12 listopada 2011, 09:59
hej. mam 20 lat i to moj pierwszy raz kiedy stosuje antykoncepcje doustną. bylam u ginekologa w ósmy dzien krwawienia, w sumie okres trwal 6 dni wiec wtedy juz okresu nie mialam. przepisal mi tabletki microgygon 21 i powiedzial ze jestem zabezieczona od pierwszej tabletki, ktora mialam wziac juz tego samego dnia. kupilam je i zażyłam. czytalam duzo na internecie i nawet załozylam tu temat kiedy juz mozna normalnie sie kochac bez zabezpieczenia. wczoraj minal 9 dzien kiedy stosuje tabletki i uprawialam seks bez zabezpieczenia. partner skonczyl we mnie. z gory pisze ze nie jestem w temacie do konca wiec pisze z zapytaniem.. czy jest mozliwosc zebym zaszla w ciazE?? w sumie mialam odczekac tydzien. odczekalam 9 dni :):)
Edytowany przez szagii 12 listopada 2011, 10:13
12 listopada 2011, 10:53
> Ja 8 już. Jeszcze z 2 max i przerwę robię. Tak
> zapytałam z ciekawości ile bierzesz bo niektórzy
> mówią, że mogą być problemy z ciążą jak się długo
> pierze. Moim zdaniem jak ktoś ma problemy po
> tabletkach to miałby i bez nich. Nie ma nic do rzeczy. Po odstawieniu można zajść równie dobrze szybko w ciąże. Przecież tabletki anty to są hormony tylko. Nie powodują one bezpłodności u kobiety;)
- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto:
- Liczba postów: 2493
12 listopada 2011, 11:00
taka.jednawiktoria
" Uzyskanie wyniku Testu w serwisie wymaga dokonania płatności według
cennika: 0,19 zł za przelew paypal, 25 PLN (30,75 PLN z VAT) / za 1 SMS
"
12 listopada 2011, 11:01
jestes zabezpieczona. lekarz troche ci sciemnial ze odrazu bedziesz zabezpieczona bo nie zaleznie kiedy wezmiesz (poza 1 dc czyli krwawieniem) nalezy odczekac 7 dni aby tabsy zablokowaly owulacje.
ja zaczelam brac tabsy 7 dni przed miesiaczka, wspolzylam w 6 dniu (przerywanie bo partner sie bal). lekarz nakrzyczal na mnie ze moge byc w ciazy i nie sprawdzilam czy jestem, ze bede zabezpieczona po 1 opakowaniu, partner bardzo sie wkurzyl bo myslal ze go oszukuje, ale wytluaczylam mu wszystko powoli i ufa mi
- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 3074
12 listopada 2011, 11:10
wg każdego lekarza jak i ulotki tabletki należy zacząć brać PIERWSZEGO dnia cyklu, czyli w pierwszym dniu miesiączki, i wtedy jest się bezpiecznym teoretycznie od pierwszego dnia. Choć lekarze często zalecają odczekać tydzień. Zaczynając branie tabletek w środku cyklu, tak naprawdę nie wiesz jak 'to' wygląda w środku, kiedy dojdzie do jajeczkowania, czy dojdzie, czy może już doszło? Moja koleżanka za miesiąc będzie rodzic. Też zaczęła brać tabl po miesiączce.
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
12 listopada 2011, 11:17
A od czego jest ulotka w opakowaniu?
- Dołączył: 2008-03-04
- Miasto: Gdziekolwiek Byleby Było Gorąco
- Liczba postów: 3627
12 listopada 2011, 11:29
> Ja 8 już. Jeszcze z 2 max i przerwę robię. Tak
> zapytałam z ciekawości ile bierzesz bo niektórzy
> mówią, że mogą być problemy z ciążą jak się długo
> pierze. Moim zdaniem jak ktoś ma problemy po
> tabletkach to miałby i bez nich.
I to jest święta prawda!
Ja brałam tabletki ok. 10 lat, bez żadnych przerw. Wcześniej też brałam hormony na pryszcze. I teraz, po odstawieniu mam ogromny problem z zajściem, ale nie od tabletek, tylko od tego, że mój okres prawie zawsze regulowały tabletki, a lekarze nie "pchali się" by robić jakiekolwiek badania.
12 listopada 2011, 11:35
czytalam art w super lini ze mozna brac tabletki do czas zajscia w ciaze / po urodzeniu do czasu starania sie o kolejna ciaze
- Dołączył: 2007-09-10
- Miasto: To Tu To Tam
- Liczba postów: 8155
12 listopada 2011, 11:36
jak to kiedyś powiedziała Milutka21:
"Czekaj, idę sprawdzić".
12 listopada 2011, 13:27
no wlasnie to dla mnie dziwne ze lekarz zalecil branie tabletek tuz po okresie. zawsze zazywa sie pierwsza tabletke w pierwszy dzien cyklu. poza tym, lepiej odczekac troche i zrobic sobie test, albo wybrac sie do lekarza zeby sprawdzic czy jestes w ciazy. w koncu my tutaj nie jestesmy wyroczniami... powodzenia
12 listopada 2011, 13:45
tabletki zaczęłaś brać w 8 dniu cyklu, stosunek był po 9 dniach, czyli ok 17-18 dnia cyklu. Mówi Ci to coś?
spoooko :)