Temat: NPR czyli naturalne planowanie rodziny.

Zauważyłam, buszując po różnych forach, że co raz modniejsze są naturalne metody planowania ciąży.  Czy myślicie, że w dobie testów owulacyjnych i komputerów cyklu metody naturalne to dalej rosyjska ruletka? Jakie macie doświadczenia z npr i czy przede wszystkim jest on u was drogie kobietki skuteczny. Ja myślę, że jeśli kobieta zna dobrze swoje ciało nie ma potrzeby zatruwania organizmu tabletkami.
Pokazał mi dzisiaj dni płodne :) troszkę za wcześnie ale na początku zawsze pokazuje więcej :) dla bezpieczeństwa ;p
Kurcze, ciekawa jestem jak to będzie działało ): opowiadaj dalej :0 moze i ja sie skusze:)
Pasek wagi

dubel

Pasek wagi
> Widzę, że temat się w miarę ruszył. Sam
> kalendarzyk małżeński jest bardzo zawodny, jako
> studentka ratownictwa wiem, że każdy cykl może się
> różnic. Np. w cyklu 28 dniowym (książkowym)
> owulacja powinna nastąpić dnia 14. A wiele razy
> zdarza się tak, że występuje np 16 czy nawet 19.
> Jest to zależne od wielu czynników. Dlatego pewnie
> modne są teraz komputery cyklu. Któraś z Vitalijek
> korzysta z nich? Pisze bo sama chciałabym stosować
> npr ale z prawdziwego zdarzenia, a nie taką
> namiastkę jak stosuję teraz

 Npr to jest planowanie rodzin ya nie zapobieganie ciazy. Jednak tylko ta metoda z pezerwatywami jest dla mnie dopuszczalna, probowalam tabletek i wkladek i juz wiecej nie chce, z cala odpowiedzialnoscia moge powiedziec ze to nie bylam ja.  Jednak jesli chcesz taki kalendarzyk z prawdziwego zdarzenia wejdz na strone http://28dni.pl/ moja siostra na tym bazuje ale ona bardzo chce miec dziecko tylko im nie wychodzi dodatkowa jest prowadzona przez lekarza specjaliste.
Małgosia może właśnie dlatego jej nie wychodzi, że za bardzo się stara? znam też takie przypadki :) Powinna wyluzować, wyjechać gdzieś z mężem w dni płodne i się zrelaksować :)

Karolina właśnie też jestem ciekawa jak się spisze, bo to niemiecka nowość :) Wcześniej w Polsce był praktycznie tylko Lady-comp, który kosztował 2000zł...
> A po co mi znajomość mojego cyklu, którego i tak
> od kilkunastu lat "nie praktykuję"? Po co mi
> wiedza, jak by się zachowywał mój organizm, czy
> miałabym regularne miesiączki czy nie, czy by mnie
> bolał brzuch czy nie i jak by wyglądał mój śluz
> gdybym nie brała tabsów. Trochę mi to przypomina
> takie gadanie jednej mojej babci, że jak będę
> golić nogi to mi grubsze i twardsze włosy odrosną.
> Heh, otóż nie odrosną, bo im nie pozwolę - zgolę i
> nie dowiem się, czy byłyby grube i twarde czy nie.
> Jeśli istnieją skutecznie i niezawodne a przy tym
> proste i niedrogie metody zapobiegania ciąży, to
> tylko się cieszyć i korzystać - nasze matki miały
> mniejszy wybór a babki żaden. Po co zawracać sobie
> głowę pomiarami i obserwacjami a do tego w płodne
> dni (kiedy kobieta, podobno, nie wiem, bo od kiedy
> uprawiam seks nie miałam ani jednego płodnego dnia
> ;))  odmawiać się albo katować gumą? Ciekawa
> jestem ile spośród dziewczyn, które nazywają
> hormony "truciem się" pali papierosy, mieszka w
> wielkim mieście, je mrożonki z supermarketu, opala
> się itp, itd. Te spadki libido i inne mity o
> tabsach włóżcie między bajki - może i nie które
> kobiety tak mają, ale czy wypróbowały wszystkie
> dostępne na rynku preparaty? A może tylko
> usprawiedliwiają swój spadek zainteresowania
> partnerem? Moje libido przynajmniej jest constans,
> bo i poziom hormonów mam constans i dni niepłodne
> mam non stop - żyć nie umierać :) Moim zdaniem ani
> tabsy nie są zdrowe ani ich brak, w ogóle życie
> nie jest zdrowe - stres, nikotyna, alkohol, smog,
> grzyby z klimatyzacji - no nie popadajmy w
> paranoję, mamy 21 wiek a z nim przywileje i straty
> - trzeba z tego korzystać z rozsądkiem i bez

> popadania w paranoje.

Ale pojechałaś... No ja nie palę, nie jem prawie wcale gotowych przetworzonych produktów, nawetkawę od święta piję.
Od tabsów miałam już złe samopoczucie, wypadały mi włosy garsciami, suchość pochwy i napady płaczu. Od krążków eż suchość a od wszystkich srodków anty spadek libido, więc nie mów, że to mit. Jak na ciebie działają dobrze to super, ale wiele babek miało naprawdę spore jazdy po tabsach - to jest chemia.

Pasek wagi
Wiadomo, każda kobieta jest inna i inaczej reaguje na środki hormonalne...właśnie ja dlatego przeszłam na NPR. A nawet jeśli dziewczyna pali, to musi sobie oprócz płuc i układu krwionośnego rozwalać także wątrobę tabletkami? wolałabym pić i palić niż pić, palić, i stosować tabletki.

To było jeszcze takie odniesienie do cytatu powyżej :)
Stosuję NPR ponad 3 lata. Metoda objawowo-termiczna, a konkretnie metoda Rotzera. Zaczęłam stosować po urodzeniu dwójki dzieci. Cykle mam bardzo nieregularne (30-60 dni), co jest wynikiem zaburzeń hormonalnych (mam niedoczynność i zapalenie tarczycy). Pracuje na 3 zmiany. Metoda się u mnie sprawdza i to jest najważniejsze.
 W czasie płodnym gdy najdzie niepohamowana ochota na seksik wtedy zdarza się prezerwatywa. Ale zazwyczaj w dniach płodnych bazujemy na innych formach czułości:)
A mierzenie temperatury nie zajmuje więcej czasu niż połknięcie tabletki, prawda:)
Śluz obserwuję podczas wizyty w ubikacji.
Super! najważniejsze, że metoda się sprawdza :) Mam nadzieję, że u mnie podobnie zadziała.
Ale pojechałaś... No ja
> nie palę, nie jem prawie wcale gotowych
> przetworzonych produktów, nawetkawę od święta
> piję.Od tabsów miałam już złe samopoczucie,
> wypadały mi włosy garsciami, suchość pochwy i
> napady płaczu. Od krążków eż suchość a od
> wszystkich srodków anty spadek libido, więc nie
> mów, że to mit. Jak na ciebie działają dobrze to
> super, ale wiele babek miało naprawdę spore jazdy
> po tabsach - to jest chemia.

A wypróbowałaś wszytskie metody (chemii) Ciekawe ile z was przed przypisaniem przez ginekologa pigułek  miało robiony pomiar hormonów we krwi  który jak sie okazuje jest bardzo pomocny i potrzebny do okreslenia jakie tabletki brać. Teraz wiem że są nowości nie trzeba łykać tabletek codziennie są takie 7 dniowe chyba, Dodatkowo nie wiem czy wiecie że podczas orgazmu może dojść do dodatkowej owulacji tzw owulacji prowokowanej i co wtedy NM idą w ....
Ja mam uczulenie na większość prezerwatyw - dokładniej na środki nawilżające i nie będę robić testów na którą akurat mam a na którą nie. Wiecie jak jest fajnie gdy spuchnie cewka moczowa i nie można się wysiusiać ....
Dlatego każdy powinien dobierać rozwiązanie dla siebie a powinno one być poprzedzone rozmową z ginekologiem i to dobrym - nie takim który wypisuje receptę i mówi cześć. Jestem tez za tym żeby każda mama umówiła z lekarzem swoją córkę (nie mówię ze 12 ale 16 lat jest już ok)

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.