- Dołączył: 2008-06-18
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 399
2 maja 2011, 20:23
Hej dziewczyny ;)
Planuje odłożyć tabletki z powodu stanów depresyjnych i libido na minusie, zaniedbałam swoje ciało, siebie.
Uwielbiałam siebie sprzed ich zażywania, kiedy byłam szczęśliwa, radosna, miałam ciągle ochotę na sex, byłam "nawilżona",
teraz nie chce wcale się kochać, dotykać, mam złe humorki, jestem płaczliwa, mam suchość pochwy.
Mam dosyć.
Chce wrócić do siebie, znów się starać o mojego mężczyznę, być czynna seksualnie.
Czy któraś z was miała takie objawy i czy długo będę wracać do " normalności " ?
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Łochowo
- Liczba postów: 343
2 maja 2011, 20:32
Witaj.Jakbym czytała o sobie.Miałam dobierane tabsy dokładne badania ale to i tak bagno..przez nie sypie mi się małżeństwo.....nigdy więcej...
- Dołączył: 2005-07-18
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 689
2 maja 2011, 20:33
dlaczego od razu nie poszłaś z tym do lekarza ? Możliwe że te tabletki nie są dla Ciebie ? Są złe dla Twojego organizmu. Moim zdaniem powinnac iść do ginekologa i o tym powiedzieć i wtedy Ci albo zmieni tabletki albo powiesz, że rezygnujesz. On najlepiej będzie wiedział co i jak.
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Łochowo
- Liczba postów: 343
2 maja 2011, 20:33
Właśnie skończyłam ostatnie opakowanie novynette ...niech się dzieje wola nieba....Brałam rok to był najgorszy rok mojego życia przysięgam...
- Dołączył: 2011-04-03
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1624
2 maja 2011, 20:35
Też tak miałam. Zamieniłam tabletki na plastry i jest o niebo lepiej, ba nawet o dwa nieba. Wszystkie objawy tj. senność, mdłości, napady głodu, obniżone libido minęły.
- Dołączył: 2011-01-28
- Miasto: Łochowo
- Liczba postów: 343
2 maja 2011, 20:36
oj z lekarzami to wiesz....byłam u dwóch każdy robił badania i twierdził że najlepiej novynette dobrane będą...Także widocznie może być gorzej he he he skoro to było super
- Dołączył: 2008-06-18
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 399
2 maja 2011, 20:40
Nie będę czekać na wizytę, bo już mu mówiłam, to kazał czekać i czekać...
mam dość, we wtorek powinnam wziąć nowe opakowanie ale KONIEC
chce być szczęśliwa z moim ukochanym, a on ma bardzo wiele testosteronu i chodzi sfrustrowany, ostatnio zaczął się sam zaspokajać, a nigdy tego nie robił, więc jest źle...
Kocham go i uwielbiałam siebie sprzed pół roku.
- Dołączył: 2008-06-18
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 399
2 maja 2011, 20:40
Nie będę czekać na wizytę, bo już mu mówiłam, to kazał czekać i czekać...
mam dość, we wtorek powinnam wziąć nowe opakowanie ale KONIEC
chce być szczęśliwa z moim ukochanym, a on ma bardzo wiele testosteronu i chodzi sfrustrowany, ostatnio zaczął się sam zaspokajać, a nigdy tego nie robił, więc jest źle...
Kocham go i uwielbiałam siebie sprzed pół roku.
- Dołączył: 2006-07-15
- Miasto: Portugalia
- Liczba postów: 9487
2 maja 2011, 20:41
ja zastanawiam się nad odstawieniem z innych względów...
a) zdrowotnych- biorę ponad 3 lata bez przerwy
b) moje życie seksualne nie wykorzystuje w pełni możliwości tabletek (chodzi o częstotliwość)
Tylko zastanawiam się teraz nad inną metodą anty oprócz prezerwatyw i nie chemia-tabletki/plastry...
- Dołączył: 2008-06-18
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 399
2 maja 2011, 20:44
Libido jest straszne, tak jak suchość pochwy...