- Dołączył: 2011-11-11
- Miasto: Bytyń
- Liczba postów: 24
11 listopada 2011, 20:28
Pytanie, które teraz zadam może Wam się wydać głupie i śmieszne. Dla Was pewnie jest to oczywiste, ale ja jestem niedoświadczona w tych sprawach dlatego pytam. Jeżeli macie się ze mnie śmiać i obrażać mnie to nic nie piszcie.
Jestem z facetem od 3 miesięcy. Wiem, że na sex jest jeszcze pewnie za wcześnie. To jest mój pierwszy facet.
Wczoraj u niego spałam i była taka pewna dziwna sytuacja. Leżałam na nim (w ubraniach rzecz jasna), całowaliśmy się i w pewnym momencie on chwycił mnie za tyłek i poruszał on nim i samym sobą tak jakbyśmy uprawiali sex. Patrząc na niego zauważyłam, że bardzo go to podniecało i w pewnym momencie przyspieszył bardzo, aż w końcu przestał. Co to było? to go doprowadziło do orgazmu? Czy to oznacza, ze jeżeli robimy takie rzeczy to blisko nam do tego zeby wylądować w łózku? Miałyscie tez taka sytuacje? nie wiem co myśleć...
Edytowany przez dragonnn 11 listopada 2011, 20:29
11 listopada 2011, 21:08
miałam podobną sytuację z moim chłopakiem i doszedł... jeżeli jesteście parą to serio mówcie sobie o wszystkim, bo taka szczerość jest ważna
11 listopada 2011, 21:10
prawda jest taka facet musi co kilka dni mieć orgazm sam się do niego doprowadzi, w nocy może mieć zmazy albo będzie uprawiał sex ale to jest proces wytwarza plemniki i musi się ich pozbywać taka jego natura
- Dołączył: 2011-11-11
- Miasto: Bytyń
- Liczba postów: 24
11 listopada 2011, 21:16
Mandaryneczka- nie kochałam się z nim.. przecież tego symulowania nie da się tak chyba nazwać.
Przyznam trochę szczerze, że wstydzę się z nim o tym rozmawiać.. Wiem, że nie powinnam mieć oporów bo w końcu ze sobą jesteśmy. On też nie ma doswiadczenia i podejrzewam, ze jemu tez jest ciężko. Nie wiedziałabym jak taką rozmowę zacząć
- Dołączył: 2011-11-11
- Miasto: Bytyń
- Liczba postów: 24
11 listopada 2011, 21:17
Puckolinka- kurcze jestem w szoku.. nie sądziłam, ze tak jest. Czyli każdy facet który nie uprawia seksu się masturbuje?
Powiem szczerze, że ta 'sytuacja', która miała miejsce wczoraj przysporzyła mi trochę wątpliwości. Nie mogliśmy się dopasować za bardzo ruchami.Bo ja też je odwzajemniałam. Zestrserowało mnie to trochę. Nie wyobrażam sobie teraz tego prawdziwego stosunku.
- Dołączył: 2009-06-07
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 6718
11 listopada 2011, 21:20
czemu mam wrazenie, ze ktos tu niezle was podpuszcza
11 listopada 2011, 21:22
> Effy18- Tylko miej na uwadze, że
podnieceni> mężczyźni niekoniecznie myślą, więc bądź
> wyrozumiała dla niego.Tzn.?
ja bym dodała, że niepodnieceni też mają z tym problem
- Dołączył: 2009-06-07
- Miasto: Koszalin
- Liczba postów: 6718
11 listopada 2011, 21:32
cuchnie ściemą, dziś założone konto
11 listopada 2011, 21:32
Jeśli on jeszcze także nigdy się nie kochał to może rzeczywiście instynkt wziął górę, chciał czegoś bardziej 'dosłownego' ;) A że wstydzicie się o tym rozmawiać? Na początku to naturalne u niektórych, nie uważam żeby świadczyło to o Waszej niedojrzałości, pierwsze rozmowy będą trudne ale nie da się być razem, kochać się i nie rozmawiać o seksie- tzn. da sie, ale nie sądzę że będzie to satysfakcjonujący seks.
Jeśli się zastanawiasz dlaczego Cię to nie podniecało a jego bardzo to podam Ci mój przykład- gdy zaczynałam pieszczoty z moim facetem wiele rzeczy także zupełnie na mnie nie działało, zastanawiałam się nawet czy ja jakaś dziwna jestem, ale z czasem wszystko się zmienia (nie wiem czy chodzi o zaufanie, śmiałość czy świadomość swojego pożądania) i Twoje wrażenia także się zmienią :)
11 listopada 2011, 21:39
Masturbuje, ewentualnie w nocy coś mu się przyśni i ma zmazy albo uprawia sex, ale to jest normalne facet jest tak stworzony produkuje kilka milionów plemników czy ile tam więc musi się ich pozbyć. Ale widać że nie jesteś jeszcze gotowa na sex poczytaj sobie trochę na ten temat pogadaj z nim a dopiero potem podejmij decyzje
11 listopada 2011, 21:56
mój przez takie oceranie to by w życiu nie doszedł ,strasznie cięzko mu to idzie... trzeba naprawde mozcno i długo zeby cos "wyleciało" :p