- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Torino
- Liczba postów: 2853
7 grudnia 2011, 15:59
Od wielu lat biore pigulki.
Z racji tego, ze widze coraz wiecej skutkow ubocznych (obnizone libido, bole glowy, nietolerancja soczewek kontaktowych) zastanawiam sie nad zmiana metody antykoncepcji. Mysle tez, ze powinnam "odpoczac" od hormonow.
I tu mysle nad spirala. Czy ktoras z Was uzywa? Jakie sa wasze opinie? Zalozenie jej bylo bolesne?
Z gory dziekuje za odpowiedzi
7 grudnia 2011, 16:03
spirala jest dla kobiet ktore urodzily juz dziecko i to nie jest antykoncepcja..znaczy jest...ale dochodzi do zaplodnienia ale spirala nie pozwala na umieszczenie jajeczka i dlatego poronienie jest zawsze....tak mi ginekolog tlumaczyl z 40-letnim stazem
- Dołączył: 2010-05-24
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 3291
7 grudnia 2011, 16:06
biorę tabsy ale też zastanawiałam się nad spiralką. Lekarz powiedział że nie założy mi bo nie rodziłam.
7 grudnia 2011, 16:07
ja sie zastanawiam nad plastrami zamiast tabletek ?
- Dołączył: 2008-01-29
- Miasto: Torino
- Liczba postów: 2853
7 grudnia 2011, 16:14
Plastry to i tak hormony, a wlasnie ich chcialabym uniknac.
A i czytalam, ze zakladaja spirale takze kobietom, ktore jeszcze nie rodzily.
- Dołączył: 2011-08-30
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 1099
7 grudnia 2011, 16:25
ale to jest dobre dla kobiet które nie urodziły, jeżeli jakiś lekarz proponuje i decyduje się założyć kobiecie która nie miała jeszcze dzieci to zależy mu na kasie, nie myśli o skutkach ubocznych które będzie miała kobieta a nie on, technika idzie do przodu ale bez przesady, nie wszystko za wszelką cenę....
7 grudnia 2011, 20:06
ja zalozylam spirale jak mialam 18 lat.(obecnie mam 23 lata) nosilam ja 2,5 roku (troche wiecej) - poza stanami zapalnymi bylo wszystko ok
nie wydaje mi sie zebym ronila ciaze co miesiac, bo miesiaczki mialam caly czas takie same jak przed spirala.