Temat: Poradniki dla dorosłych:)

Hej Dziewczyny,  szukam choc byc moze nie wiem dokładnie czego szukam :) 

czy macie do polecenia jakieś książki/literatura w temacie seksu, która pomogłaby zgłębić i poprawić ta sferę zwiazku, ale nie chodzi o typowe przewodniki po pozycjach typu Kamasutra. Chodzi o poradniki dotyczące seksualnosci męskiej i żeńskiej, bycmoze inny dla kobiet o mężczyznach, inny dla mężczyzn o kobietach, a może jeszcze inny o kobietach dla kobiet. Tak w skrócie to partner ma małe doświadczenie a ja mam same kiepskie, czuje że nie jesteśmy oboje otworzeni, a może to jakiś pomysł na rozpoczęcie rozmów. Jeśli wpadła wam w rece kiedyś ciekawa książka to dajcie znać.

Pasek wagi

O właśnie miałam polecić „Slow sex”,

Polecane są „Warsztaty intymności” i w sumie chyba tez mogę je polecić - wymagają sporej pracy własnej. Miałam problem z tą książka, bo jest tak poprawna, ze aż trudno uwierzyć, ze jest o seksie - ale jestem z innego pokolenia. Brakowało mi w niej jakiegoś luzu, ale myślę, ze spełnia funkcję warsztatu.

A czego tu się uczyć, seks to nie fizyka kwantowa, uczcie się siebie powoli i tyle, my kobiety mamy trochę gorzej, większość z nas najpierw sama siebie musi się nauczyć, co pomaga nam w orgazmie itd, wyluzuować przede wszystkim, to ma być fajny czas tylko dla was.

No to już indywidualna sprawa, dla mnie seks to tylko seks, czasem jak się pokłócę z facetem to jeszcze bardziej mnie kręci, a u innych to będzie totalny out i żadnego baraszkowania :D Z czasem się nauczyliśmy co nas bardziej kręci bez żadnych poradników, nie można też się bać mówić o swoich potrzebach, ja mówię facetowi jaka pozycja bardziej mi odpowiada, nawet mówię czasem żeby np. założył koszule jak do mnie przyjedzie (kręci mnie koszula u facetów) itd, itd.

Martyna121111 napisał(a):

No to już indywidualna sprawa, dla mnie seks to tylko seks, czasem jak się pokłócę z facetem to jeszcze bardziej mnie kręci, a u innych to będzie totalny out i żadnego baraszkowania :D Z czasem się nauczyliśmy co nas bardziej kręci bez żadnych poradników, nie można też się bać mówić o swoich potrzebach, ja mówię facetowi jaka pozycja bardziej mi odpowiada, nawet mówię czasem żeby np. założył koszule jak do mnie przyjedzie (kręci mnie koszula u facetów) itd, itd.

Nie dla wszystkich seks to tylko seks, nie każdemu łatwo przychodzi komunikacja, co więcej - nie każdemu przychodzi łatwo zidentyfikowanie własnych potrzeb. Nie ma nic złego w edukacji seksualnej. 

BTW, czy to ty mówisz o facecie fagas, wyzywasz go od ułomów i debili i byłaś pracownicą seksualną?

Użytkownik4250924 napisał(a):

Martyna121111 napisał(a):

No to już indywidualna sprawa, dla mnie seks to tylko seks, czasem jak się pokłócę z facetem to jeszcze bardziej mnie kręci, a u innych to będzie totalny out i żadnego baraszkowania :D Z czasem się nauczyliśmy co nas bardziej kręci bez żadnych poradników, nie można też się bać mówić o swoich potrzebach, ja mówię facetowi jaka pozycja bardziej mi odpowiada, nawet mówię czasem żeby np. założył koszule jak do mnie przyjedzie (kręci mnie koszula u facetów) itd, itd.

Nie dla wszystkich seks to tylko seks, nie każdemu łatwo przychodzi komunikacja, co więcej - nie każdemu przychodzi łatwo zidentyfikowanie własnych potrzeb. Nie ma nic złego w edukacji seksualnej. 

BTW, czy to ty mówisz o facecie fagas, wyzywasz go od ułomów i debili i byłaś pracownicą seksualną?

tak, pracownica seksualna. nic dziwnego, że poradniki ją śmieszą

Użytkownik4250924 napisał(a):

Martyna121111 napisał(a):

No to już indywidualna sprawa, dla mnie seks to tylko seks, czasem jak się pokłócę z facetem to jeszcze bardziej mnie kręci, a u innych to będzie totalny out i żadnego baraszkowania :D Z czasem się nauczyliśmy co nas bardziej kręci bez żadnych poradników, nie można też się bać mówić o swoich potrzebach, ja mówię facetowi jaka pozycja bardziej mi odpowiada, nawet mówię czasem żeby np. założył koszule jak do mnie przyjedzie (kręci mnie koszula u facetów) itd, itd.

Nie dla wszystkich seks to tylko seks, nie każdemu łatwo przychodzi komunikacja, co więcej - nie każdemu przychodzi łatwo zidentyfikowanie własnych potrzeb. Nie ma nic złego w edukacji seksualnej. 

BTW, czy to ty mówisz o facecie fagas, wyzywasz go od ułomów i debili i byłaś pracownicą seksualną?

Przyzwyczaił się do moich zmiennych nastrojów, np. teraz mamy ciche dni, bo mam zły nastrój, bo jestem przed okresem ;) Spytaj się jego dlaczego z kimś takim jak ja nadal jest :) A dla mnie seks za pieniądze, a z partnerem to zupełnie dwie różne sprawy i inaczej do tego podchodzę, pierwsze to tylko usługa i odgrywanie roli, a z partnerem ma być dobrze dla dwóch stron i ważna jest komunikacja więc nie wiem w czym problem, że też się na ten temat wypowiadam.

ciekawe tytuły dzięki Dziewczyny !

Pasek wagi

Come as you are jest swietna - https://fb2bookfree.com/upload...

"Siedem grzechów przeciwko seksualności" Zbigniewa Izdebskiego

"Ona ma siłę"  Emily Nagoski

"Sztuka kobiecości" Aneta Borowiec, Beata Wróbel

"Kobiety, które pragną więcej. Życie seksualne Polek – historie prawdziwe"  Andrzej Depko, Sylwia Jędrzejewska

"Sezon na truskawki" Marta Dzido

Wszystkie te przeczytałam i polecam :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.