Temat: sex - najdziwniejsze miejsca na numerek

Hej koleżanki,
przekopałam forum i takiego tematu nie znalazłam.

Była tu świetna wymiana zdań o "przyłapanych na numerku" uśmiałam sie co niemiara.

Może wśród wszystkich smutnych tematów znajdziecie chwile aby wpisać w jakich najdziwniejszych miejscach zdarzyło się Wam uprawiać sex i co z tego wynikło.


Zaczynam:

- przebieralnia na basenie - dziwne spojrzenia ludzi,
- jaskinia - tak nas naszło to chyba ten instynkt pierwotny,
- autko na jakimś wzgórzu - spisani przez policje, która się rechotała, ze zastała nas nagimi,
- łąka - ubraliśmy się w ostatniej chwili (na spacer w najbardziej odludne miejsce jakie nam sie wydawało wybrał się kolega z pracy taty),
- na plaży - piasek w tyłku,
- na wycieczce rowerowej - i w las, efekt igły ze świerku w tyłku...


jeżeli ludzie potrzebują i mają na to ochotę to mogą i się kochać na wieży Eiffla... i nie widzę w tym nic smiesznego :)
przedzial w pociagu, dziwne ze potem kolega wspomnial przy znajomych o tym incydencie, jak z nami nie jedchal nawet ani nikt mu nie mowil z naszej 2?
w traktorze;D haha mozna? Mozna!:)
> Ubikacja w pizzerii... chcielismy sprobowac :Pw
> samochodzie i na masce samochodu, nad wodą na kocu
> i w wodzie (akurat szedl pan z pieskiem). 

mmm.. w wodzie:P

sala kinowa byliśmy sami na filmie:D
W domku na drzewie ;P
> w traktorze;D haha mozna? Mozna!:)

przypomniało mi się jak ja szalałam z moim ex w maluchu! Też można ale traktor wymiata!
w toalecie w muzeum, pod mostem nad rzeką, na schodach do piwnicy w jakimś strzeżonym budynku (wślizgnęliśmy się przez otwartą bramę ;))
Pasek wagi
Hmm samochód,prysznic,pole(puste) jeszcze trochę życia przede mną wiec pewnie coś kiedyś dopiszę:)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.