- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 marca 2020, 21:48
Hej, mam do was pytanie, bardzo otwarte i intymne.
Jak to jest u was w związkach. Jeżeli nie macie ochoty na seks odmawiacie swojemu partnerowi?Jeśli tak jak on na to reaguje? Co jeśli wasze temperamenty/zapotrzebowanie na seks bardzo się różnią?
Edytowany przez Furia18 14 marca 2020, 21:50
14 marca 2020, 21:54
Nigdy nie odmawiam. Jak akurat nie mam ochoty (co rzadko sie zdarza), to zawsze jej nabieram, gdy zaczynamy ;) Mamy podobne zapotrzebowanie.
Edytowany przez mlodapanna2020 14 marca 2020, 21:55
14 marca 2020, 22:02
A Ty jeżeli nie masz ochoty to nie odmawiasz partnerowi? Rzadko nie mam ochoty i kiedy odmawiam to mój partner to w pełni rozumie.
14 marca 2020, 22:07
czasem odmawiam;p nie jest zadowolony, ale ja nigdy się nie zmuszam . Obecnie mamy w domu 1,5 miesięczne niemowle i nawet nie mam sił na takie rzeczy
14 marca 2020, 22:07
A Ty jeżeli nie masz ochoty to nie odmawiasz partnerowi? Rzadko nie mam ochoty i kiedy odmawiam to mój partner to w pełni rozumie.
Robię to, mam bardzo małe potrzeby, seks też jest kiepski raczej, jestem totalnie pogubiona już, on się obraża i chce spać. w innym pokoju skoro mu nie podałam powodu, grozi że w przyszłości mnie zostawi jak tak będzie. Ale u nas to bardzo skomplikowane.. burzliwy związek, molestowanie przez połowę dzieciństwa. Chodzę na terapię i do sexuologa ale nie wiem, może powinnam być sama.
Edytowany przez Furia18 14 marca 2020, 22:15
14 marca 2020, 22:16
Robię to, mam bardzo małe potrzeby, seks też jest kiepski raczej, jestem totalnie pogubiona już, on się obraża i chce spać. w innym pokoju skoro mu nie podałam powodu, grozi że w przyszłości mnie zostawi jak tak będzie. Ale u nas to bardzo skomplikowane.. burzliwy związek, molestowanie przez połowę dzieciństwa. Chodzę na terapię i do sexuologa ale nie wiem, może powinnam być sama.A Ty jeżeli nie masz ochoty to nie odmawiasz partnerowi? Rzadko nie mam ochoty i kiedy odmawiam to mój partner to w pełni rozumie.
Chce powodu? Trzy zaznaczylam.Wspolczuje partnera :(
Edytowany przez mlodapanna2020 14 marca 2020, 22:17
14 marca 2020, 22:20
Chce powodu? Trzy zaznaczylam.Robię to, mam bardzo małe potrzeby, seks też jest kiepski raczej, jestem totalnie pogubiona już, on się obraża i chce spać. w innym pokoju skoro mu nie podałam powodu, grozi że w przyszłości mnie zostawi jak tak będzie. Ale u nas to bardzo skomplikowane.. burzliwy związek, molestowanie przez połowę dzieciństwa. Chodzę na terapię i do sexuologa ale nie wiem, może powinnam być sama.A Ty jeżeli nie masz ochoty to nie odmawiasz partnerowi? Rzadko nie mam ochoty i kiedy odmawiam to mój partner to w pełni rozumie.
14 marca 2020, 22:21
Robię to, mam bardzo małe potrzeby, seks też jest kiepski raczej, jestem totalnie pogubiona już, on się obraża i chce spać. w innym pokoju skoro mu nie podałam powodu, grozi że w przyszłości mnie zostawi jak tak będzie. Ale u nas to bardzo skomplikowane.. burzliwy związek, molestowanie przez połowę dzieciństwa. Chodzę na terapię i do sexuologa ale nie wiem, może powinnam być sama.A Ty jeżeli nie masz ochoty to nie odmawiasz partnerowi? Rzadko nie mam ochoty i kiedy odmawiam to mój partner to w pełni rozumie.
Większy problem jest chyba w Twoim partnerze niż w Tobie. Znajdź kogoś kto będzie Ciebie wspierał, a nie tak traktował.
14 marca 2020, 22:21
Odmawiam tylko jak źle się czuje. Nawet jak na początku nie mam ochoty to później nigdy nie żałuje, że nie odmówiłam :)
14 marca 2020, 22:23
Większy problem jest chyba w Twoim partnerze niż w Tobie. Znajdź kogoś kto będzie Ciebie wspierał, a nie tak traktował.Robię to, mam bardzo małe potrzeby, seks też jest kiepski raczej, jestem totalnie pogubiona już, on się obraża i chce spać. w innym pokoju skoro mu nie podałam powodu, grozi że w przyszłości mnie zostawi jak tak będzie. Ale u nas to bardzo skomplikowane.. burzliwy związek, molestowanie przez połowę dzieciństwa. Chodzę na terapię i do sexuologa ale nie wiem, może powinnam być sama.A Ty jeżeli nie masz ochoty to nie odmawiasz partnerowi? Rzadko nie mam ochoty i kiedy odmawiam to mój partner to w pełni rozumie.