Temat: Uzależnienie od pornografii

Cześć dziewczyny! 

Jakiś czas temu zorientowałam sie, że mój facet jest uzależniony od pornografii. Czuje się z tym fatalnie. Odkryłam to przez przypadek, kiedy korzystałam z komputera. Robi regularnie,kilka razy dziennie, nawet kiedy jestem w pokoju obok. Podjęłam rozmowę. Twierdzi, że to nie moja wina, że w łóżku niczego mi nie brakuje, że z tym skończy. Niestety nie udało mi się nic więcej wydusić. Jedynie tyle że trwa to już kilka lat, a razem jesteśmy od roku.. Wiem, że to nie zdrada, ale mniej więcej tak się czuję. 

znaczy ja ogladam co ok 3-4 dni (jestem sama) pomaga mi to ulżyć napięciu i samotności... w związku nie miałam potrzeby ogladać

Prawda, ale to jest moment. Odkladsz telefon i po sprawie. Choć dla niektórych to bzdura, dla mnie to naprawdę ciężka sytuacja. 

Przestańcie mówić, że pornografia to nie problem, bo coraz częściej się okazuje, że jednak jest problemem. Nawet ostatnio w tv słyszałam, że faceci coraz mniej chcą uprawiać normalny seks, powód numer 1? Porno. Była to wypowiedź seksuologa. Jest wiele blogów facetów, których porno doprowadziło do zaburzeń erekcji. Może na początku tych problemów w łóżku nie ma i jest ok, ale mogą się pojawić.

Pasek wagi

Mi porno samo w sobie nie przeszkadza. Zdarza  mi się oglądać, dla mojego TŻ też. Ale to raczej jak gdzieś wyjeżdżam ja albo on. Ewentualnie czasem razem sobie coś oglądamy. Ale jakby miał to robić codziennie albo kilka razy dziennie, gdy jestem obok itd., to byłoby to dla mnie nie do zaakceptowania. Jakikolwiek nałóg byłby nie do zaakceptowania. Przyzwyczajenia są ok, nałogi nie. 

Pasek wagi

Raz, facet trochę przesadza z ilością dwa ty przeginasz że czujesz jakby to była zdrada. 

"Historia obsługi penisa" - świetna książka, otwiera oczy. 

Seksuolog, z którym jest ten wywiad w książce mówi, że porno jako tako nie musi być złe, ale współczesnym facetom totalnie zaburza percepcję świata. Kodują sobie w mózgu, że sceny z porno to obraz jedynej słusznej seksualności człowieka i nie chcą, nie umieją, uprawiać normalnego seksu z normalną kobietą. Nie podnieca ich po prostu to, co wykracza poza schematy porno. To jest przerażające! 

Pasek wagi

Zaciagnij go do specjalisty bo tu cos jest nie tak. Jeszcze gdybyscie zyli na odleglosc albo nie sypialibyscie ze soba to rozumiem, ze cosby tam obejrzal ale kurcze jestescie razem. Razem w domu i Ty cos robisz a on to wlacza obok w pokoju i jazda.. no nie. To jest ponizajace i sie nie dziwie, ze zle sie czujesz. Postaw sprawe jasno- albo leczenie albo koniec z Wami. Sam sobie nie poradzi z tak dlugo trwajacym uzaleznieniem. Sama zastanow sie czy chcesz byc z taka osoba, czy nie zszarpal Ci tym zaufania na tyle, ze bedziesz sie tylko meczyla z myslami w tym zwiazku. Bardzo przykra sprawa. Badz silna i konkretnie decyduj czy warto o to walczyc,czy dasz rade mu ufac i koniecznie musi isc do specjalisty bo na piekne slowa nie daj sie nabrac. Nie znam zadnej osoby uzaleznionej od czegokolwiek, ktora rzucila nalog z dnia na dzien bez problemu, bez leczenia i wsparcia.

Pasek wagi

Ja dziwię się wszelkim uogólnieniom, np. KAŻDY facet ogląda porno, albo KAŻDA kobieta to dziiiwka (bo takie tezy z ust mężczyzn też często się slyszy). Oba uogólnienia są tak samo "prawdziwe". Dziwi mnie też hipokryzja Dziewczyn tutaj. Bo piszecie że KAŻDY facet ogląda, Wasz też, a ten co nie ogląda to dobrze się kryje. Jednocześnie oburzacie się, że przegięciem jest oglądanie w pokoju obok, czy przy obecności partnerki w domu. To jak tak KAŻDY ogląda, lub się KRYJE, to może Wasz też ogląda jak jesteście w domu obok siebie, albo w sąsiednim pokoju/kuchni??? Skąd wiecie że nie ogląda??? Bo jesteście "pewne", że nie??? ;D ;D Autorko, ja mogę dodać tyle, że takim uzależnieniem może się kończyć gadanie, jakie to porno jest OK i nieszkodliwe. Sama kiedyś, gdy byłam singielką trochę się wciągnęłam. Na szczęście na krótko, bo sama się przerazilam jak to szybko uzależnia. Im więcej oglądałam, tym więcej chciałam zobaczyć, to była taka zależność. A im mniej oglądałam, tym bardziej obojętne i odrażające dla mnie było. Kilka razy widziałam wywiady z seksoholikami, najczęściej zaczynali od porno, albo to nieustannie im towarzyszyło w życiu. Byłam zdziwiona jak ci ludzie cierpią, chcą skończyć, a nie mogą. Byli zakładnikami sexoholizmu, a ten doprowadzał ich życie do koszmaru, szaleństwa, dramatów rodzinnych i osobistych, aż do myśli samobójczych... Autorko, ja myślę że Twój partner stara się zbagatelizować sprawę, ale sam wie, że to głęboki, wieloletni problem. Może to jego nadzieja, że Ty się dowiedziałaś? Nie oceniasz, ale podasz mu rękę, by z tego wyszedł. Podejrzewam, że psychoterapia, choć kilka spotkań pomoże, bo on może mieć już "zryty beret" pornosami. Doszło do tego, że mimo że Wam się układa sex i reszta, jesteś obok, a on potrzebuje takich podniet i doznań. A co będzie jak pojawią się dzieci? Dziecko będzie w pokoju z tatusiem, a on będzie ukradkiem oglądał pornosy? Twój chłopak może chyba bezkarnie przeglądać co chce w trybie Incognito? Tego chyba nie widać w historii. Jak będzie chciał, to będzie to robił, tylko opracuje lepszy sposób. Dlatego wydaje mi się, że powinnaś mieć ograniczone zaufanie do człowieka uzależnionego, tym bardziej że nie chcesz go szpiegować. Pogadaj z nim o terapii, najbardziej skuteczna metoda wyjścia z tego syfu.

Bardzo mi przykro i wiem co czujesz sama przez to przechodzilam😑Tylko ze to moj maz ma problem i mamy dzieci gdyby to byl tylko zwiazek bez dzieci i trwajacy krotko odeszlabym bo wiem jak wyglada zycie z pornoholikiem.

kachnaaa.opole napisał(a):

Cześć dziewczyny! 

Jakiś czas temu zorientowałam sie, że mój facet jest uzależniony od pornografii. Czuje się z tym fatalnie. Odkryłam to przez przypadek, kiedy korzystałam z komputera. Robi regularnie,kilka razy dziennie, nawet kiedy jestem w pokoju obok. Podjęłam rozmowę. Twierdzi, że to nie moja wina, że w łóżku niczego mi nie brakuje, że z tym skończy. Niestety nie udało mi się nic więcej wydusić. Jedynie tyle że trwa to już kilka lat, a razem jesteśmy od roku.. Wiem, że to nie zdrada, ale mniej więcej tak się czuję. 

Daj chłopu spokój. Póki cię zaspokaja niech sobie ulży 😎

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.