27 kwietnia 2011, 10:17
Słuchajcie, mam takie pytanko, ponieważ dopiero zaczynam brać tabletki anty i nie bardzo się jeszcze orientuję. Lekarz po badaniu i dokładnym wywiadzie przepisał mi tabletki yaz. Jeszcze nie zaczęłam ich brać, wiadomo trzeba czekać do początku cyklu. I kiedy je kupowałam pani w aptece powiedziała mi, że po co mam wydawać 40 zł na te tabletki, skoro są tańsze zamienniki (taka sama dawka hormonu) i podała mi nazwy. Są to: Lesinelle i Naraya. Stosuje je może któraś z Was? Co o nich myślicie?
27 kwietnia 2011, 10:22
Hmmm, ja kiedyś dostałam receptę na Midianę, jako tańszy zamiennik Yasminelle - i czułam się po nich dużo gorzej, niż po tych droższych. Więc to tak prosto do końca nie jest, przynajmniej ja tak miałam. ;)
27 kwietnia 2011, 10:35
no właśnie dlatego chciałam się dowiedzieć :) poza tym będę rozmawiać z lekarzem ale to dopiero w przyszłym miesiącu dlatego chciałam poznać opinie :)
27 kwietnia 2011, 10:55
Sama biorę Yaz. O zamiennikach nic nie wiem, ale tabletki mogę z czystym sumieniem polecić!
- Dołączył: 2011-01-20
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 1750
27 kwietnia 2011, 10:59
nie tyje się po nich?ja bym chciała wrócić do tabletek ale boję się że znowu mi piersi urosną- i tak mam problem żeby znaleźć stanik;/
- Dołączył: 2010-10-28
- Miasto: Mexico
- Liczba postów: 508
27 kwietnia 2011, 12:03
zamienniki leków to takie same leki, w takim samym składzie, proporcji składników i tej samej formie przyjmowania(np.doustnie jako tabletki), tyle że w niższej cenie, fajnie jest trafić na taką farmaceutkę, która zaproponuje tańszy zamiennik zamiast wciskać droższej wersji tego samego leku :)
więc proponuje spróbować proponowanego zamiennika i przy okazji porównać skład z orginałem, zawsze możesz potem wrócić do droższej formy tego samego leku ^^
- Dołączył: 2010-12-03
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 72
27 kwietnia 2011, 21:46
ja też coś słyszałam o zamiennikach ale póki co biore normalnie Yaz no nie są to tanie tabletki bo płace 40-45zł:/ ale mimo wszystko uważam że są godne polecenia, woda w organizmie się nie zatrzymuje przez co nie ma uczucia że się "przytyło" takiego napompowania, skutków ubocznych żadnych (no może pare razy głowa bolała na początku) libido wysokie;) dla mnie idealne.
29 kwietnia 2011, 08:39
tabletki nie sa od tego zeby je polecac. kazdy organizm reaguje na nie inaczej, ale dzieki ze powiedzialas nazwy tych zamiennikow, yaz dobrze tolerowalam a niby rozmawiamy z partnerem powrocie do hormonow tylko boje sie ze przytyje albo spadnie mi libido.
- Dołączył: 2011-06-13
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 2
13 czerwca 2011, 19:08
witam marteczka 1990, ja też jestem z włocławka, możesz mi napisać w jakiej aptece proponowali Ci zamianę na Narayę?
- Dołączył: 2011-01-23
- Miasto: Biały Bór
- Liczba postów: 3877
7 października 2011, 10:42
Może tu psychika zadziałała?