12 lipca 2011, 20:50
Założyłam na szybciora to konto ponieważ sama nie wiem co mam zrobić. Mam 16 letnią córkę. Ostatnio zauważyłam dziwne rzeczy. W łazience mam półke ze swoimi kosmetykami. Ostatnio otwierałam ją na swoje potrzeby i zauważyłam w niej żel intymny. Wiecie to nie był taki do podmywania ;P Pytałam męża czy to zakupił jednak to nie jego.Martie się,że ona uprawia już seks i komuś się oddała. Ostatnio zauważyłam nawet w komputerze oglądane strony pornograficzne. Moja córka dobrze się uczy i jest pilna. Generalnie nie sprawiała problemów do czasu. Nawet sprzątając gdy była na wczasach zauważyłam wibrator. No myślałam,że padne czyżby ona sie masturbowała???? No szok po prostu co jeśli tak na prawde jest co mam zrobić w takiej sytuacji czy mam porozmawiac? żeby tak bezczelnie zostawiać żel i wibrator ...
12 lipca 2011, 21:04
VITALIA -poradnia o masturbacji...spoko.
12 lipca 2011, 21:09
ja sie masturbowalam jak mialam 12 lat
- Dołączył: 2006-03-09
- Miasto: ----------
- Liczba postów: 3292
12 lipca 2011, 21:13
ale temat... jak ma żel do higieny intymnej to dobrze bo to znaczy że dba o higiene w odpowiedni sposób!
- Dołączył: 2010-12-29
- Miasto: Tarnobrzeg
- Liczba postów: 3434
12 lipca 2011, 21:13
moja mama ma 32 lata, ja sama mam 15. Wychowuje sie bez taty, bo zmarl, ale mama wychowała mnie na bardzo odpowiedzialna osobe. Kiedy zaczelam dojrzewac, mama mi mowila ciagle 'Martynka, jak bedziesz chciala kiedys cos wiecej z chlopakiem, czyli zaczniecie wspolzyc, powiedz mi o tym - ja sie nie bede ani smiala, ani nic ci nie powiem, pojdziemy do lekarza po tabletki. Chce zebys wiedziala o tym, ze masz we mnie wsparcie i nie zabraniam ci tego, tylko prosze cie, zebys mi o tym powiedziala'. I takimi rozmowami wiem, ze moge na mamie polegac i na pewno nie pojde wczesnie z chlopakiem do lozka, bo nie spieszy mi sie. Mama mi wszystko tlumaczyla. Nawet ostatnio moja mama poznala fajnego faceta i ja jej sama powiedzialam, zeby poszla do lekarza po tabletki, bo martwie sie, bo mama moze nie donosic ewentualnej ciazy. Mama normalnie mi powiedziala, ze pojdzie i o tym wie, nie wrzeszczala, ze wtracam sie, czy cos. Gadam z mama na takie tematy i nie czuje sie zazenowana z tego powodu. Troche nie na temat napisalam, ze chodzilo mi o to, aby przekazac autorce, jak i zarowno innym vitalijkom, ktore maja nastoletnie dzieci, zeby z nimi rozmawialy i nie krepowaly sie, bo wtedy dziecko calkowicie inaczej bedzie postrzegac seks i na pewno nie popelni bledu. :)
12 lipca 2011, 21:21
> kiepska prowokacja.
zgadzam się
- Dołączył: 2009-04-30
- Miasto: North Arlington
- Liczba postów: 3431
12 lipca 2011, 21:26
Ja jestem mamą równiez ale ja mam małe dzieci, rozumiem co czujesz jak moje baby może cos takiego robić, a ona myśli co to takiego.
Chyba nie ma sposobów innych jak rozmowa z nią.
POWODZENIA
12 lipca 2011, 21:27
sprzątając czy grzebiąc w jej rzeczach? to jej osobista sprawa czy się masturbuje czy nie!
- Dołączył: 2009-06-24
- Miasto: Blebleble
- Liczba postów: 2466
12 lipca 2011, 21:32
Mnie się wydaję, że z dziećmi należy rozmawiać na te tematy, nie ma tematów "tabu" i od zawsze rozmawia się na wszystkie tematy, które nurtują dzieci, stosownie do ich wieku i dojrzałości. Szesnastolatka to młoda, bardzo młoda, ale już kobieta. Pogadaj z nią jak z kobietą i przyjaciółką, a nie sądź o bezczelność. Może z jej strony to prowokacja, chce sprawdzić, jak zareagujesz. A jeżeli nie jest to prowokacja, to jest czas by na luzie pogadać o pewnych sprawach, które są poważne. Pamiętaj, że w pewnym sensie to Ty zawaliłaś problem, bo już dawno powinnaś była nawiązać z nią kontakt. Być jej matką i przyjaciółką. Na co więc czekasz?
