Temat: Mój mąż marzy o trójkącie...:(

Co wy na to dziewczęta? Ja bardzo chciałabym spełnić marzenie mojego męża ale zupełnie sobie tego nie wyobrażam. Oczywiście w grę wchodziłby tylko trójkąt z nim i dwiema kobietami ( ja miałabym być jedną z nich). On co prawda nie nalega. Kiedyś zapytałam czy ma jakieś fantazje erotyczne. Przyznam, że od tamtego czasu bardzo często o tym myślę. Nie potrafię się jednak do tego przekonać. W naszej sypialni zawsze było romantycznie i intymnie. Czuję się najpiękniejszą i jedyną kobietą kiedy się kochamy. Nie wyobrażam sobie żeby inna miała go dotykać...a on ją.
Jasne! Czemu nie??!! Ale w innej konfiguracji. Dwóch facetów (jeden z nich to On) i Ty... Zobaczymy, czy będzie taki mądry!...  
Mój mąż też czasami wpada na taki pomysł, że odnalazłby się w takiej sytuacji;)On ogólnie to by chyba nawet nie tyle chciał w tym uczestniczyć co patrzeć jak ja coś z koleżanką;)Jeśli mu taki pomysł (w formie żartów) przychodzi do głowy to mu mówię: "OK, jestem za, ja, Ty i X  (jego kolega)";). Już mu pomysł ucieka z głowy;)Z tym, że u nas jest to na zasadzie żartów. Nie ma szans na to, żebym wpuściła inną kobietę do swojego łóżka, a on, żeby wpuścił faceta. Nie mnie jednak oceniać pary, które się na to decydują. Fantazje fantazjami, ale mój charakter by na to nie pozwolił.

sylka889 napisał(a):

NIE,NIE,NIE..."Kobiety mają najrozmaitsze namiętności, ale nigdy niczego nie kolekcjonują..."

 

truskawa1983 napisał(a):

MistressWind - takie otwarte myslenie  mi sie podoba:)


Jedyna kobieta na czasie . Gdybym zaczęła pisać o klubach swingersów to już całkiem kobiety by tu na zawał padły hehe 

Wiesz co, moze to "otwarcie" tez z wiekiem przychodzi:) Moj poprzedni tez marzyl o trojkacie, bylo to kilka lat temu i wtedy reagowalam tak jak 99% kobiet w tym watku. Nawet wspolne ogladanie filmow erotycznych nie wchodzilo w gre. 
Zwiazek z MM jest calkowita przeciwnoscia poprzedniego. O takich relacjach damsko-meskich zawsze marzylam:) Nie ma tematu tabu, jest bardziej tak hmm dojrzale i jednoczesnie na luzie:)  
Co do tego trojkata to miesiac temu mialam sen , wlasnie jak jest z nami w sypialni druga laska, jak piesci MM,a on ja a ja gdzies siedze niezadowolona z boku bo tamci sie dobrze bawia..... Najwazniejsze , ze  to byl tylko sen ;)
Mi się zdaje że to nie jest takie proste i mogłoby z tego wyniknąć dużo emocji napewno i to negatywnych.... Trzeba by być naprawde szczerym otwartym i wyzbyć się wszelkich kompleksów co wcale nie jest takie proste....
ja bym mu powiedziała, ze z jedną nie daje rady, a co dopiero z dwoma....


paulo1986 napisał(a):

Mi się zdaje że to nie jest takie proste i mogłoby z tego wyniknąć dużo emocji napewno i to negatywnych.... Trzeba by być naprawde szczerym otwartym i wyzbyć się wszelkich kompleksów co wcale nie jest takie proste....


Dlatego nie mówię: "NIE", ale nie mówię też: "TAK", wciąż się zastanawiamy. . . Do tego również trzeba dojrzeć

electricavenue napisał(a):

ja bym mu powiedziała, ze z jedną nie daje rady, a co dopiero z dwoma....


dobry argument, mój M. czasami też go słyszy jak zaczyna marzyć;)))

MistressWind napisał(a):

[Dlatego nie mówię: "NIE", ale nie mówię też: "TAK", wciąż się zastanawiamy. . . Do tego również trzeba dojrzeć

Dokładnie dlatego podziwiam pary które się na to decydują w sposób przemyślany bo trzeba tu uwzględnić bardzo wiele spraw... nawet odczucia tej trzeciej osoby... im więcej o tym myśle tym bardziej niewykonalne mi się to wydaje....

Czego nie robi się dla przyjemności


© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.