- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
3 listopada 2011, 21:31
Pole pszenicy <333 było fantastycznie hehhe.
I jakis las przy aucie:P
Z moim obecnym.
3 listopada 2011, 21:36
moj na poczatku znajomosci chcial to zrobic w bramie w srodku dnia w centrum miasta. stwierdzilam ze zglupial do reszty. szeptal mi "no chodz w brame, tak cie przer...zne ze ci sie glupio zrobi"
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
3 listopada 2011, 21:42
A tak w domu...To chyba wszędzie hehehe, stól (było mega)u moich rodziców jak wyjechali ;p
wanna
prysznic
podłoga....
kuchnia przy robieniu am...
Ale to raczej normalka;-)
Podziwiam kina, przebieralnie, pociągi,mosty hehehehheh :P
- Dołączył: 2011-04-10
- Miasto: Jakiś
- Liczba postów: 672
3 listopada 2011, 21:42
hmm...w aucie zaparkowanym w różnych polskich lasach :P, w jeziorze, w pokoju w którym były jeszcze 2 osoby,w pociągu, najbardziej ekstremalnie było jednak na klatce schodowej na ostatnim piętrze...fakt,że nocą ale adrenalina była
- Dołączył: 2008-09-06
- Miasto: Zzz
- Liczba postów: 1168
3 listopada 2011, 21:46
hmm klatka schodowa (jak kończyliśmy to akurat ktoś wchodził)
kibel w knajpie - zrobiła się straszna kolejka ;/
pociąg - chyba mój najlepszy sex ;]
a zapomniałam w samochodzie w zimie wjechaliśmy w jakiś las i nie mogliśmy za nic w ścwiecie wyjechać bo auto ugrzęzło heh dopiero jacyś ludzie nam pomogli ale trwało to bardzo długo :)
- Dołączył: 2010-07-09
- Miasto: Oo
- Liczba postów: 768
3 listopada 2011, 21:49
oj sporo tego :d auto, lodowka, pralka, jacuzzi, wanna, pole, mosty, łaki, na domku z zjezdzalnia (na placu zabaw ) xD, smiesznie tez bylo w toalecie na jednej z imprez, kiedy za drzwami jakies dziewczyny obgadywaly w trakcie moja przyjaciolke xD mielismy z moim nie zly ubaw, kiedy zobaczyly ,jak wychodze z nim z toalety xD
- Dołączył: 2011-09-26
- Miasto: Wonderland
- Liczba postów: 1936
3 listopada 2011, 21:53
> na polu kukurydzy było najśmieszniej:):) Między
> kolbami...No i w rowerku wodnym.
mam nadzieję, ze to nie Ciebie złapałam na tym rowerku ;-)
kiedyś pedałujemy na takim sprzęcie a za krzakami para w najlepsze mizia się aż iskry lecą ;-)
nasza pierwsza myśl - cholera zajęli nam miejscówkę!
po udanym Sylwestrze spaliśmy w 6 w jednym pokoju ja z moim i z naszym kolegą obok nas na jednym (ale dużym) łóżku ale że wszyscy narąbani w trzy światy to my delikatnie, on na mnie i lecimy. Mam nadzieje, ze kolega spał w najlepsze ;-)
- Dołączył: 2008-01-19
- Miasto: Zima
- Liczba postów: 8068
3 listopada 2011, 21:56
na jachcie w środku dnia na jeziorze ( i nie tylko w środku dnia ;) ), w wc w knajpie (kelnerzy po policję dzwonili), na redzie, w lesie, w pociągu (konduktor dość dziwnie się na nas patrzył, a wychodząc zgasił światło ;) ), na pralce, w samochodzie (w różnych miejscach samochodu) i w różnych miejscach stał, na razie nic więcej nie pamiętam :)
ale konfesjonał i tak wymiata :)
EDIT:
tak m isię przypomniało, w akademiku w pokoju mojego ówczesnego przy dwóch śpiących kumplach, w każdym razie mam nadzieję, że śpiących :)
Edytowany przez dennee 3 listopada 2011, 21:59
3 listopada 2011, 22:07
przypomnialo mi sie jak po dosc pijackim sylwestrze spalismy w 5-6 osob w jednym salonie. lezalam z eks chlopakiem, z kolega spala jakas laska i nad ranem tylko uslyszalam "ej, xy daj mi kondona"
jak sie juz pozbieralismy z lozek i chodzilismy po mieszkaniu 2 zuzyte kondony lezaly kolo lozka (o malo co w nie nie wdepnelam)
kolega niestety nie mogl po alkoholu co nie zmienia faktu ze gdyby mogl to by to zrobil przy nas