- Dołączył: 2010-11-07
- Miasto: Tu I Tam
- Liczba postów: 958
3 stycznia 2012, 21:42
jak pozbyc sie tego cholerstwa? Planujemy z moich chlopakiem pozbyc sie mojego wianka, ale strasznie sie boje, jak uniknac stresu? i jak sie nastawic do tego?
- Dołączył: 2010-12-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2057
3 stycznia 2012, 21:43
zrobcie to na spontanie..nie planujcie bo bedzie ciezko..wiem po sobie.
3 stycznia 2012, 21:44
nie planuj, nie nastawiaj się i nie wpisuj pierwszego razu w kalendarz. reszta sama pojdzie:) a czego sie boisz? bolu? owszem, mnie bolało;D
- Dołączył: 2011-11-03
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 262
3 stycznia 2012, 21:45
najlepiej jeszcze poczekać z tym jeżeli czujesz stres to będziesz cały czas spięta i nie będziesz czerpać z tego przyjemności
3 stycznia 2012, 21:46
nie planujcie niczego - niech to wyjdzie spontanicznie
a jesli czujesz że nie jesteś jeszcze gotowa to poczekajcie - stres jest objawem nie gotowości
- Dołączył: 2011-09-07
- Miasto: Radom
- Liczba postów: 3231
3 stycznia 2012, 21:47
ShadowOfTheDay21 - zgadzam się.
- Dołączył: 2011-06-27
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 351
3 stycznia 2012, 21:48
Tak to prawda.. planowanie pierwszego razu jest bezsensu .. przedwwszystkim stres .. wiem po sobie bo tez mialam planowane na poczatku ale na szczescie od tego odeszlam i na spontana wyszlo znacznie lepiej zadnego stresu .. takze nie planujcie pieerwszego razu bo to glupota
- Dołączył: 2012-01-02
- Miasto: Trzemeszno
- Liczba postów: 402
3 stycznia 2012, 21:49
musisz być gotowa na 100 % wtedy stres będzie mniejszy, ja tak miałam wahałam się, rwałam włosy z głowy, gryzłam paznokcie, ogólnie mega się denerwowałam, aż przyszedł taki dzień, że poczułam, że właśnie tego chcę, że chcę to zrobić, że to odpowiedni dzień i odpowiedni mężczyzna, wtedy o nic się nie bałam- jakoś poszło
- Dołączył: 2011-01-22
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 8544
3 stycznia 2012, 21:51
wiesz nie masz sie czego obawiac.. ja swojego pierwszego razu nie planowalam, nie bolalo, oddalam sie calkowicie emocjom. pokierowal mną wiec nie bylo tam niezrecznych sytuacji ani myslenia co teraz zrobic.
pierwszy raz roznil sie tylko tym od nastepnych ze mialam wiecej wprawy i wiedzialam czego sie spodziewac. a tak to niczym
3 stycznia 2012, 21:58
Ja to chyba jakaś nietypowa byłam... Nie stresowałam się prawie wcale. Byłam gotowa i chciałam tego. Wcześniej poszłam do lekarza po tabletki antykoncepcyjne. Nie było żadnych konkretnych ustaleń. Pewnego dnia, kiedy byliśmy sami w domu to się po prostu stało :) Także kontrolowany spontan.
Według mnie skoro aż tak się stresujesz to jeszcze nie jesteś gotowa...
A tak w ogóle:
1. Zastanów się czy na pewno tego chcesz czy chcesz po prostu przypodobać się chłopakowi.
2. Zadbaj o dobre zabezpieczenie.
3. Kiedy zacznie się 'dziać' pamiętaj o poduszce i ręczniku pod pupą. Poduszka zapewni 'lepszy kąt', a ręcznik uchroni przed ewentualnym krwawieniem.
Jak będziesz czuła się pewnie to wszystko pójdzie po Twojej myśli :) ale dobrze się zastanów czy to odpowiedni chłopak i czas.
Edytowany przez Salemka 3 stycznia 2012, 22:01