10 stycznia 2012, 12:59
Witam, czy któraś z Was brała kiedyś taką pigułkę? Czy to prawda, ze powoduje niemiłe skutki uboczne?
Edytowany przez BezObsesji 10 stycznia 2012, 13:00
10 stycznia 2012, 13:37
A ja mam pytanie.
Jak to wygląda,jesli chce się dostac taką tabletke?
Trzeba iśc prywatnie do ginekologa?
Na nfz są zawsze koszmarne kolejki.
10 stycznia 2012, 13:41
dziewczyny! odpowiedzcie proszę na moje wątpliwości?
10 stycznia 2012, 13:42
kopaczek napisał(a):
A ja mam pytanie.Jak to wygląda,jesli chce się dostac
tabletke?Trzeba iśc prywatnie do ginekologa?Na nfz są
koszmarne kolejki.
Trzeba iść do ginekologa. Prywatny na pewno ci wypiszę tylko za wizytę zapłacisz najmniej 60zł.
10 stycznia 2012, 13:46
BezObsesji napisał(a):
dziewczyny! odpowiedzcie proszę na moje wątpliwości?
Studiuję położnictwo, postaram się odpowiedzieć na Twoje wątpliwości.
A więc nikt nie powie Ci dokładnie jakie będzie Twoje samopoczucie po zażyciu tabletki. Na ulotce są opisane skutki uboczne, ale nie występują one u wszystkich. Jak ktoś wyżej napisał jest to tabletka hormonalna. Tak samo jak bierzesz antykoncepcję hormonalną - niektóre dziewczyny czują się po nich fatalnie przez kilka tygodni.
Co do działalności tabletki - różnie bywa. Ja znam 2 osoby, które wzięły Postinor PRZED upłynięciem 72 godzin (przynajmniej tak twierdziły) i stety/niestety w ciążę zaszły....o czym się do wiedziały po 2 miesiącach i były mega zszkowowane.
ale dziś są szczęśliwymi mamusiami :).
Moja rada - nie stresuj się tak.
Edytowany przez PsychoDama 10 stycznia 2012, 13:47
10 stycznia 2012, 15:08
łatwo powiedzieć...mam dzieciak już 1,5 roku, kochaniutkiego, ale na drugie mnie nie stać i mój szef ma alergie na ciążarne..znaczy straciłabym pracę...
10 stycznia 2012, 22:50
ten dziwny papierek w opakowaniu nazywa się ulotka i jest w nim wszystko opisane - im później przyjmiesz tym mniej chroni, po 3 dniu praktycznie w ogóle
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
11 stycznia 2012, 20:14
Owulację to Ty masz raczej 14 dnia cyklu.
- Dołączył: 2011-06-15
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 93
15 stycznia 2012, 19:29
Do czytania ulotek oczywiście zachęcam, chociaż sama przyznam, że "lubię" czasem dodatkowo podowiadywać się jak kobiety miały w praktyce. Co do moich skutków ubocznych więc - moocno opóźniony okres (jakieś 2/3 tygodnie chyba), ale wiedziałam, że to dość normalne, więc starałam się nie stresować, żeby jeszcze bardziej go nie opóźnić; do tego ból podbrzusza i dość kiepskie samopoczucie przez 2/3 dni. Tragedii nie ma, w porównaniu do konsekwencji jakie mogłoby nieść niezażycie tej tabletki