- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
23 maja 2020, 21:52
Hej Kobiety,
Mam bardzo poważny dla mnie problem, ale jestem z nim kompletnie sama. Nie radzę sobie totalnie z tym, potrafię się rozryczeć z byle powodu, chodzę zestresowana.
Otóż chodzi o to, że mój partner wiecznie odmawia mi seksu. Nie mogę nawet dotkną go w strefy intymne, bo od razu mówi "nie dotykaj mnie", "idę spać", "daj spokój", zapytany "dlaczego?", nie odpowiada, a mało tego - obraża się i wyzywa mnie, wręcz dostaje paniki i nerwicy, że śmiem chcieć seksu! Ja kompletnie sobie z tym nie radzę, nie umiem sobie miejsca znaleźć jako kobieta. Seks raz w miesiącu (jak dobrze pójdzie) mnie nie satysfakcjonuje. Proszę, błagam, płaczę, żartuję-nic nie pomaga. Nigdy nie było z częstotliwością kolorowo, ale chociaż ten seks BYŁ raz na tydzień/półtorej/dwa. Ja też nie wymagam niewiadomo czego, jedyne o co proszę to już nawet nie inicjatywa tylko, żeby pozwolił się dotknąć, nie zabraniał mi, a ja sobie sama poradzę. Czuję się poniżona. Czuje się jak żebrak. Jakby seks był tylko dla mnie, a nie dla niego, jakby chciał mi "dowalić" tym, że mi odmówi, jakbym była na jego łasce. Ja nigdy, przenigdy nie odmawiam, bo wiem, że gdy stracę "tę" szansę, kiedy on akurat (po setkach próśb) się zbierze to innej już nie dostanę. Rozmowy na ten temat nie wchodzą w grę, próbowałam wielokrotnie-dostawałam w zamian obrócenie się pupą lub nałożenie na uszy słuchawek. Co robić? Jak żyć? Ta sytuacja mnie dobija, trwa od roku. Wieczne proszenie się. On nie ma ochoty ani rano, ani wieczorem, ani w południe, nigdy! Dramaturgii dodaje fakt, że w niedalekiej przyszłości mieliśmy starać się o dziecko.....nawet nie wiem jak to miałoby wyglądać, skoro on nie może w konkretny dzień (a starać w końcu trzeba się w konkretne dni, jeśli ma być efektywnie), bo gdy ja chce w konkretny dzień teraz, LITERUJĄC mu wręcz, że chce to mówi, że on tak nie może na zawołanie itd. Macie jakieś rady? Jakieś myśli Wam się nasuwają na myśl?
24 maja 2020, 16:48
U nas bardzo dużo seksu pierwsze lata, a potem nagle byłam odsuwana. Przypadkiem odkryłam, że on ogląda dużo porno w ostatnim czasie. Rozmowy nic nie pomagały, miał mnie gdzieś dalej oglądał tylko wymyslniej się ukrywał. Po kilku latach ja nabralam obrzydzenia do seksu, przestałam czuć się kobieta. W końcu seksu jest trochę więcej, ale ja jestem spięta w trakcie , nawet wstydzę się. Sama nic już nie inicjuje. Seks i tak trwa 2 min, bo on więcej nie wytrzymuje, chociaż kiedyś miglusmy kochać się naprawfe bardo dlygo. Teraz jestem tylko dziura.Dla mnie już nie ma ratunku. Ty uciekaj, póki możesz się ocalić.Jesteśmy razem 15 lat....jestesmy dla siebie jedynymi partnerami seksualnymi.Seks od początku był z małą częstotliwością, ale nie az taką jak teraz! zawsze o niego walczyłam, w sensie o seks.Kiedyś, kilka lat temu walczyłam z pornosami, ale to temat przeszły, już za nami. Zmieniło sie to na tyle, ze nawet nie mogę go dotknąć w strefy intymne, bo natychmiast sie denerwuje, obraża, zmienia temat, boi sie, że zaraz będę chciała czegoś więcej, odwraca/ ucieka do innego pokoju i ja zostaje z niczym. Próbowałam rozmawiać, podejmować temat, ale on ubiera słuchawki albo mowi "przestań" i po temacie.Ile jesteście razem? Jak seks wyglądał na początku? Co się zmieniło? Czy o tym rozmawicie?
Dlaczego dla Ciebie nie ma ratunku? Nie rozumiem. Też możesz uciekac.
24 maja 2020, 17:04
odeszlabym. Nie z powodu braku seksu ale przez takie traktowanie. Sorry ale jezeli przy probie rozmowy facet nakladalby sluchawki albo mowil "cichutko"- to chyba bym wybuchla. Czemu sie dajesz tak teaktowac ? Jestes dzieckiem? Nie masz dla siebie szacunku.? Wez go posadz na dupie i niech powie o.co chodzi albo go zostaw. Wiekszosc facetow jest w 7 niebie gdy maja babeczki ktore ich rozpieszczaja. Ogarnij sie
24 maja 2020, 17:15
Wg mnie to on NIE MOŻE DŁUGO DOJŚĆ. Po tak długiej przerwie... Strasznie bym się czuła. Jak niechciane g...o za przeproszeniem. Szacun, że jeszcze w psychiatryku nie wylądowałas po tylu latach z tym pajacem. Zaproponuj może wprost układ z kimś trzecim, by Cię zaspokajal, a on wzamian będzie miał święty spokój. I będzie mógł sobie popatrzeć na innego faceta w akcji. Może wtedy się podnieci. Ale nie Tobą. Może jak ogladal pornosy to też nie na kobiety patrzył.
Tak, to prawda, nie może długo dojść, nawet po przerwie...Nie wiem...może się masturbuje codziennie jak ja nie widzę? Czasem mam takie schizy już, że poustawiam kamerki w wc i zobacze co się tam dzieje, ale WIEM, że to jakieś szaleństwo.
Nie wiem na co patrzył, nigdy nie widziałam jakie porno ogląda. Zapytałam go kiedyś wprost czy jest gejem-obruszył się i obśmiał, że chyba śmiem go obrazić.
Myślę, po przeczytaniu połowy tego wątku, że nawet gdybyś go zdradziła i nie kryla się z tym, on nadal miałby wy*jebane...
Zagroziłam mu, że jeśli mi odmówi to ja pójdę do łazienki i zrobię sobie dobrze wibratorem sama ze sobą. Jak powiedziałam tak zrobiłam, nie wzruszyło go to jeszcze życzył mi "powodzenia".
]A jaka ma pracę? Pracujecie na te same zmiany? Zdradzać można nie tylko w weekendy.. z tego co opisalas Twój facet ma potrzeby, ogląda porno tylko to Ty go nie pociągasz. Jeśli jest zdrowym hetero facetem to niestety ryzyko że kogoś ma jest bardzo duże. Jeśli byłby gejem jak dziewczyny piszą to oglądały gejowskie porno jeśli byłby aseksualny w ogóle by nie oglądał. Na co chorujesz?
Ma pracę od 9-13/14, kilka godzin dziennie, praca umysłowa, także fizycznie nie jest zmęczony. Pracujemy na te same zmiany, choć w różnych miejscach. Z tym, że ja kończę o 17:00. Po pracy jest w domu, w weekendy nigdzie nie wychodzimy.
Choć ciężko mi to napisać to chyba wypada w końcu odpowiedzieć: Choruję na sm.
24 maja 2020, 17:40
Szkoda że piszesz dopiero teraz że jesteś chora. Kiedy się o tym dowiedzieliscie? I czy przypadkiem to wtedy On Cię nie odtrącił? Powinnaś udać się do psychologa, najlepiej z partnerem ale nawet Tobie samej mógłby pomóc , pokierować. Myślę że partner nie udźwignął tej wiadomości, może boi się co będzie dalej. Myślę że unika zbliżeń również dlatego że nie chce mieć dzieci z Tobą...to okrutne. Niestety mężczyźni bardzo często uciekają od problemów. Chorych partnerek czy od swoich chorych czy niepełnosprawnych dzieci. Może to też być depresja. Na prawdę...potrzebujesz specjalisty.
24 maja 2020, 17:41
a ja sledzac ten watek doszlam do wniosku ze to bzdurne trollowanie - konczy sie temat to trzeba rzucic jakas drame zeby serial sie nie skonczyl, sorry. Jesli przypadkiem to prawda to dawno kazdy powinien isc w swoja strone i wzajemnie sie nie gnoic, bo to ani zwiazek ani nawet przyjazn.
24 maja 2020, 17:52
SM I cisnienie na dziecko Z facetem, ktory unika seksu? Serio??
Trolling, bő emocje opadly na fórum, tó trzeba dorzucic do ognia.
Poza tym témát wyplynal po publikácji reportazu gazety O zonach gejow. Widze inspiracje.
24 maja 2020, 17:55
ciężko mi to pisać, ale może to poczucie obowiązku? Natomiast na to on musi odpowiedzieć. Jeśli Cię kocha to tylko terapia i nie Ty sama, ale oboje.
24 maja 2020, 17:59
"Zagroziłam mu, że jeśli mi odmówi to ja pójdę do łazienki i zrobię sobie dobrze wibratorem sama ze sobą. Jak powiedziałam tak zrobiłam, nie wzruszyło go to jeszcze życzył mi "powodzenia"."- desperacja poziom max, zagrozic ze zrobisz sobie dobrze wibratorem, zenada, to sobie zrob i po problemi a ty robisz z siebie....jednak mialam racje sex sex i sex
24 maja 2020, 18:01
sorry ale to troll ktory che zwrocic na siebie uwage- mowie o tobie autorko postu, wymyslasz coraz to lepsze rzeczy :)