Temat: Skutecznosc środkow antykoncepcyjnych

Ja biorę tableki 3 fazowe, jestem zadowolona :) Nie tyje a chudnę :)

ja tez uwazam ze tabletki sa najlepsze w koncu mozna praktycznie tyle razy ile sie chce a wpadki tez nie zaliczylam...:)

Ja bralam tabletki a potem plastry i powiem ze naprawde sa bezpieczne ale... zawsze jest jakies ale.... jak dla mnie to zle wplywaly na moje samopoczucie, na zyly ( teraz mam zylaki od nich) i bardzo spadlo mi lipido ( praktycznie go nie bylo)... teraz juz 5 tygodni jestem bez plastrow i czuje sie lepiej a we wtorek bede zakladala spiralke.... zobaczymy jak bedzie.... kazdy jest inny dla jednych tapsy i plastry sa dobre a dla innych nie... wszystko zalezy od organizmu... :)

mam spiralę - czuję się z nią najpewniej niż z jakimkolwiek innym zabezpieczeniem

dzięki tabletkom mam bliźniaki - odpowiadając już na pytania, które mogą paść. Tak, brałam jak należy. Widocznie miałam pecha/szczęście (patrząc teraz).

Za ok. rok pewnie będę miała wymianę spirali. Wybiorę tą z hormonami - droższa, ale być może będe mieć @ z głowy (bo tak ta spirala może zadziałać).

Jak dla mnie plasterki evra+prezerwatywa, ja czuję się dobrze po plastrach, nie hamują mojego libido i na wadze tez nie przybrałam. Kwestia sporna co do prezerwatywy, mój partner chce bez, lecz ja mimo wszystko nalegam, nie jestem gotowa na ewentualna ciąże. Chcę by moje macierzyństwo było świadome, a nie przez wypadek losowy. A tak przy okazji to nie można się sugerować tym co jest dobre dla innych, nalezy iść do dobrego ginekologa, zbadać poziom hormonów i i zdecydować co i jak;)

spirale sie zaklada albo na 3 lata albo na 5

jest spirala niehormonalna i hormonalna, trzeba byloby sie zapytac lekarza ktora spirala sie nadaje, wiem ze niehormonalna nadaje sie po porodzie, bo ja proponuja lekarze. nie wiem jaki hormon jest w tej drugiej, bo minipigulka jest dla karmiacych wiec jesli ten sam rodzaj hormonu jest w spirali to moze tez.
ale ta hormonalna jest drozsza, z zalozeniem to moze kosztowac 1000 zl. ja dalam za zwykla 300 zl.

ja o dzieciach niemysle wiec mnie to rybka czy po spirali bede miec problemy czy nie

3 lata najkrocej.

A mozna ja wyjac wczesniej? Np. po 2 latach? I nie niesie to ze soba zadnych negatywnych konsekwencji?

 

 

PS. A my chcemy 2 dziecko, lekarz mnie namawia na spirale niehormonalna (po tabsach psuja mi sie wyniki, rosnie cholersterol i watraba przysiada) i dlatego pytam czy mozna ja wyjac wczesniej i po jakim czasie po jej wyjeciu mozna spokojnie starac sie o dzieecko.

 

Moze ktos wie?

>My jestesmy  kochającą sie rodziną ale jak synek ma humory , nie chce jesc, przebierać sie  itp, i to wrzaski sa choćby nie wiem jakie mordobicie bylo. To jest normalne. 2-3 latki maja swój bunt.. to trzeba przetrwać.


dzieci to swoja droga, ale jak dochodzi wrzask rodzicow to juz armagedon. patologia jednym slowem.

smiejemy sie ze zaraz ktores drugiemu deska dowali :D

I bez dzieci ludzie robia w domu patalogie i armagedon ;]

> 3 lata najkrocej. A mozna ja wyjac wczesniej? Np.
> po 2 latach? I nie niesie to ze soba zadnych
> negatywnych konsekwencji?     PS. A my chcemy 2
> dziecko, lekarz mnie namawia na spirale
> niehormonalna (po tabsach psuja mi sie wyniki,
> rosnie cholersterol i watraba przysiada) i dlatego
> pytam czy mozna ja wyjac wczesniej i po jakim
> czasie po jej wyjeciu mozna spokojnie starac sie o
> dzieecko.   Moze ktos wie?