- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 3074
3 września 2011, 16:20
Witam Was;)
Chciałabym zapytać, czy 'zdarzyło się' którejś z Was, że pominęły tabl w pierwszym tygodniu opakowania, co poskutkowało ciążą??
Czy ktoś wie, jak wielkie są szansę na ciążę w takim przypadku?
3 września 2011, 16:26
Z tego, co wiem, to w tym okresie pominięcie tabletki jest najbardziej ryzykowne, bo jak się wytworzy komórka jajowa to sama wiesz ;) Ja nigdy nie zapomniałam w żadnym dniu. Miałam zawsze nastawione przypomnienie w komórce.
- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 3074
3 września 2011, 16:42
Biorę tabletki kilka lat i jestem świadoma jakie jest ryzyko. Zapytałam, czy któraś tak miała bądź czy ktoś wie, jakie są szanse na ciążę?
Na każdej ulotce jest napisane, że w pierwszym tyg jest największe ryzyko. Dlatego zapomniałam o coś innego. Tak, przypomnienie mam również, ale nie zawsze tel bierzesz ze sobą, np. do kibelka, wanny itp.
Nie mniej jednak, dziękuję za odpowiedź ;)
więc podbijam,
kto stał się w ten sposób rodzicem ?:)
- Dołączył: 2011-05-23
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 5170
3 września 2011, 16:44
Edytowany przez anniaa88 28 lipca 2014, 15:08
3 września 2011, 16:55
> Biorę tabletki kilka lat i jestem świadoma jakie
> jest ryzyko. Zapytałam, czy któraś tak miała bądź
> czy ktoś wie, jakie są szanse na ciążę?Na każdej
> ulotce jest napisane, że w pierwszym tyg jest
> największe ryzyko. Dlatego zapomniałam o coś
> innego. Tak, przypomnienie mam również, ale nie
> zawsze tel bierzesz ze sobą, np. do kibelka, wanny
> itp. Nie mniej jednak, dziękuję za odpowiedź
> ;)więc podbijam, kto stał się w ten sposób
> rodzicem ?:)
hehe spoko :D Nie ma sprawy. Takie ryzyko ciężko skalkulować... ale wiem, że jest niemałe. Nie znam jednak nikogo, kto by tak wpadł. Znajome bardzo uważają ;)
- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 3074
3 września 2011, 17:13
sęk w tym, że gdyby się tak jednak zdarzyło, to... nie rozpaczałabym chyba....
3 września 2011, 17:25
> sęk w tym, że gdyby się tak jednak zdarzyło, to...
> nie rozpaczałabym chyba....
hehe :P
Tylko nie próbuj łapać faceta na dziecko!
- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 3074
3 września 2011, 17:39
o nie nie nie! Musiałabym być naprawdę idiotką. Ustaliliśmy, że najpierw skończę studia.
Aczkolwiek dziś mu mówię, że naczytałam się w necie, że takich przypadków ciąży jest malutko, także bez stresu raczej , a on" o, szkoda...".
czasem myślę, że oboje już byśmy chcieli, ale wiem, że musimy jeszcze troszkę poczekać, coby me studia skończyć (on już po) i dziecka w biedzie nie wychowywać :P
3 września 2011, 18:06
> o nie nie nie! Musiałabym być naprawdę idiotką.
> Ustaliliśmy, że najpierw skończę studia.
> Aczkolwiek dziś mu mówię, że naczytałam się w
> necie, że takich przypadków ciąży jest malutko,
> także bez stresu raczej , a on" o,
> szkoda...".czasem myślę, że oboje już byśmy
> chcieli, ale wiem, że musimy jeszcze troszkę
> poczekać, coby me studia skończyć (on już po) i
> dziecka w biedzie nie wychowywać :P
3 września 2011, 21:33
pominelam tabletki - pojedyncze szt i nie zaszlam w ciaze. a raz zaczelam op o 2 dni? za pozno i pani dr powiedziala ze nie ma ryzyka