Temat: Czy to nieczystość?

Pytanie do osób religijnych. Wiadomo, że pornografii jest grzechem, tylko czy grzechem jest nagość czy oglądanie seksu? 

Rozumiem i porno nie oglądam, ale mam problem z tym rozróżnieniem. Dlaczego to dla mnie ważne?

Oglądam filmy i seriale na aplikacji na N. I niestety czy stety filmy i seriale często dla młodych (nie żadne porno czy erotyczne) ale choćby zwykle o młodzieży pokazują nagość. Nagie piersi dziewczyn , pośladki damskie czy męskie to już prawie standard. Nie pokazywane są tylko narządy płciowe męskie i żeńskie. Ale standard to już nagie piersi czy tyłka dziewczyny choćby pod prysznicem czy przy scenie seksu (zapewne udawanego- bez pokazyesnia narządów płciowych) Czy oglądanie tej nagości to grzech? 

beatrx napisał(a):

nagość jest grzechem wtedy, kiedy rozbudza Cię seksualnie. jeśli podniecasz się na tych filmach, a nie chcesz grzeszyć to ich nie oglądaj.

Tylko czesto nie wiadomo który film będzie prezentował nagość. Zresztą mnie podniecają zwykle odsłonięte brzuchy dziewczyn na ulicy więc chyba czucie podniecenia nie może być grzechem. Nawet podniecają mnie twarze dziewczyn , i co mam nie wychodzić z domu czy walczyć o burkę dla kobiet? Nie wierzę że czucie podniecenia to grzech, to natura. 

etisol napisał(a):

beatrx napisał(a):

nagość jest grzechem wtedy, kiedy rozbudza Cię seksualnie. jeśli podniecasz się na tych filmach, a nie chcesz grzeszyć to ich nie oglądaj.
Tylko czesto nie wiadomo który film będzie prezentował nagość. Zresztą mnie podniecają zwykle odsłonięte brzuchy dziewczyn na ulicy więc chyba czucie podniecenia nie może być grzechem. Nawet podniecają mnie twarze dziewczyn , i co mam nie wychodzić z domu czy walczyć o burkę dla kobiet? Nie wierzę że czucie podniecenia to grzech, to natura. 

Boje sie ciebie...

Hahaha przecież każdego normalnego chłopska podnieca brzuch czy twarz ładnej dziewczyny... Co w tym dziwnego?

Same w sobie nagie piersi, pośladki czy penisy nie są grzechem - to części ciała. Grzech popełniasz, gdy świadomie włączasz program oczekując, że pojawi się tam nagość i Cię to podnieca. Jeżeli w takim celu oglądasz te programy, wtedy jest to taki sam grzech, jak przy oglądaniu porno (przy czym to drugie mocno demoralizuje człowieka). Chodzi o sposób w jaki jesteś nastawiony do nagości, co Tobą kieruje, gdy oglądasz film - interesuje Cię fabuła, czy żeby podejrzeć nagą kobietę bez włączania stron porno. Podnieca Cię to i nie przełączasz: nieczystość.

Pasek wagi

etisol napisał(a):

beatrx napisał(a):

nagość jest grzechem wtedy, kiedy rozbudza Cię seksualnie. jeśli podniecasz się na tych filmach, a nie chcesz grzeszyć to ich nie oglądaj.
Tylko czesto nie wiadomo który film będzie prezentował nagość. Zresztą mnie podniecają zwykle odsłonięte brzuchy dziewczyn na ulicy więc chyba czucie podniecenia nie może być grzechem. Nawet podniecają mnie twarze dziewczyn , i co mam nie wychodzić z domu czy walczyć o burkę dla kobiet? Nie wierzę że czucie podniecenia to grzech, to natura. 

Uczucia i emocje to nie grzech. Grzechem jest odpowiedź na nie. Czyli np. nie grzeszysz czując do kogoś niechęć/nienawiść, grzeszysz jeśli z tej niechęci np. krzywdzisz tę osobę, okazujesz jej to co czujesz. 

Zatem jeśli podnieca cię to czy tamto ale nie pobudzasz tego, nie rozwijasz (celowo, świadomie) myśli o tym dla własnej przyjemności- nie grzeszysz

coconut.charlotte napisał(a):

etisol napisał(a):

beatrx napisał(a):

nagość jest grzechem wtedy, kiedy rozbudza Cię seksualnie. jeśli podniecasz się na tych filmach, a nie chcesz grzeszyć to ich nie oglądaj.
Tylko czesto nie wiadomo który film będzie prezentował nagość. Zresztą mnie podniecają zwykle odsłonięte brzuchy dziewczyn na ulicy więc chyba czucie podniecenia nie może być grzechem. Nawet podniecają mnie twarze dziewczyn , i co mam nie wychodzić z domu czy walczyć o burkę dla kobiet? Nie wierzę że czucie podniecenia to grzech, to natura. 
Uczucia i emocje to nie grzech. Grzechem jest odpowiedź na nie. Czyli np. nie grzeszysz czując do kogoś niechęć/nienawiść, grzeszysz jeśli z tej niechęci np. krzywdzisz tę osobę, okazujesz jej to co czujesz. Zatem jeśli podnieca cię to czy tamto ale nie pobudzasz tego, nie rozwijasz (celowo, świadomie) myśli o tym dla własnej przyjemności- nie grzeszysz

Dziękuję. Czyli rozumiem tak, wlaczam sobie film, nie porno, nie erotyczny. Oglądam sobie i w nim pojawia się naga dziewczyna np pod  prysznicem, ukazuje się na tym filmie  dłuższą chwilę np minutę czy 30 sekund, no ja oglądam to i wiadomo może mi się podobać jej pewną nagość czy to  jej pokazano nagie pośladki czy piersi czy cała z boku nago. Zapewne podoba mi się podnieci mnie seksualnie, ale nie mam np myśli nieczystych, nie wyobrażam sobie czego nieczystego że z nią robię. Grzechu nie ma, tak?

Ale... Jeśli wiem że w tym filmie już obejrzanym, nie porno i nie erotycznym, była naga dziewczyna np pod tym prysznicem, i za jakiś czas oglądam ponownie ten sam film wiedząc że oba naga znów się pojawi, lub nawet z takim nastawieniem ze będzie naga dziewczyna oglądam znów ten film aby zobaczyć ją nago bo mi się podobała , podniecała. Czy to już grzech? Bez żadnych myśli nieczystych, tylko chęć po prostu zobaczenia jej znowu -bez ubrania.

A co jeśli oglądając film, nie wiedząc co w nim będzie nie erotyczny, i pojawi się nagość i będą pokazane dziewczyny np piersi i...zatrzymam ten film aby dłuższą chwilę spojrzeć na nią bez stanika bo zwyczajnie będzie dla mnie atrakcyjna i będzie mi się podobała i chciałbym dłuższą chwilę przyjrzeć się tej części ciała która pokazano na filmie, bo wiadomo co wtedy się czuje-podniecenie.  Czy to grzech?

mumurka napisał(a):

Same w sobie nagie piersi, pośladki czy penisy nie są grzechem - to części ciała. Grzech popełniasz, gdy świadomie włączasz program oczekując, że pojawi się tam nagość i Cię to podnieca. Jeżeli w takim celu oglądasz te programy, wtedy jest to taki sam grzech, jak przy oglądaniu porno (przy czym to drugie mocno demoralizuje człowieka). Chodzi o sposób w jaki jesteś nastawiony do nagości, co Tobą kieruje, gdy oglądasz film - interesuje Cię fabuła, czy żeby podejrzeć nagą kobietę bez włączania stron porno. Podnieca Cię to i nie przełączasz: nieczystość.

Czyli włączając drugi raz film wiedząc że będzie tam naga dziewczyna i włączam z chęcią jej zobaczenia, popełniam grzech nieczystości?

I jeszcze jedna sprawa bo tu też czasem słyszę sprzeczności, co jest nagością?

Narządy płciowe, wiadomo to nagość u obu płci, ale pośladki i piersi to też nagość? 

Dziewczyna w bikini nagością już nie jest?

Czy oglądanie dziewczyn w bikini ...bo się podobają, i jednak nawet w bieliźnie mogą podniecać czy to grzech czy nie? Niby już nagości nie ma. 

Wiem że trochę mieszam, ale chcę wiedzieć gdzie są granice.

I co w ogóle jest nagością, bo... Z jednej strony pośladki to niby nagość, ale na plaży dziewczyna w stringach już nie? Piersi znów niby nagość ale jak w zachodniej Europie kobiety na zwykłej plaży opalają się topless, czyli bez stanika to już nagością nie są? 

Trochę to zawiłe, bo jeśli włączę film wiedząc że będzie naga dziewczyna to mam grzech? A jeśli pójdę na plażę zwykła nie dla nudystów choćby na wakacjach w Hiszpanii i dziewczyny będą toples i to na żywo a nie jak filmie (nie porno) to grzechu nie ma? 

Trochę nie rozumiem kiedy jest nagość bo granicą się przeciera i dla jednych nie jest nagością to co dla drugich. 

etisol napisał(a):

mumurka napisał(a):

Same w sobie nagie piersi, pośladki czy penisy nie są grzechem - to części ciała. Grzech popełniasz, gdy świadomie włączasz program oczekując, że pojawi się tam nagość i Cię to podnieca. Jeżeli w takim celu oglądasz te programy, wtedy jest to taki sam grzech, jak przy oglądaniu porno (przy czym to drugie mocno demoralizuje człowieka). Chodzi o sposób w jaki jesteś nastawiony do nagości, co Tobą kieruje, gdy oglądasz film - interesuje Cię fabuła, czy żeby podejrzeć nagą kobietę bez włączania stron porno. Podnieca Cię to i nie przełączasz: nieczystość.
Czyli włączając drugi raz film wiedząc że będzie tam naga dziewczyna i włączam z chęcią jej zobaczenia, popełniam grzech nieczystości?I jeszcze jedna sprawa bo tu też czasem słyszę sprzeczności, co jest nagością?Narządy płciowe, wiadomo to nagość u obu płci, ale pośladki i piersi to też nagość? Dziewczyna w bikini nagością już nie jest?Czy oglądanie dziewczyn w bikini ...bo się podobają, i jednak nawet w bieliźnie mogą podniecać czy to grzech czy nie? Niby już nagości nie ma. Wiem że trochę mieszam, ale chcę wiedzieć gdzie są granice.I co w ogóle jest nagością, bo... Z jednej strony pośladki to niby nagość, ale na plaży dziewczyna w stringach już nie? Piersi znów niby nagość ale jak w zachodniej Europie kobiety na zwykłej plaży opalają się topless, czyli bez stanika to już nagością nie są? Trochę to zawiłe, bo jeśli włączę film wiedząc że będzie naga dziewczyna to mam grzech? A jeśli pójdę na plażę zwykła nie dla nudystów choćby na wakacjach w Hiszpanii i dziewczyny będą toples i to na żywo a nie jak filmie (nie porno) to grzechu nie ma? Trochę nie rozumiem kiedy jest nagość bo granicą się przeciera i dla jednych nie jest nagością to co dla drugich. 

Wszystko jest kwestia intencji. Jeśli idziesz nawet na głupi basen tylko po to żeby patrzeć na półnagie kobiety bo Cię to podnieca to tak, to jest grzech nieczystości. 

I przepraszam, ze to powiem ale właśnie ze względu na takie podejście nie mogłabym być z niby prawiczkiem-katolikiem. Dla mnie takie podniecanie się normalnymi rzeczami jest gorsze niż seks z miłości. Tzn spoko u nastolatków, wiadomo, ze się podniecają wszystkim ale dorosły chłop z takimi rozkminami jest fujka.

sam sobie na to odpowiedz. Jak ja oglądam serial i takie sceny, to mnie zupełnie nie rusza, nie podnieca, jest jak kazda inna scena, nawet gdyby pokazali narządy. Ja zachowuje czystość mysli. Jesli Ty na widok cycków, albo na sama myśl o nich masz wzwód i raczki leca pod kołderke, to nie ma znaczenia co oglądasz, czy scene seksu czy trening cheerleaderek. 

bridetobee napisał(a):

etisol napisał(a):

mumurka napisał(a):

Same w sobie nagie piersi, pośladki czy penisy nie są grzechem - to części ciała. Grzech popełniasz, gdy świadomie włączasz program oczekując, że pojawi się tam nagość i Cię to podnieca. Jeżeli w takim celu oglądasz te programy, wtedy jest to taki sam grzech, jak przy oglądaniu porno (przy czym to drugie mocno demoralizuje człowieka). Chodzi o sposób w jaki jesteś nastawiony do nagości, co Tobą kieruje, gdy oglądasz film - interesuje Cię fabuła, czy żeby podejrzeć nagą kobietę bez włączania stron porno. Podnieca Cię to i nie przełączasz: nieczystość.
Czyli włączając drugi raz film wiedząc że będzie tam naga dziewczyna i włączam z chęcią jej zobaczenia, popełniam grzech nieczystości?I jeszcze jedna sprawa bo tu też czasem słyszę sprzeczności, co jest nagością?Narządy płciowe, wiadomo to nagość u obu płci, ale pośladki i piersi to też nagość? Dziewczyna w bikini nagością już nie jest?Czy oglądanie dziewczyn w bikini ...bo się podobają, i jednak nawet w bieliźnie mogą podniecać czy to grzech czy nie? Niby już nagości nie ma. Wiem że trochę mieszam, ale chcę wiedzieć gdzie są granice.I co w ogóle jest nagością, bo... Z jednej strony pośladki to niby nagość, ale na plaży dziewczyna w stringach już nie? Piersi znów niby nagość ale jak w zachodniej Europie kobiety na zwykłej plaży opalają się topless, czyli bez stanika to już nagością nie są? Trochę to zawiłe, bo jeśli włączę film wiedząc że będzie naga dziewczyna to mam grzech? A jeśli pójdę na plażę zwykła nie dla nudystów choćby na wakacjach w Hiszpanii i dziewczyny będą toples i to na żywo a nie jak filmie (nie porno) to grzechu nie ma? Trochę nie rozumiem kiedy jest nagość bo granicą się przeciera i dla jednych nie jest nagością to co dla drugich. 
Wszystko jest kwestia intencji. Jeśli idziesz nawet na głupi basen tylko po to żeby patrzeć na półnagie kobiety bo Cię to podnieca to tak, to jest grzech nieczystości. I przepraszam, ze to powiem ale właśnie ze względu na takie podejście nie mogłabym być z niby prawiczkiem-katolikiem. Dla mnie takie podniecanie się normalnymi rzeczami jest gorsze niż seks z miłości. Tzn spoko u nastolatków, wiadomo, ze się podniecają wszystkim ale dorosły chłop z takimi rozkminami jest fujka.

Wiem, że dla dziewczyn czy kobiet fakt że jakiś chłopak czuje podniecenie widząc dana kobietę a raczej na widok odkrytej jej części ciała może być obleśne czy nie smaczne. Przykro mi z tego powodu, ale niestety tak natura stworzyła faceta. I co znaczy dorosły chłop? 15 może a u studenta czy 30 latka to zanika? Niestety nie. Na widok atrakcyjności kobiet, zwłaszcza gołych czy intymnych części ciała fart raczej odczuwa podniecenie do późnych lat. I to nie jest ich wina. 

A kobiety to często potęgują, poprzez makijaże odsłonięte brzuchy stringi na plaży czy pół staniki. Czy pół szorty, z pół gołym posladkiem w szortach wychodzą na ulicę. Czy nie zdają sobie sprawy że to jest podniecające dla chłopaków? 

Jestem pewien że jednak zdają. I raczej jest taki cel takiej odzieży przynajmniej producenta, aby trochę odkryć to i owo i podniecić płeć przeciwną. 

Dziewczyna zdają sobie z tego sprawę i ubierają się tak dlatego że chcą czuć się atrakcyjne. Tylko aby być atrakcyjna można być w pełnej odzieży, więc ubierając się skąpo chcą być nie tylko atrakcyjne ale i podniecające. Celowo ubieraha taki strój jak te pół szorty gdzie na zwykłej ulicy w centrum miasta widać kawałek pośladka, a to nie plaża czy sauna. Skoro sami tego chcecie więc nie oburzajcie się że To Działa. 

Wiem że obleśne dla was może być wtedy kiedy adresatem jest ten co nie powinien według was. Np 17 latka ubrana tak skąpo raczej adresuje to do chłopaka w podobnym wieku i chce być atrakcyjna i podniecają dla kolegów nastolatków. Ale niestety to działa na każdego i taki 70 latek też spojrzy czy się obrócić za waszym tyłkiem na ulicy, miejcie tego świadomość. 

Jesli chce się to robić dla określonej grupy czy osoby, to pokazuje się to i owo przed swoim chłopakiem czy mężem, a publicznie się zakrywa więcej. Skoro się dużo eksponuje publicznie to adresatem jest całe społeczeństwo, i młody chłopak i wąsaty Janusz w wieku waszego ojca. 

Tego się nie zmieni że chłopaków podnieca nagie części ciała w każdym prawie wieki, i tego nie zmienimy. Nikt nikogo nie gwałcił nie molestuje, nawet ja staram się nie mieć myśli nie czystych, bo skoro to nie moja dziewczyna to dla mnie niesmaczne są takie wyobrażenia o niej i seksie z nią, nawet dla mnie niesmaczne jest rozbieranie wzrokiem obcej dziewczyny, bo to jej intymność. 

Ale.. co same pokazujecie, czy na ulicy czy aktorki na filmach, jest to dobrowolne, i nie zaprzecze że nagość jest podniecająca. 

Nie chciałby również aby obca dziewczyna mnie rozbierała wzrokiem, wyobrażała sobie mnie (jak wyglądam intymnie) czy uprawiam w myślach z nią seks. To dla mnie jakby gwałt psychiczny. Chociaż byłbym nieświadomy jej myśli. 

Ale faceci nie eksponują nic poza tym co muszą, nie malują się nie robią nic aby rozpalać dziewczyny, a tak pewnie są takie których ciała męskie też podniecają i mają nieczyste myśli. Pewni dużo mniej jest takich dziewczyn niż facetów ale są. 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.