Temat: qlaira a nuvaring

u mnie na qlairze zdecydowanie libido wzrosło:) Tableteczki super, jednak przez pierwszy miesiąc trochę plamiłam. Ale każda z nas inaczej reaguje na tabsy. Biorę je ok 9 miesięcy i polecam.

Libido na poczatku super a potem znowu do bani ;/ 

Kurczę, jak to znów do bani? narnia84 - też tak miałaś? Po jakim czasie się zepsuło?

Niesttey teraz bedzie moje 4 opakowanie qlairy i ja zmieniam - nie to ze w zeszlym miesiacu nie mialam wcale krwawienia( a to zle ! i tak nie chce !) to wyskakuja mi krosty przed @ i humorki niezle ;/ i te libido...na poczatku lukx a potem znowu nizej 0 ;/ 

mi tłumaczyła pani doktor, że mogą być maleńkie krwawienia albo i wcale i że to jest normalne i nie wpływa negatywnie.

mi krostki przed @ też zawsze wyskakują, niezależnie od tabletek czy krążka. 

największym problemem dla mnie jest libido...

> mi tłumaczyła pani doktor, że mogą być maleńkie
> krwawienia albo i wcale i że to jest normalne i
> nie wpływa negatywnie.mi krostki przed @ też
> zawsze wyskakują, niezależnie od tabletek czy
> krążka. największym problemem dla mnie jest
> libido...

Biorę 1,5 roku Qlairę, wszystko w porządku, libido super, krostki czy wypryski przed @- jedna na krzyż. Krwawienia mało obfite, wygoda (i w sensie, że okres tak nie dokucza i że skuteczne zabezpieczenie, cieszysz się seksem kiedy chcesz i ile chcesz). Kolejność- w sumie masz po kolei ułożone tabletki i bierzesz po prostu za koleją, nie myślę "ojej, kolejność tabletek". Jest 5 kolorów tabletek-tabletki są 4-składnikowe, chodzi o to żebyś brała w razie np.w razie biegunki zamiast żółtej żółtą itd. żeby składniki się zgadzały i tyle. Fajnie też, że nie ma żadnej 7 dniowej przerwy-mam ustawiony ciągle budzik i po prostu przyzwyczajona jestem, że biorę tabletkę, nie zastanawiam się nad tym ile dni minęło. 

Ja jutro zaczynam 5 opakowanie. Jestem z nich zadowolona. Libido może mam ciut mniejsze ale wystarczy, że mój mnie odpowiednie pocałuje lub dotknie i już 'płonę', więc myślę, że jest okey. ;-) Ja właśnie mam normalny okres w przerwie tak samo obfity jak zawsze, lekko mnie brzuch pobolewa ale da się przeżyć. ;-) Ja przez pierwszy miesiąc myślałam, że rozniose wszystko w pył ale to były moje pierwsze pigułki więc może dlatego. ;-) Po drugim opakowaniu wszystko się uspokoiło. Mam okres zawsze co do dnia i nie miałam nigdy nawet najmniejszych plamień pomiędzy przerwami. ;-) ja jestem bardzo zadowolona. ;-)

No tak, jak zawsze każdy reaguje inaczej - zostaje mi sprawdzić na sobie. Ale cieszy mnie,że są jakieś pozytywne opinie. Oby i na mnie zadziałało, bo moje libido gdzieś w podziemiach śpi...

Dzięki za opinie :)