- Dołączył: 2011-06-08
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 315
20 sierpnia 2011, 18:05
cześć!
Powiedzcie mi co sądzicie, bo zaczynam się poważnie martwić.
Otóż po prawie 5latach stosowania tabletek antykoncepcyjnych odstawiłam je chcąc dać organizmowi odpocząć i zrobić badania kontrolne.
Po skończonym opakowaniu dostałam okres-krwawienie z odstawienia, a potem pierwszy normalny okres miałam po 21dniach. Niestety następny okres się nie pojawił, a dziś mija mi 47 dzień cyklu- licząc od wcześniejszego okresu. I stresuję się bo nie mam pojęcia czy to spowodowane jest tym, że tabletki zaburzyły mój cykl i teraz trudno organizmowi się przyzwyczaić i dlatego okres się spóźnia?
Jak to było u Was po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych - okres powrócił regularnie, czy też był zaburzony i musiałyście na niego czekać?
Czy powinnam się stresować tym, że mogę być w ciąży? Kilka dni po okresie miałam stosunek ale był zabezpieczony prezerwatywą, która nie pękła, nie zsunęła się. Od niego minęło już 6tygodni, czy gdybym była w ciąży to mój organizm wysyłałby mi jakieś sygnały?
proszę o radę!!!
- Dołączył: 2009-01-02
- Miasto: Sulechów
- Liczba postów: 107
20 sierpnia 2011, 19:11
Orami, każdy organizm jest inny i inaczej reaguje zarówno na same hormony, a potem na ich odstawienie. Ja przed pigułkami miałam nieregularny okres i długie cykle. Brałam je przez kilka lat, a po odstawieniu pierwszy okres był jak w zegarku, a potem aż do teraz jedna wielka niewiadoma. Potrafiłam mieć cykle po 50-kilka dni i dłużej, cykle bezowulacyjne, plamienia, które z miesiączką nie miały nic wspólnego itp. Teraz w miarę sytuacja mi się unormowała (po 3 latach od odstawienia), ale cykle mam nadal bardzo długie - 34-36 dni i krwawienia dosyć nieregularne. Tak więc, dla świętego spokoju zrób test, a jeśli to nie ciąża, czekaj cierpliwie na rozwój wydarzeń :)