Temat: facet a filmy porno

witam  kolezanka ma problem a ja nie umiem jej pomoc jej facet lubi ogladac filmy porno a ppozniej wskakuje do lozka i sie do niej chce dobierac a ja to szalenie drazni i mu nie ppozwala na zblizenie uwaza ze filmy porno to co zlego i twierdzie ze rozmawiala z mezem ale nie zrobilo to na nim wrazenia moze przez 1 misiac byl spokoj jakie sa doswiadczenia wasze lub co o tym mysliccie
A ja ja rozumiem. Czulabym sie wtedy zle, u uprzedmiotowiona, jako rozladowywacz.

Obejzalam sobie ostatnio taki filmik i powiem wam ze.....zero podniecenia. Chyba sie starzeje ale ten film moznaby dzieciom na biologii puszczac bo tak tam wszystko idealnie pokazuja ze w ogole mnie to nei rusza po 2min ogladania. No wkladaja sobie rozne rzeczy tam i pokazuja to do kamery. Najlapesze sa laski ktore liya sobie pipki albo zabawiaja wibratorami i obi.e jecza w nieboglosy z tym ze ta druga to nie wiem czemu:D. Takie to wszystko mechaniczne, przewidywalne i powtarzalne ze zaczelam sie zastanawiac jakim cudem ten przemysl tak sie dobrze kreci bo ilez mozna takich filmow nakrecic?
Pasek wagi
a może tej kobiecie po prostu przeszkadza to, że traktuje ją jako dziure do zaspokojenia po takim seansie?? to pierwsze przyszlo mi do głowy..... wyobraźcie sobie, że Was obrzydza porno, Wasz facet naogląda się w pokoju obok a potem wpada ze stojącym do sypialni i dawaj Krycha!....... mnie by to wpieniało na maksa, czułabym się wykorzystywana, wolałabym żeby sobie oglądał i zrobił sobie dobrze sam...... a w grze wstępnej chciałabym uczestniczyć również i ja i ja również chciałabym zostać zaspokojona przez mojego faceta..... a to że on ogląda porno - może być spowodowane oziębłością kobiety, jak najbardziej i dlatego ów pan szuka podniet w filmiku..... problem ogólnie złożony obustronnie........
ooo widzisz Kotka..... razem nam to przyszło do głowy w tym samym czasie......
a ja uważam że wszystko jest dla ludzi
dokladnie

mnie by nawet wkurzalo jakby sobei robil po obejzeniu sam dobrze bo ja juz wiem co on by sobie tam wyobrazal.
nie mam pewnosci ze moj jak sobei robi to mysli tylko o mnie (choc oczywiscie tak twierdzi) ale przynajmniej sa jakies pozory a jakby to robil przy pornoscie to wiem na 100% ze myslalaby o np dwoch laskach robiacych mu loda. Ja sie na to nie godze, w jego glowie mam byc tylko ja.
Czyli co, ja go juz nie podniecam tak? Woli ogladac cycate laski niz mnie?Czulabym sie z tym bardzo zle. A podniecic sie mozna i zrobic sobie dobrze bez takich obrazkow.

Pasek wagi
Prolem jest jak kobieta oglada a facet nie oglada, i jest przeciwnikiem.

A co do sytuacji... Hm, skoro jej to przeszkadza to niech sie nie zgadza i tyle.
My oglądaliśmy wczoraj razem jakiś szalone pornosy, odkurzone z kurzu bo leżały na telewizorze dawno nie używane przez mojego chłopaka. Powiem szczerze  że jakoś średnio mnie to podniecało i rozpraszały mnie te jęki tych lasek w filmie. Hehehe i zamiast się nakręcić to my omawialiśmy cycki tych aktorek amatorek i tatuaże na ciele i stwierdziliśmy że beznadzieja jest i wolimy siebie na wzajem i nasze doznania łóżkowe a nie obce jęki.
Niech sobie dziewczyna obejrzy z chłopakiem te pornosy, po komentuje troszkę pozbija się to może mu przejdzie wieczne oglądanie tych filmów 
Pasek wagi
nie wiem jak mój facet, ale ja czasem sobie obejrzę jak sama jestem :P wspólne ogladanie chyba nie byłoby  mi na rękę, jakoś tak bym się krępowała. Zresztą uważam , że takie filmiki są dobre dla chwilowego rozładowania napięcia seksualnego gdy nie ma możliwości spotkania się z partnerem :) i spędzenia tego czasu razem . 
Ja sie na to nie godze, w jego glowie mam byc tylko ja>>>>>>>>>>. oj chyba nie da rady kontrolować cudzych myśli :P nawet jak się bardzo chce
A co w tym złego? My czasem tez oglądamy, nie widzę w tym nic zdrożnego

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.