Temat: pierwszy raz

Wynajmowałam pokój w mieszkaniu z innymi studentkami. 23 lata. Nie umawiałam się z nimi, że wyjdą z mieszkania. Mój facet przychodził i siedzieliśmy u mnie w pokoju. 

Swój pierwszy raz przeżyłam mając 17 lat, z moim chłopakiem, który miał 19 lat i tez byl to jego pierwszy raz. U niego w domu, gdy rodzice wyjechali. Zawsze czailismy się na wolne mieszkanie :) 

Na studiach, rodziców nigdy nie wypraszałam 😁 haha

Jego rodzice byli za ścianą, ale libido 18-latkow nie było do ogarnięcia. Szkoda że tak się pozmieniało, własne ściany, 15 lat w fajnym związku, ale 40 dyszki na karku i się nie chce...

21 lat miałam. Po pół roku związku stwierdziłam, ze to ten człowieczek, którego kocham i z nim chcę przeżyć swój pierwszy raz, czułam się gotowa. 
Kupiliśmy zabezpieczenie (wcześniej się umówiliśmy, że to będzie jutro wieczorem, upewniał się czy jestem gotowa i 100% pewna bo widział mój stresik), żele nawilżające na wszelki wypadek, winko dla rozluźnienia itd.
On wynajmował mieszkanie, współlokatorki nie było więc warunki były ok ;)
Było super, niczego nie żałuję - nawet jesteśmy do dziś razem. 

20 lat, na studiach, na łóżku jego kolegi. było wybitnie beznadziejnie - i tak każdy kolejny raz przez lata związku, aż do rozstania.

ja swój pierwszy raz miałam w tym roku akurat w wieku 20 lat, po 1,5 roku związku 😅 

mieszkam w dość dużym domu i cała gore mam dla siebie, wiec nie było problemu, nie baliśmy się ze ktoś nas usłyszy czy nakryje😄

plus seks normalna sprawa, moja mama wie, ze współzyjemy i nigdy nie wchodzi na gore bez pukania, ogólnie rzadko tam wchodzi. a my i tak zamykamy drzwi na klucz i bez stresu, nie czaimy się na wolna chate  

Na wakacjach za granicą, 23 lata.