14 lutego 2012, 18:40
Od razu napiszę ,że jak ktoś ma zamiar się pośmiać ,czy pisać obraźliwe komentarze to niech dalej nie czyta.
Sprawa wygląda tak mam 22 lat jestem dziewicą , mój chłopak 25lat.Jesteśmy ze sobą od roku , już chcielibyśmy współżyć . Ja jestem niedoświadczona . Ostatnio była taka sytuacja . Byliśmy sami zaczęliśmy się całować on mi ściągnął bluzkę a ja mu .. Potem powiedziałam żebyśmy jeszcze trochę poczekali. A to dlatego że ja nie wiedziałam co dalej czy miałam go pieścić po szyji czy zjechać na dół nawet nie wiem jak go pieścić , co i jak .
14 lutego 2012, 19:28
Może mnie blokuje fakt że nie bede wystarczajaco dobra dla niego..
- Dołączył: 2011-12-26
- Miasto:
- Liczba postów: 307
14 lutego 2012, 19:31
jezeli nadal bedziesz tak spinac poslady i sie mazac na pewno bedziesz neiwystarczajaca jezeli przez nastepny rok bedzie musial sobie bic gruche. wybacz ale szalu dostaje jak to wsyztko czytam, dostajesz zlote rady a ty nic ja sie nei nadaje....wez sie w garsc dzieczyno
- Dołączył: 2011-03-06
- Miasto: Wiesbaden
- Liczba postów: 2095
14 lutego 2012, 19:33
To może zastanów się czy on jest tym odpowiednim, jeśli boisz się jego, nie ufasz mu na tyle, nie znasz go na tyle, by wiedzieć, że jemu będzie z Tobą dobrze, bez względu na to, czy wszystko będzie pięknie i gładko.. Nigdy tak nie jest na początku i pieszczenie się, współżycie zmienia się z czasem.. Musicie poznać swoje ciała, potrzeby, czułe punkty.. To przychodzi samo z siebie, ja się nigdy nie zastanawiam, dotknąc go teraz po szyi, włosach, policzkach, brzuchu, genitaliach czy jak.. Never! Bo ręce same się pchają tam gdzie chcą.. daj się ponieść chwili, emocjom.. i pomyśl o zabezpieczeniu, bo strach przed wpadką to chyba najgorszy wróg udanego seksu.. I pogadaj z facetem o tych swoich obawach.. bo jeśli się wstydzisz przed nim o tym mówić, to zastanowiłabym się nad partnerem.. Zaufanie to również podstawa..
- Dołączył: 2012-01-02
- Miasto: Chattanooga
- Liczba postów: 41
14 lutego 2012, 20:20
Nona. napisał(a):
A mogę Was zapytać co robicie po ściagnieciu koszuli z partnera?
W takim momencie moja żona zazwyczaj zabiera się za spodnie ;)
Za dużo wymagasz od siebie (albo to on za dużo wymaga od Ciebie) - jak wie, że jesteś dziewicą to według mnie on powinien się zająć wszystkim i robić to tak żeby Tobie się podobało.
I daj sobie czas żeby nabrać wprawy i odwagi :)
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Uk
- Liczba postów: 879
14 lutego 2012, 20:31
bergskal napisał(a):
Nona. napisał(a):
A mogę Was zapytać co robicie po ściagnieciu koszuli z partnera?
W takim momencie moja żona zazwyczaj zabiera się za spodnie ;)
Hehe no tak! Też to najczęściej robie zaraz po ściągnięciu koszuli
a w trakcie to co pisałam wczesniej ;)
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16221
14 lutego 2012, 23:06
a Ty w ogóle jesteś gotowa na sex z nim? wiadomo, każda się boi przed pierwszym razem, ale jak już zaczynasz i facet Cię rozpala to nie myślisz o tym, co masz robić tylko po prostu robisz;)
intuicja kochana, intuicja. on już sam zadba o to, zeby się zaspokoić nie martw się. im wiele do szczęścia nie trzeba;p
- Dołączył: 2012-02-09
- Miasto: Grodzisk Mazowiecki
- Liczba postów: 288
15 lutego 2012, 09:06
ja mawiam "no dobra kochany, rozbieraj się, będzie seks" :)
- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3488
15 lutego 2012, 09:16
niebuj sie :) rozumiem cie ze sie troche boisz ale naprawde niema czego. i nezastanawiaj sie co masz robic bo to jest bezsensu... to sie robi jakos samo z siebie nietrzeba sie uczyc :)
- Dołączył: 2012-01-09
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3488
15 lutego 2012, 09:17
i niemysl o tym ze niebedziesz dobra, mysl odwrotnie ze bedzie mu z toba cudownie i tobie przeciez sie kochacie prawda?
15 lutego 2012, 11:29
To jest twój pierwszy raz więc to on ma się starać żeby Ci było dobrze a nie na odwrót. Nie myśl o tym w ten sposób. Będziesz wystarczjąco dobra jeśli tylko będziesz naprawde miała na to ochotę :)