- Dołączył: 2010-10-30
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2868
7 stycznia 2012, 03:00
Cześć dziewczyny!
Mam pytanie. Czy istnieje duże prawdopodobieństwo zajścia w ciążę, gdy chemy uprawiać seks z prezerwatywą przez niedługi czas? Jesteśmy młodzi i chcemy tylko spróbować jak to jest bez konsekwencji w postaci dziecka. Jak to zrobić, żeby do niczego nie doszło?
+pytanie do tych dziewczyn, które co nieco już wiedzą. Które prezerwatywy wybrać?
Z góry dzięki
Edytowany przez BlueGlasses 7 stycznia 2012, 03:13
7 stycznia 2012, 15:32
ja tam na razie wybieram szklankę wody
![]()
a mam 23 lata. Nie wybaczyłam bym sobie mieć dziecko. Bałabym się, że winiłabym je o to że zawaliło mi się życie. Zastanów się jeszcze. Żadna metoda antykoncepcji nie daje 100 %. Nie mam też na myśli, że sex jest złem itd. Ale jesteś jeszcze młoda
![]()
. Decyzja należy jednak do Ciebie , a więc:
Jeżeli chodzi o gumki to z tego co wiem, moi znajomi nie ufają innym jak durexy. Warto też się kochać w dni nie płodne. Poobserwuj swój cykl przed przez jakiś czas. Kalendarzyk + gumki wydają się być b. rozsądną opcją. Z tabletkami bywa różnie. Możesz nie mieć żadnych skutków ubocznych ,a możesz rozwalić sobie układ hormonalny.
Nie zapomnij o obowiązkowej wizycie u ginekologa. Mam sporo koleżanek w moim wieku i starszych, które współżyją , a unikają wizyt. Głupota!!! Tu chodzi o zdrowie
Edytowany przez unfitt 7 stycznia 2012, 15:36
7 stycznia 2012, 15:42
kochanie nie siej kalendarzyka bo nasi rodzice to stosowali i brali sluby z brzuchem :P
jesli chodzi o dni plodne /nieplodne to npr- mierzenie temperatury w ustach/pochwie.odbyt od konca miesiaczki
do nastepnej + obserwacja sluzu.
pytanieczy warto sie bawic w to?
7 stycznia 2012, 16:06
aguuniek19888 napisał(a):
kochanie nie siej kalendarzyka bo nasi rodzice to
i brali sluby z brzuchem :Pjesli chodzi o dni plodne
to npr- mierzenie temperatury w ustach/pochwie.odbyt od
miesiaczki do nastepnej + obserwacja sluzu.
(dokładnie)pytanieczy
sie bawic w to?
chodziło mi o połączenie dwóch metod ;) może nie wyraziłam się zbyt dokładnie z kalendarzykiem. a raczej warto - przynajmniej sobie młoda dziewczyna nie zniszczy organizmu tabletkami ( z nimi jak z loterią, czy trafisz- nawet jak wcześniej zrobisz badania na poziom hormonów). i nie sugeruję samego kalendarzyka tylko w połączeniu z gumkami - a przez ich brak pewnie niektórzy z pokolenia rodziców tak kończyli
- Dołączył: 2010-05-01
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1596
7 stycznia 2012, 16:13
Ja tam nie ryzykowałam i od początku miałam plastry... Po co się denerwować niepotrzebnie. Chociaż później to i z prezerwatywą i bez czasem (wiem, głupie) nie zaszłam w ciążę, więc myślę że niepotrzebnie te plastry tak od razu. Zajść w ciążę też nie jest tak znowu łatwo jak widać.
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
7 stycznia 2012, 16:34
byrdzia4 no wasnie p[roblem w tym, że prawdopodobieństwo zajścia przy kazdym stosunku jest dokładnie takie samo, są dziewczyny które od jednego pęknięcia gumki albo stosunku przerywanego wpadają, ale są i takie które sa zdrowe ale przez miesiące a nawet lata nie zachodzą.
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
7 stycznia 2012, 16:38
Co do npr - warto. Choćby po to, by kobieta lepiej poznała siebie. Lepiej wiedzieć o procesach zachodzących we własnym organizmie więcej niż mniej.
- Dołączył: 2011-09-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 11257
7 stycznia 2012, 16:39
manru napisał(a):
byrdzia4 no wasnie p[roblem w tym, że
zajścia przy kazdym stosunku jest dokładnie takie samo,
dziewczyny które od jednego pęknięcia gumki albo
przerywanego wpadają, ale są i takie które sa zdrowe
przez miesiące a nawet lata nie zachodzą.
To się właśnie nazywa złośliwość losu
![]()
Mam wrażenie, że największy udział ma w tym nasza psychika.