bardzo bardzo mala szansa wrecz zerowa. a krwawienie to dziwna rzecz, udaj sie do ginekologa, wazne jest to czy odczuwasz tez bol
Nie panikuj, krwawienie i bóle wynikają z tego, że masz drażnioną błonę dziewiczą. Raczej nie ma opcji na zajście w ciążę, ale staraj się, żeby Twoje narządy nie miały kontaktu ze z nasieniem...
Ok, dzięki - jestem naprawdę chodzącą kulą stresu. Niby głowę mam na swoim miejscu, a jak widać cała inteligencja się jakoś ulatnia w takich sytuacjach. Myślicie że mógł mi przebić błonę palcem - może stąd to krwawienie? I w niektórych pozycjach naprawdę czułam ból, to wtedy jemu to powiedziałam i zmienialiśmy. 

A jak nie przebił, to nie ma szans tym bardziej przecież, żeby plemniki się przedarły, prawda?

Na przyszłość będę się starać , to pewne.
Boję się bo mam strasznie nieregularne cykle i nawet nie jestem w stanie sobie wyznaczyć dni płodne i nie (chyba że mierzenie temeperatury, ale do tego potrzeba regularności, której mi brakuje). Okres miałam od 8 do 13 marca, więc jakby na to nie patrzeć jestem chyba właśnie już płodna 
Kobiety, które mają nieregularne cykle z większą trudnością zachodzą w ciąże, moim zdaniem nie masz powodów do paniki, wiec wyluzuj :)
Tą nieregularnością się pocieszam. Długo nie miałam okresu, ponad rok, w listopadzie 2011 odzyskałam na trzy miesiące, w ostatnio powinnam dostać około 20 lutego a dostałam 8 marca. 

Mam nadzieję że macie rację.
Dziękuję, nie wiem dlaczego aż tak się stresuję ...

Mam jeszcze takie pytanie, jedno to z tą błoną - czy to krwawienie może być spowodowane jej przebiciem? I słyszałam jeszcze że przed stosunkiem nie należy smarować miejsc intymnych niczym tłustym (oliwki np), to prawda? Ja zawsze po depilacji używam oliwki, żeby zniwelować podrażnienia.
Podejrzewam, że to krwawienie jest od uszkodzenia błony dziewiczej.
Jak się ma pecha to i w taki sposób można zajść w ciążę (a niech się akurat na tym palcu trafi ten szybki i wytrzymały ) dlatego trzeba uważać. Ale żeby tak zajść w ciążę to rzeczywiście musicie mieć mega pecha. Tym bardziej jak masz nieregularne miesiączki.
A co do dni płodnych. Jeżeli masz nieregularne miesiączki to wątpię abyś teraz miała płodne.
Nieregularne miesiączki trzeba leczyć! Nie zawsze da się się to wyleczyć ale trzeba iść do ginekologa, jeżeli ponad 2 lata od rozpoczęcia miesiączkowania okres się nie ustabilizował. Nawet dziewice w takim wypadku muszą iść do tego lekarza!

priceless napisał(a):

I słyszałam jeszcze że przed stosunkiem nie należy smarować miejsc intymnych niczym tłustym (oliwki np), to prawda? Ja zawsze po depilacji używam oliwki, żeby zniwelować podrażnienia.

Chyba właśnie należy jeżeli sama nie potrafisz się odpowiednio tam nawilżyć. Często młode dziewczyny, które dopiero zaczynają współżyć są tam za suche i przez to odczuwają ból przy współżyciu.
Może być nawet i oliwka o ile nie zabezpieczacie się prezerwatywą, bo może pęknąć! Wtedy musicie kupić odpowiedni żel na bazie wody

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.