Temat: Filmy porno

Hej wam. Przyszłam tu bo meczy mnie jedna sprawa. Jestem z moim chłopakiem około 1.5 roku i jakoś przypadkiem oboje oglądaliśmy coś na jego telefonie ( chciał zamowic sobie jakieś ubrania) potem przełączył na wyszukiwarkę i natknęłam się ze wyszukiwał filmy porno, mam wrażenie ze widział moja reakcje ale udał ze nic się nie stało, nie wiem co o tym myśleć. 

Nie myśleć...... czuje się chwilami jakby to były lata 80te ubiegłego wieku! Naprawdę szokują was pornole oglądane przez faceta(bo to kolejna z tym problemem), kiedy obecnie niemalże nie ma filmu, żeby nie było w nim seksu, nierzadko ocierającego się o porno!?(który to taki słynny film był pierwotnie pomyślany jako film soft porno, a trafił na ekrany?bo zapomniałam...)  To przynajmniej tych pornoli facet nie ogląda z tobą publicznie w kinie-to dopiero jest żenujące ...

czyste chamstwo typowy polaczek cebulaczek. 

Toż to zdrada. Zerwij z nim. Jak on może oglądać porno :/

Nie wiem czego oczekujesz od nas, zadaj sobie pytanie czy Tobie to przeszkadza? Swoją drogą straszne chamstwo na tej Vitalii jest.

Pewnie mial nadzieje, ze nie zauwazylas i chcial uniknac konfrontacji

Pasek wagi

A ty nie ogladasz? 

Cllio napisał(a):

My mamy ci powiedzieć co powinnaś myśleć? Nie masz własnego zdania na ten temat? A na inne tematy? Co za bieda umysłowa, coraz jej więcej. 
nie da się inaczej tego ująć ?

Pasek wagi

ByleDo60 napisał(a):

Cllio napisał(a):

My mamy ci powiedzieć co powinnaś myśleć? Nie masz własnego zdania na ten temat? A na inne tematy? Co za bieda umysłowa, coraz jej więcej. 
nie da się inaczej tego ująć ?

Da się. Oczywiście, że się da. Ale nie chciałam inaczej tego ujmować. Kolejny trollowy temat. A jeśli nawet nie, to przeraża mnie brak umiejętności samodzielnej oceny rzeczywistości. Laska nie wie sama, gdzie na skali własnej moralności umieścić pornografię? To kto ma wiedzieć? Kompletny brak osobowości.

Gdyby pytanie brzmiało: co myślicie na ten temat? to bym odpowiedziała, że uważam pornografię za obrzydliwe uprzedmiotowienie kobiety, za paskudne spłycenie jednej z najintymniejszych płaszczyzn ludzkiego życia. Nie, ja nie oglądam. Nie wiem czy mój partner ogląda. Nie jest to dla mnie zdrada broń boże, się też żaden powód do dumy. To jest moja opinia. Ale dlaczego niby mam decydować co ma myśleć autorka? Na tak podstawowe kwestie każdy powinien mieć własne zdanie.

ByleDo60 napisał(a):

Cllio napisał(a):

My mamy ci powiedzieć co powinnaś myśleć? Nie masz własnego zdania na ten temat? A na inne tematy? Co za bieda umysłowa, coraz jej więcej. 
nie da się inaczej tego ująć ?
.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.