- Dołączył: 2006-01-10
- Miasto: Moje Miejsce Na Ziemi
- Liczba postów: 4069
26 listopada 2011, 16:03
Moj maz jest mega zajety praca...jest czesto zmeczony itd ostatnio zadko sie kochamy..zdarzalo sie i raz na miesiac..po moich rozmowach tak raz na dwa trzy tygodnie ale to tez malo..mi odpowiadalo by najlepiej tak 3 razy w tygodniu ale juz chociaz raz na tydzien..jakis czas temu namawialam go kusilam to jakas spodniczka ta koszulka nocna itd ale gdy mnie "odrzucal" czulam sie fatalnie wiec zaprzestalam tego...zastanawiam sie czy moge go kusic czyms /jakos zeby on nie widzial ze ja go kusze ze ja chce i wogole...np czasem bylo tak ze padniety wchodzil do lozka , mial zamiar spac bo juz dal buziaka powiedzial dobranoc odwrocil sie i nagle przytulil mnie i zaczal ...jak go pytalam dlaczego to powiedzial ze go tak podniecilam ze nie wytrzymal..zastanawiam sie co wtedy zrobilam i nie wiem..no normalnie polozylam sie spac..czytalam przed chwilka tu na forum ze nie jestem sama z takim mezczyzna..kochamy sie ale ja mam chyba wiekszy temperament...
- Dołączył: 2011-07-24
- Miasto:
- Liczba postów: 104
26 listopada 2011, 17:36
Ja mam to samo. Dopuki nie mieszkalismy razem seks codziennie jak przyjezdzal, jak zamieszkalismy razem 2-3 razy na tydzien jak sie okazalo ze jestem w ciazy raz na dwa miesiace, przy moim ponizaniu sie i blaganiu. Czasem mysle ze on wrecz pcha mnie do tego abym go zdradzila. W koncu podstawa udanego zwiazku jest takze udany seks. Chyba nie pozostaje nic innego jak tylko sie zabawiac samemu. Nie wiem co ci poradzic ja postanowilam zapomiec o seksie bo raz na miesiac lub dwa kiedy mu sie zachce jest nie dla mnie, lepiej wogole.
26 listopada 2011, 17:50
Prawda jest taka, że jesli ktoś nie ma ochoty na seks to nic go nie zmusi. Moze Twój maż po prostu nie odczuwa takiej potrzeby jak Ty ...
- Dołączył: 2011-10-28
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 47
26 listopada 2011, 17:52
Wy kobiety chyba często nie ptraficie zrozumieć, że Wasi faceci ciężko harują właśnie dlatego, że Was kochają, chcą, żeby żyło Wam się jak najlepiej. To nie żadne transformery, zwykli ludzie, ludzie, którzy też odczuwają zmęczenie i potrzebują odpoczynku. Znajdźcie sobie jakąś pracę na taśmie na trzy zmiany, zapieprzajcie tam jak dzikie osły i wtedy napiszcie tu, jak tam z Waszą formą i ochotą na seks.
- Dołączył: 2009-03-20
- Miasto: Czwarty Szałas Od Lewej
- Liczba postów: 2677
26 listopada 2011, 18:32
u mnie jest na odwrot. on by mogl kilka razy dziennie a ja raz na tydzien ew 2 a czasem zmusze sie do seksu raz na miesiac. wszystko przez tabletki antykoncepyjne... a moze Twoj facet zazywa jakies leki??
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
26 listopada 2011, 18:45
To jest kwestia bardzo indywidualna i jak sama wspomnialas zwiazana z
temperamentem. Zapewne go pociagasz i ma przyjemnosc ze zblizen z Toba
tylko wlasnie w takiej czestotliwosci jaka podalas. Wydaje mi sie, ze
jakis wielkich cudow nie zdzialasz, po prostu musisz sie uzbroic w
cierpliwosc bo mozliwe, ze ten okres minie i znow nabierze ochoty
czesciej. Kusic zachecac go mozesz jesli chcesz, ja sama bym sie
zniechecila i zfrustrowala czmeu ja musze zawsze zaczynac. Zmeczenie
moze byc powodem a mozliwe, ze jest jescze cos co go tak wycofuje, bo
wielu mezczyn pracuje sporo, maja stresy a jednak nie traca ochoty bo
jestd la nich forma odskoczni.
- Dołączył: 2010-07-19
- Miasto: Llanpumsaint
- Liczba postów: 253
26 listopada 2011, 19:55
wolne ma też raz na miesiąc? w dni wolne chyba nie wraca zmęczony, więc mógłby nieco energii zużyć na zaspokojenie Twoich potrzeb ;)
- Dołączył: 2011-01-03
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 228
26 listopada 2011, 20:06
Pewnie Wam się nie spodoba,ale.. miałam taką sama sytuacje, wyszło na jaw po pewnym czasie, że był ktoś trzeci...
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
26 listopada 2011, 20:33
Filozofos ile według Ciebie to harówa?