Temat: Mam pytanie ...

do kobiet, które wiedzą, że nie chcą dzieci i są gotowe na aborcję.

Dlaczego chirurgicznie nie pozbawicie się płodności ? 

Noma_ napisał(a):

kremovka napisał(a):

Noma_ napisał(a):

kremovka napisał(a):

annamarta napisał(a):

kremovka napisał(a):

soraka napisał(a):

kremovka napisał(a):

Nie no, muszę przyznać, Noma_, że jednak ten trolling Ci wyszedł jak mało komu ;).
nie wydaje mi się żeby to był troling, co jak co ale ona chyba nie jest aż tak głupia by nie wiedziec że na tym forum dużo kobiet miało problemy z poronieniami i ciąża i że może im dowalić tym tematem. 
Też mi się tak wydawało, ale jak ktoś pisze,że zbierałby i pochował skrzepy po samoistnym poronieniu w 5 tygodniu,to myślę,że są dwie opcje; albo trolluje albo powinien udać się na konsultacje psychiatryczną w trybie pilnym. Zakładam tę bardziej optymistyczna opcję :). Reszta wypowiedzi i próbę wykladania nam własnej embriologii pomijam.
Kobieta ma jakieś kompleksy na tym punkcie że w każdej dziedzinie usiłuje uchodzić za autorytet naukowy. W tej dodatkowo za moralny. Jak ktoś jej napisał że śledzi jakieś stare posty innych zakręconych użytkowniczek to ona to odbiera jako komplement.
Racja, do tej pory myślałam,że bycie wkurzajacym, niedouczonym i lekko zaburzonym, a przy tym zakomopleksionym w wielu kwestiach to jedno, ale jak dla mnie w tych tematach to nasza bohaterka wyskoczyła na wyższy poziom.Ja serio czekam, aż Noma_ założy temat,w którym napisze, że nas wszystkie sprankowala i bedzie się z nas śmiać :D.
Nie sprowokujecie mnie :P
Gdzieżbym śmiała, aczkolwiek w temacie o szczepionkach pokazałaś, że nie jest to trudne :).
Poza jednym jedynym tematem  życia i zdrowia mojego dziecka,  który został poruszony w wątku o szczepionkach jednak nie jest to tak łatwe jak się wszystkim wydaje :P a jak ktoś uderza w obrażanie mnie to wybrał sobie bardzo marną metodę. 

Co nie zmienia faktu,ze wiele sie natrudzic nie trzeba. Do tej pory nikt poza Tobą nie stosował ciosów poniżej pasa, ale myślę,że wiele dziewczyn wkurzyłaś swoimi wypowiedziami, więc zaparz meliskę na wszelki wypadek :).

Jajniki odpowiadają za nasze zdrowie i nigdy bym ich nie podwiazala, usunęła, bez przyczyny zdrowotnej. A to, że jestem za możliwością dokonania wyboru, gdy są ku temu poważne powody (nie wyssane z palca) nie oznacza, że jestem za aborcja na życzenie. Abrocja nie powinna być środkiem do zapobiegania ciąży, gdy jest niechciana z własnych powodów (takie widzimi się). Tu uważam, że konsekwencje świadomego współżycia powinny być brane na klatę(czy to że stałym partnerem czy jednorazowa przygoda). Jeśli ktoś nie chce potomstwa niech się zabezpiecza nawet podwójnie. 

Pasek wagi

maharettt napisał(a):

bo latwiej o aborcje.Poza tym pozbawienie plodnosci to trudniejszy, bardziej ryzykowny zabieg i wieksza ingerencja w organizm
jaki ryzykowny zabieg? Wytłumacz mi to bo miałam usunięta macice i czuje się dobrze, żadnych skutków ubocznych, tylko brak okresu, co się tyczyć będzie każdej kobiety w menopauzie... i nie pisz mi ze niskie libido, starzenie się czy tycie ...nie widziałam żadnego ryzyka prócz tego z rakiem, mięśniakami i bolesnymi miesiączkami które doprowadziły mnie do anemii... lekarz sam mi powiedział ze w Belgii normalnie jest tez nielegalne, ale ja chciałam . Teraz bez macicy mam życie spokojne i nie starzeje się i nie tyje na potęgę od stycznia 2019 +5 kg na wadze. 

Pasek wagi

kremovka napisał(a):

Noma_ napisał(a):

kremovka napisał(a):

Noma_ napisał(a):

kremovka napisał(a):

annamarta napisał(a):

kremovka napisał(a):

soraka napisał(a):

kremovka napisał(a):

Nie no, muszę przyznać, Noma_, że jednak ten trolling Ci wyszedł jak mało komu ;).
nie wydaje mi się żeby to był troling, co jak co ale ona chyba nie jest aż tak głupia by nie wiedziec że na tym forum dużo kobiet miało problemy z poronieniami i ciąża i że może im dowalić tym tematem. 
Też mi się tak wydawało, ale jak ktoś pisze,że zbierałby i pochował skrzepy po samoistnym poronieniu w 5 tygodniu,to myślę,że są dwie opcje; albo trolluje albo powinien udać się na konsultacje psychiatryczną w trybie pilnym. Zakładam tę bardziej optymistyczna opcję :). Reszta wypowiedzi i próbę wykladania nam własnej embriologii pomijam.
Kobieta ma jakieś kompleksy na tym punkcie że w każdej dziedzinie usiłuje uchodzić za autorytet naukowy. W tej dodatkowo za moralny. Jak ktoś jej napisał że śledzi jakieś stare posty innych zakręconych użytkowniczek to ona to odbiera jako komplement.
Racja, do tej pory myślałam,że bycie wkurzajacym, niedouczonym i lekko zaburzonym, a przy tym zakomopleksionym w wielu kwestiach to jedno, ale jak dla mnie w tych tematach to nasza bohaterka wyskoczyła na wyższy poziom.Ja serio czekam, aż Noma_ założy temat,w którym napisze, że nas wszystkie sprankowala i bedzie się z nas śmiać :D.
Nie sprowokujecie mnie :P
Gdzieżbym śmiała, aczkolwiek w temacie o szczepionkach pokazałaś, że nie jest to trudne :).
Poza jednym jedynym tematem  życia i zdrowia mojego dziecka,  który został poruszony w wątku o szczepionkach jednak nie jest to tak łatwe jak się wszystkim wydaje :P a jak ktoś uderza w obrażanie mnie to wybrał sobie bardzo marną metodę. 
Co nie zmienia faktu,ze wiele sie natrudzic nie trzeba. Do tej pory nikt poza Tobą nie stosował ciosów poniżej pasa, ale myślę,że wiele dziewczyn wkurzyłaś swoimi wypowiedziami, więc zaparz meliskę na wszelki wypadek :).

To chyba rada dla tych dziewczyn, żeby zaparzyły sobie meliskę nie dla mnie, jak widać pewne chwyty nie robią na mnie wrażenia bez względu na ich natężenie, więc proszę czekam na dalsze popisy vitalijek, niech pokażą na co je stać, a z każdym kolejnym tematem okazuje się, że potrafią naprawdę wiele .... często więcej ode mnie ;)

P.S.

Natomiast chyba nie sugerujesz, że te kryształowe vitalijki zaczną atakować mnie przez taki temat jak życie i zdrowie mojego dziecka. Przecież nie są aż tak perfidne jak ja. 

Marisca po prostu zrobilaś z siebie kretynkę potwierdzajac, ze bys zbierala skrzepy z tak wczesnego poronienia by je pochować. Litości...

.Villemo. napisał(a):

Marisca po prostu zrobilaś z siebie kretynkę potwierdzajac, ze bys zbierala skrzepy z tak wczesnego poronienia by je pochować. Litości...

Jak posiadanie wartości jest dla Ciebie kretyństwem to pogratulować. 

P.S.

Poza tym serio używasz takich sformułowań, przecież tylko ja uderzam  poniżej pasa. 

Noma_ napisał(a):

do kobiet, które wiedzą, że nie chcą dzieci i są gotowe na aborcję.Dlaczego chirurgicznie nie pozbawicie się płodności ? 
Ja nawet nie wiedziałam, że coś takiego istnieje. Mam ogólnie stracha przed wszelkimi operacjami, żeby zrobić mechaniczną aborcję musiała bym być bardzo zdesperowana, a myślę, że ten zabieg także jest inwazyjny. 

Noma_ napisał(a):

.Villemo. napisał(a):

Marisca po prostu zrobilaś z siebie kretynkę potwierdzajac, ze bys zbierala skrzepy z tak wczesnego poronienia by je pochować. Litości...
Jak posiadanie wartości jest dla Ciebie kretyństwem to pogratulować. P.S.Poza tym serio używasz takich sformułowań, przecież tylko ja uderzam  poniżej pasa. 

Jaka jest wartosc w zbieraniu skrzepów? Usilnie probujesz czegos dowiesc zakrwajac na obłęd. 

I tak bronisz płodów w 5tyg ciazy a jak inna uzytkowniczka przypomniala w innym watku pisalas, ze nie zareagowalabys na krzywde dziecka na ulicy bo to ich sprawa. Twoje wartosci koncza sie na porodzie tego dziecka?

Noma_ napisał(a):

kremovka napisał(a):

Noma_ napisał(a):

kremovka napisał(a):

Noma_ napisał(a):

kremovka napisał(a):

annamarta napisał(a):

kremovka napisał(a):

soraka napisał(a):

kremovka napisał(a):

Nie no, muszę przyznać, Noma_, że jednak ten trolling Ci wyszedł jak mało komu ;).
nie wydaje mi się żeby to był troling, co jak co ale ona chyba nie jest aż tak głupia by nie wiedziec że na tym forum dużo kobiet miało problemy z poronieniami i ciąża i że może im dowalić tym tematem. 
Też mi się tak wydawało, ale jak ktoś pisze,że zbierałby i pochował skrzepy po samoistnym poronieniu w 5 tygodniu,to myślę,że są dwie opcje; albo trolluje albo powinien udać się na konsultacje psychiatryczną w trybie pilnym. Zakładam tę bardziej optymistyczna opcję :). Reszta wypowiedzi i próbę wykladania nam własnej embriologii pomijam.
Kobieta ma jakieś kompleksy na tym punkcie że w każdej dziedzinie usiłuje uchodzić za autorytet naukowy. W tej dodatkowo za moralny. Jak ktoś jej napisał że śledzi jakieś stare posty innych zakręconych użytkowniczek to ona to odbiera jako komplement.
Racja, do tej pory myślałam,że bycie wkurzajacym, niedouczonym i lekko zaburzonym, a przy tym zakomopleksionym w wielu kwestiach to jedno, ale jak dla mnie w tych tematach to nasza bohaterka wyskoczyła na wyższy poziom.Ja serio czekam, aż Noma_ założy temat,w którym napisze, że nas wszystkie sprankowala i bedzie się z nas śmiać :D.
Nie sprowokujecie mnie :P
Gdzieżbym śmiała, aczkolwiek w temacie o szczepionkach pokazałaś, że nie jest to trudne :).
Poza jednym jedynym tematem  życia i zdrowia mojego dziecka,  który został poruszony w wątku o szczepionkach jednak nie jest to tak łatwe jak się wszystkim wydaje :P a jak ktoś uderza w obrażanie mnie to wybrał sobie bardzo marną metodę. 
Co nie zmienia faktu,ze wiele sie natrudzic nie trzeba. Do tej pory nikt poza Tobą nie stosował ciosów poniżej pasa, ale myślę,że wiele dziewczyn wkurzyłaś swoimi wypowiedziami, więc zaparz meliskę na wszelki wypadek :).
To chyba rada dla tych dziewczyn, żeby zaparzyły sobie meliskę nie dla mnie, jak widać pewne chwyty nie robią na mnie wrażenia bez względu na ich natężenie, więc proszę czekam na dalsze popisy vitalijek, niech pokażą na co je stać, a z każdym kolejnym tematem okazuje się, że potrafią naprawdę wiele .... często więcej ode mnie ;)P.S.Natomiast chyba nie sugerujesz, że te kryształowe vitalijki zaczną atakować mnie przez taki temat jak życie i zdrowie mojego dziecka. Przecież nie są aż tak perfidne jak ja. 

Ale jakie chwyty ? Naprawdę myślisz,że chciałam Cię sprowokować? Daj spokój...:). Jesteś mi zupełnie obojętna i zupełnie obojętnie podchodzę do Twojej aktywności na forum, nie angażuje się w to szczególnie, w przeciwieństwie do Ciebie. Po prostu byłam zdumiona tym, że można tak serio, a później zrozumiałam,że może to niekoniecznie tak serio :D.

Nie ma krysztalowych Vitalijek, ale jak widać, rzeczywiście nie są az tak perfidne, skoro nie było tematu.

Kończę offtop :).

Anneli napisał(a):

Noma żadna kobieta nie chce aborcji jako metody antykoncepcyjnej i nie o to "zwolenniczki aborcji" walczą!  Nie widzisz różnicy ? Chcemy mieć wybór jeżeli płód będzie miał choroby genetyczne, jeżeli będzie z gwałtu, jeżeli będzie mógł nas zabić itp. CHCEMY MIEĆ WYBÓR a nie kolejną metodę antykoncepcyjna ?

(puchar)
Ale z obrońcami życia za wszelką cenę się nie wygra na argumenty. 

Ja akurat chcę mieć dzieci ale rozumiem różnicę. Nie jest powiedziane, że kobieta stosując antykoncepcje całe życie zajdzie w ciąże więc pozbawianie się płodności, nielegalne, wydaje się bez sensu. Ile tak naprawdę jest wpadek przy poprawnie stosowanej antykoncepcji? Nie tak wiele. 
A jak nie zadziała ta antykoncepcja no to wtedy ta "nielegalność" schodzi na dalszy plan. 


Ale tak jak Anneli napisała, w Polsce w ogóle nie ma mowy o aborcji na życzenie więc o czym tu dyskutować. 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.