- Dołączył: 2006-03-18
- Miasto: Włoszczowa
- Liczba postów: 10057
20 maja 2011, 00:36
co o tym dziewczyny myślicie, Ja uważam że jak się ma dobrą kondycję i wysportowane w miarę ciało to można w sypialni dłużej poszaleć. Zauważyłam to nawet po moich partnerach życiowych. Były men miał spory brzuszek i miał nadwagi z lekka troszkę i w łóżku był kiepski i nasz seks kończył się bardzo szybko, bo padał zmęczony a ja się dopiero rozkręcałam, a obecny szczupły i dobrze zbudowany potrafi mnie w łóżku wykończyć, pot spływa strumieniami. Sama po sobie zauważyłam że jak dłużej nie ćwiczę to mniej wytrzymuje.
Co wy na taki temat?
kurczę to pisane pracy w nocy jest jakieś twórcze tylko nie w tą stronę co trzeba
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
20 maja 2011, 00:38
oj tak, mój potrafi mnie wykończyć, dzięki temu kondycję mam o niebo lepszą niż kiedyś:D
- Dołączył: 2009-11-08
- Miasto: Lublin
- Liczba postów: 3218
20 maja 2011, 00:48
Czyli twierdzicie, że trzeba być wysportowanym, czy może bardziej doświadczonym? :P
- Dołączył: 2010-04-29
- Miasto: Kraj
- Liczba postów: 719
20 maja 2011, 00:55
Doświadczenie ok.
Ale może nie tyle chodzi o "wysportowane ciało" co o samoocenę. Jak ktoś ma np nadwagę pojawiają się kompleksy. Kompleksy rodzą stres, obawy itp. A stres zwłaszcza u faceta na pewno źle wpływa na jego możliwości. No i brak pewności siebie który wywołuje niezadowolenie z własnego wyglądu pewnie też.
- Dołączył: 2011-03-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 4247
20 maja 2011, 00:57
co jak co, ale na jeźdźca kobieta musi mieć kondycję przynajmniej średnią:D bo sam brak kompleksów, stresu i obaw nie wystarczy:D
20 maja 2011, 01:14
> co jak co, ale na jeźdźca kobieta musi mieć
> kondycję przynajmniej średnią:D bo sam brak
> kompleksów, stresu i obaw nie wystarczy:D
Święta prawda!!!
- Dołączył: 2011-01-19
- Miasto: Krems
- Liczba postów: 942
20 maja 2011, 06:17
> Doświadczenie ok.Ale może nie tyle chodzi o
> "wysportowane ciało" co o samoocenę. Jak ktoś ma
> np nadwagę pojawiają się kompleksy. Kompleksy
> rodzą stres, obawy itp. A stres zwłaszcza u faceta
> na pewno źle wpływa na jego możliwości. No i brak
> pewności siebie który wywołuje niezadowolenie z
> własnego wyglądu pewnie też.
Czyli wynika, ze osoby z nadwaga maja nieudane życie seksualne, bo są zakompleksione i zestresowane wlasna waga????????? Totalna bzdura!
Nie trzeba być szczupłym, zgrabnym i wysportowanym aby mieć super seks. Wszystko zależy od chęci, fantazji, potrzeb danej osoby ...
20 maja 2011, 07:02
nigdy wcześniej nie słyszałam takich bzdur i wniosków...
jeśli chodzi o długość stosunku, to jeśli mamy podejść do tego od strony biologii, to zależy on od UMIEJĘTNOŚCI KONTROLOWANIA WŁASNEGO POPĘDU.
Krótsze stosunki zazwyczaj odbywają się po dłuższych przerwach, przy regularnym, częstym współżyciu, czas i możliwości się wydłużają - bo mówiac wprost - brak wyposzczenia przekłada się na długość stosunku.
Kondycja fizyczna obojga partnerów może wpłynąć ewentualnie na urozmaicenie i wykorzystane pozycje. Duże znaczenie ma na pewno samoocena - ale w przypadku otwarcia się na seks a nie w przypadku przedłużania czegokolwiek.
20 maja 2011, 08:04
Sex to swietne ćwiczenia
![]()
zgadzam sie ze stwierdzeniem ze konycja fizyczna wplywa na jakosc seksu! Nie oszukujmy sie zeby sie gimnastykowac w lozku trzeba miec kondycje!!!
20 maja 2011, 08:22
Wszystko zależy od temperamentu... Kwestie fizyczności, kompleksów itd. też mają wpływ, ale nie aż taki.