Temat: problem seksu i akceptacji

Mam problem, gdyż nie akceptuje wogóle swojego ciała. Ważę ok 61 kg przy wzroście 160 i mam wystające boczki, i fałdkę. Mój facet często zwraca na to uwagę. Niedawno złapał mnie za boczek jak siedzieliśmy obok siebie i zapytał: co to jest? Odpowiedzialam : "JA". Zrobiło mi się bardzo przykro, dlaczego on tak mówi skoro ponoć jestem dla niego najważniesza? 
Drugim problemem jest to że mam blizny na plecach, plamy takie brzydkie na nogach i czasem wypryski na plecach, dekoldzie i bardzo się tego wstydzę. Ukrywałam to do tej pory. W sukienkach chodzę tylko na większe wyjścia, pod rajstopami da się to zamaskować. Pozatym mój facet nie widział moich gołych nóg. To jest straszne uczucie, bo kocham go i chciałabym czerpać z nim przyjemności z seksu, ale wstydze się tak bardzo siebie że to nie jest chyba możliwe. 

motylek69 napisał(a):

kochana pończochy - to dla facetów to  dopiero life
halka, szlafrok, długie rękawiczki, buty na obcasie,
makijaż....sory, ale nie widze problemu.
tak i jeszcze wielkie palto żeby nic nie było widać, daj spokój to jest dobre jak sie juz nie wie co z sobą w łóżku zrobić a nie na początek związku, po co sie zasłaniać, oszukiwać, maskować, to niczego nie rozwiąze

migottka
 cały czas coś robię żeby było lepiej, próbuje, testuje, trochę to pomaga ale nie wiele. może ostatnio zaniedbałam dietę i ćwiczenia, bo dużo pracowałam, po 10-12-15h  ale rzuciłam palenie, nie da się wszystkiego na raz;p 
jestem utyta ale żaden facet mnie za tłuszcz nie łapał, wręcz przeciwnie, każdy mówił że jestem idealna jaka jestem (co też jest mało motywujące do chudniecia:D) to kwestia jakich mężczyzn sie wybiera

manru napisał(a):

a porozmawiaj z nim otwarcie, on pewnie nawet nie wie
robi ci przykrość, wyżal mu się że masz kompleksy, że
z tym nie radzisz, jeśli ci pomoże to zyskasz
sprzymierzeńca jeśli oleje, nie ma co na niego tracić

Wie że wtedy zrobił mi przykrośc, rozmawialiśmy o tym, ale boje się właśnie że jak będę narzekać na siebie jaka to jestem beznadziejna to go stracę, a nie chciałabym tego:( 


nie narzekaj, możesz sie raz wyżalić żeby zrozumiał i tyle, następnym razem kiedy zrobi jakąś głupią uwagę spójrz mu prosto w oczy i spytaj "dlaczego robisz mi przykrość?" mozesz ewentualnie dodać "staram się pozbyć tego, ale takimi uwagami mnie nie motywujesz"
ja jak byłam z pewnym facetem i byłam na diecie to mu zrobiłam wieczór szczerości, po czym niesamowicie mnie cieszyło że mogłam mu sie pochwalić że zgubiłam kilogram, a on mówił że jest ze mnie dumny, że mnie podziwia że jestem taka konsekwentna, bardzo mnie wspierał:)
tu jest polecanych kilka preparatów na te potówki http://vitalia.pl/index.php/mid/25/fid/201/odchudzanie/diety/forum/10/topicid/38542/page/0 myślę, że te zawierające mocznik są najbardziej skuteczne. właśnie chodzi o to żeby robić coś systematycznie a więc do dzieła:) co do ćwiczeń, ja nawet jeśli jestem padnięta po pracy to i tak muszę wykonać ćwiczenia, które sobie ustaliłam i nie odpuszczam bo wiem, że aby osiągnąć cel muszę być systematyczna. Życzę Ci powodzenia:*
Pasek wagi
Pewnie w żartach :)) Tak sie droczy - wrzuć na luz, doceń siebie, a jak Ci tak dokucza tez na zasadzie takich zartów coś mu wytknij;) Wierz mi podziała !
Powiedz mu o tym, powinien zrozumiec, jesli nie to glupi jest. Po za tym nie wyobrazam sobie aby moj facet nie mogl ogladac moich nog itp. Jesli kocha, to znaczy ze akceptuje to jak Ty wygladasz. Wiec nie martw sie, tylko mu o tym opowiedz i pracujcie nad tym :) 

CherrySummer napisał(a):

Pewnie w żartach :)) Tak sie droczy - wrzuć na luz,
siebie, a jak Ci tak dokucza tez na zasadzie takich
coś mu wytknij;) Wierz mi podziała !
nie ma nic bardziej szczeniackiego niż takie dogryzanie sobie :/ z moich ust prawie nigdy (piszę prawie bo mam złośliwy charakterek niestety) nie pada nic złośliwego w stosunku do osoby którą kocham i on tez nigdy mi nic takiego nbei mówi, nie rozumiem jak można z premedytacją robić komuś przykrość?

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.