- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
26 września 2011, 13:13
Wlasnie rozwazam przejscie z tabletek anty na prezerwatywy. Tabletki biore z przerwami od jakichs 7 lat. Zawsze sie czuje po nich dobrze, ale doszlam do wniosku, ze jakby nie ptrzec jest to ingernejca w organizm ludzki i tak naprawde nawet nei wiem na ile " ja to ja" bo one tez maja wplyw na psychike. Dlatego pomyslalam, ze przyanjmniej na jakis czas przejde na inna metode a dokladnie na gumke.
Napiszcie mi co o tym sadzicie, jakie sa za i przeciw tablekom i gumkom.
Dla mnie:
tabletki:
wady:
- ladowanie dzien w dzien w siebie sztucznych zwiazkow majacych silny wplyw na nasz organizm
- mozliwe problemy z pozniejszym zajsciem w ciaze - to kwestia dyskusyjna
-sucha pipka
- nei wiem czy przypadkiem nie zmienia to tez mojej psychiki?
zalety:
- mozna sie kochac kiedy sie chce
- mozna zablokowac okres kiedy potrzeba
-daja przy prawidlowym stotowaniu prawei 100% pewnosci
prezerwatywy:
wady:
-trzeba przerywac zeby zalozyc
- gdyby spadla to ryzyko zajscia w ciaze jest spore
zalety:
- przy dobrym stosowaniu prwie 100% pewnosci
- nie trzeba wstawac i biec do lazienki sie myc tylko sobei spokojnie zasnac:)
Jakie macie doswiadczenia? Jak to jest z ta skutecznosci atabsow i gumek? I jak to jest z wplywem tabsow na pozniejsze zajscie w ciaze?
- Dołączył: 2009-01-23
- Miasto: Gdzieś Tam
- Liczba postów: 2740
26 września 2011, 18:24
to dobra decyzja, ja już 3 miesiąc nie biorę, bo miałam 100% zabezpieczenia, bo mi się wcale nie chciało!! pierwsze 5 lat brania było ok, ale potem tragedia.Zdecydowalismy się odstawić i jest naprawdę dobrze. Fakt problem jest tylko z tym, że trzeba niestety ją założyć no ale coś za coś. Acha...po gumce też trzeba się umyć...nie wyobrażam sobie inaczej, lubrykat i gumka...i spać...bleh!
26 września 2011, 18:47
PREZERWATYWY!!!
przez tabletki przytyłam cholernie, miałam apetyt, nie miałam w ogóle ochoty i przyjemnosci z sexu, brak okresu, czesto wybuchalam bez owodu jak bym byla w ciazy - prawie mi sie zwiazek przez to rozpadl ...
26 września 2011, 19:04
ja biore tabletki juz 4 lata i jeszcze zadnej przerwy nie robilam w braniu. tez mi siada na psyche ale jak !!! ale nie odstawie, mozliwe ze zmienie w tym miesiacu jeszcze.
- Dołączył: 2010-02-19
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 16
26 września 2011, 19:11
Jak sie dziwnie czujecie po tabletkach to powinnyście iść do ginekologa żeby zmienił na takie z mniejszą/większą ilością hormonów. Dobranie tabletek to sprawa indywidualna i nie zawsze udaje sie lekarzowi za pierwszym razem. Organizm każdej z nas jest inny i to że twojej psiapsiółce służy jeden rodzaj to nie znaczy że dla ciebei też będzie dobry. To trochę jak z moca okularów korekcyjnych: dla jednej dobre będzie +1,5 a dla innej +0,75 jest dobre. Jeśli próbowałyście różnych i nie działają na was dobrze (wahania nastrojów itd) to wtedy faktycznie możecie je średnio tolerować. Pozdrawiam :)
26 września 2011, 19:36
Ja biorę tabletki 3 lata i widzę tyle samo wad co zalet ale wolę to niż gumki :D
26 września 2011, 19:43
Popieram Cie jeśli chodzi o wady tabletek. Sama je odstawiłam niedawno. I myślę, że lepsze od prezerwatyw i tabletek będzie NPR i np. komputer cyklu ( taki który bada ślinę). Sama się nad tym zastanawiam.
Nie wiem czy to przez tabletki, ale cykl mi się skrocił z 34 do 28 dni jak odstawiąłm tabletki. A podobno ( choć nie wiem ile w tym prawdy) długość cyklu ma znaczenie jesli chodzi o zajście w ciąże. Ja na Twoim miejscu bym pomyślała o tym komputerez cyklu.
Pozdr.
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
26 września 2011, 20:27
ale ten komputer cyklu to chyba kupe kasy kosztuje prawda?
- Dołączył: 2010-03-07
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 833
26 września 2011, 20:31
ja przestalam brac tabletki, bo zrobil sie od nich wlokniak w piersi, musialam miec zabieg. Na szczescie juz go nie mam i jest OK. Nie chce wracac do hormonow. Mimo, ze sa o owiele wygodniejsze niz prezerwatywy.
26 września 2011, 21:13
> ale ten komputer cyklu to chyba kupe kasy kosztuje
> prawda?
Są takie po 2 tyś to prawda, ale ja raczej myślałam o testerze za ok. 100zł ( można go używać 2 lata).
http://www.tester-owulacyjny-afrodyta.pl/afrodyta-antykoncepcja/antykoncepcja-wazne-informacje
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
26 września 2011, 21:25
Ten test owulacyjny ze sliny to bardzo ciekawa sprawa ale to raczej bym uzywala jakbym planowala zajsc w ciaze. Teraz chyba postawie na gumke narazie. Zobaczymy co bedzie. Bo moze moje wahania nastorjow jeszcze sie pogorsza i wysypie mnie do tego pryszczami.