Temat: Zasuwka do drzwi u 20-latki

Pytanie raczej do starszych kobietek, matek.

W weekend spotkałam się z moją starszą znajomą z dawnej pracy. Typowe pogaduchy, plotuchy jak ja to nazywam. Znajoma ma córkę, lat 20, która ma chłopaka. Ostatnio poinformowała rodziców iż chce aby jej pokój miał zasuwkę, bądź zamek w drzwiach. Koleżanka nie zgodziła się ale powiedziała jej, że jeśli będzie zamykać drzwi to na pewno nikt jej nie wejdzie, bo każdy wie o co chodzi. Czy nie uważacie, że podejście mojej koleżanki jest zbyt luźne? Zdaję sobie sprawę, że jej córka współżyje ale żeby dawać na to takie przyzwolenie? Uważam to za trochę niesmaczne, bo ja gdy miałam lat 20 nigdy nie pozwoliłam sobie na seks gdy w moim domu byli rodzice...
to nazywa sie prywatnosc. jesli ktos przychodzi do corki nikt nie ma prawa wejsc najwyzej zawolac albo zapukac i poprosic a nie wchodzic bo to jest nienormalne. nawet jesli by sie nie kochali to nikt nie powinien wchodzic. a jak sie kocha z ukochanym to nie myslisz o rodzicach chyba... co z tego ze tam sa. a jakby mieszkali razem to musieliby myslec o sasiadach. to tak naprawde nie ma nic do tego :)
a kto powiedział, ze muszą uprawiać seks? może się tylko dotykają albo coś, nie sądzę, żeby czuli się komfortowo uprawiając seks z rodzicami za ścianą. ale podejście koleżanki jest prawidłowe.

85klara85 napisał(a):

No ale czy Wy potrafiłybyście się tak totalnie
podczas seksu gdybyście wiedzieli, że za ścianą chodza
i tak na prawdę w każdej chwili mogą wejść nawet po
długopis? Nie chciałabym na jej miejscu zostać zastana
naga z moim partnerem...

 

 

.

Tak, potrafiłabym. I potrafię.

Poza tym rodzice powinni mieć na tyle kultury, żeby podczas wizyt chłopaka u córki, nie wchodzić bez pytania do jej pokoju. Chyba może mieć trochę prywatności. No chyba, że rodzice wolą, aby ich córka robiła to gdzie popadnie. Jak będą chcieli posiedzieć z Wami, to wyjdą z pokoju

chyba lepiej by pod jej dachem a nie w krzakach czy w kiblach prawda?   to 20 letnia kobieta...dorosla jest.... to normalne ze w koncu zaczyna dorosle zycie.... lepiej zeby matka jej w tym pomagala a nie obróciła się przeciwko niej i jeszcze jej utrudniała bo to by się gorzej dla matki skończyło
własnie ja tego nie rozumiem i tak sex bedzier uprawiac .A rodzice zawsze w szoku "ze pod moim dachem" LOL a gdzie w krzakach w w kiblu na dyskotece?Na hotel raczej kasy nie ma.Głupie podejscie
To 20-letnia, DOROSŁA kobieta, nie kilkunastoletnie dziecko. Inna sprawa, że ja bym na zasuwkę pozwoliła, zresztą ja w jej wieku miałam zamek w drzwiach. Każdy człowiek ma prawo do prywatności, niezależnie w jakim jest wieku.
Pasek wagi
ja też zakładam zamek w pokoju ma dniach
mam 18 lat i chłopaka od 2... 
pragnę prywatności i nie tylko chodzi o seks, mam takiego brata że wejdzie sobie do pokoju kiedy chce ( u mnie jest komputer ) bez pukania... 

najzabawniejsze , że podczas remontu mama zrobiła zamek u siebie i brata w pokoju a u mnie nie :D 
20 lat to nie dziecko... Ja w tym wieku zostałam mamą  
ja bym wogóle nie miałą obiekcji że ktoś chce zamek w drzwiach, a takie że możecie się bzykać ale bez zamka to o co chodzi ? 

a Twojego oburzenia autorko nie rozumiem, a jak ludzie są po ślubie i mieszkają z rodzicami to też mają się krepować? 
brzmisz bardzo staro 

85klara85 napisał(a):

No niby nic w tym złego, owszem ma już swój wiek i
potrzeby seksualne ale czy nie czułybyście się dziwnie
za ścianą słyszały ochy i achy córki? Przecież same
jak to jest w trakcie miłosnych uniesień... ;)
kazdy musi przej to ....to dziwne uczucie ....
a klucz do drzwie nic nie zaszkodzi nikomu ...i nie widze tu nic zlego ze dziewczyna chce sie pewnie czuc w swoim pokoju ....pewnie nie chodzi tylko o rodzicow jej jak rowniez o reszte domownikow


Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.