- Dołączył: 2010-08-08
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 620
10 września 2011, 21:16
Hej. Otóż jestem ze swoim chłopakiem na odległość. Niedługo wypada nasza rocznica (2 lata) i chcę przygotować coś fajnego. Tylko mam dylemat w stosunku do zabezpieczenia... Z wakacji zostało mi 1 opakowanie tabletek. I tak, okres zaczyna mi się mniej więcej 22, czyli wtedy zaczęłabym brać tabletki. On przyjeżdża 29/30. No i tu się zaczynają schody. Myślałam nad tym, że nie opłaca mi się brać tabletek na tylko 2 dni (bo gdzieś na tyle przyjedzie). Chciałam kupić paczkę prezerwatyw (Durex arouser, 12 szt.) ale to jest taki sam, a nawet większy koszt niż tabletek. Tylko z drugiej strony nie wiem czy tyle byśmy zużyli. No i jeszcze kwestia tego, że jak biorę tabletki to nie mam za bardzo ochoty, a chcę go zaskoczyć bo to nasza 2-letnia rocznica tym, że będzie bardzo bardzo fajnie i chciałabym by na długo to pamiętał ;) A na tabletkach boję się, że wszystkiego mi się odechce :( I tu moja prośba o pomoc: co byście zrobiły na moim miejscu ??? Tabletki, czy prezerwatywy?
11 września 2011, 10:50
prezerwatywy... nie ma sensu robić rewolucji w organizmie hormonami na 2 dni
11 września 2011, 12:44
> salemka ty sie edukuj. ja ulotke znam na pamiec. 6
> lat mam kontakt z tabsami
> a teraz udowodnie ci moja teorie, jesli sie
> pominie 15 tabletke a to 3 tydz to albo laczymy op
> albo robimy przerwe.
> i
> przerwa nie jest zabezpieczona jesli nie wezmiemy
> kolejnego opakowania po przerwie tzn ze ost
> bezpieczny dzien to 14 tabletka.
> ja juz dwa razy skrocilam op do 14 tabletki. w
> srode lub we wtorek skoncze opakowanie na 14 lub
> 15 tab bo mam ich tylko tyle w opakowaniu
> (zamotanie z 2 blistrami i gdzies zgubilam kilka
> tabletek) .
Zabezpieczonym jest się od pierwszej tabletki o ile wzięło się ją 1. dnia okresu, jak do 5. dnia to po tygodniu.
Plemnik żyje jakiś tydzień i to stąd się bierze. No i chodzi tez o to żeby się komórka jajowa nie uwolniła.
Masz racje jedynie z tym, że jak się nie weźmie tabletki w 3 tygodniu (czyli od 15 dnia) to nic się strasznego nie dzieje i jest tak jak piszesz.
Edytowany przez Salemka 11 września 2011, 12:48
- Dołączył: 2010-08-08
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 620
11 września 2011, 15:25
Dobra, dziękuję wam za pomoc ;) Kupię 12, bo 3 nie starczą ;) I fakt, lepiej prezerwatywy, niż cały miesiąc brać tabletki dla dwóch dni tylko. Jeszcze raz baaardzo dziękuję ;*
- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
14 września 2011, 21:19
A może najlepiej wziąć tabletki i użyć gumek to przynajmniej nie bedzie obawy o wpadke :>
15 września 2011, 07:10
J mam męża wiec wiadomo,on codziennie chce.Tabletki to mniejszy koszt ale : rozregulowują (jak zle napisalam poprawiajcie ;) ) organizm,mogązwiekszyc apetyt,mozesz miec zle samopoczucia,brak ochoty na sex,zatrzymana woda
dłuższe branie moze nawet prowadzic do paralizu(skrajne przypadki)
gumki są bezpieczne,wygodne tylko drogie.
Ja nie biore tabletek,bralam i przytylam gdyz dostalam wscieklego apetytu,mialam himery,hustawki nastrojow,brak occhoty na sex.Jezeli nie musicie nie bierzcie tabletek.Ja bralam novynette,yasminelle,neisinelle (czy jakos tak).Jedynie pogłębily mi się prblemy z tarczycą.
To,ze kiedys je bralas nie daje gwarancji,ze organizm zareaguje tak samo,jak to dwa dni nie ryzykuj i nie truj sie tabletkami
ps. ciekawa jestem,czy jezeli bylaby antykoncepcja dla faceta (tabletki) to tez tak chętnie by je łykali.
16 listopada 2011, 13:24
Prezerwatywy. Tabletki przy pierwszym opakowaniu często powodują, że lekko krwawisz prawie przez cały 'cykl'.
Matko dopiero teraz zobaczyłam, że to odnowiony stary wątek :D
Edytowany przez Salemka 16 listopada 2011, 13:27