Temat: Seks w wieloletnim związku

Hej, temat bardzo intymny i prywatny, ale myślę, że forum może być dobrym miejscem na tego typu rozmowy. 
Czy po latach związku jest u was lepiej, czy raczej nuda i częstotliwość wraz z stażem spada w dół? Czy po latach można odczuwać silny pociąg do partnera//męża czy to się z wiekiem to się wypala lub ustępuje miejsca innym sprawom? 

U mnie  jest taki problem, że mam rzadko ochotę na seks, nie sprawia mi to przyjemności, rozumiem że mój mąż ma większe potrzeby ode mnie, kocham go i nie chce by się czuł odtrącany, ale codzienny seks czy te 5 razy w tygodniu to dla mnie jednak za dużo, a jego reakcja jest taka że skoro nie mam wytłumaczenia na odmowę seksu to on nie chce ze mną spać w jednym łóżku bo się męczy, rozumiem go ale sama czuję się trochę tak przedmiotowo traktowana, czuję złość i bezsilność, ostatnio nawet pojawiły się łzy po seksie. Jak wy widzicie tą sytuację? 
Kiedyś myślałam, że to ze mną coś nie tak, albo że wraz ze stażem seks jest ta nudny,a teraz po prostu myślę sobie że jesteśmy niedopasowani, mimo że ponoć niedopasowanie nie istnieje. 

Owszem istenieje cos takiego jak niedopasowanie. Kazde z was moze mieć zupelnie inny temperament. 

Ile jesteście razem ? Po ile lat macie ? Mieszkacie razem ? Macie dzieci ?

Marisca napisał(a):

Ile jesteście razem ? Po ile lat macie ? Mieszkacie razem ? Macie dzieci ?

On 28 ja 26. Jesteśmy razem 8 lat, mieszkamy razem, nie mamy dzieci, to mój pierwszy partner seksualny, jesteśmy małżeństwem.

Kredka26 napisał(a):

Marisca napisał(a):

Ile jesteście razem ? Po ile lat macie ? Mieszkacie razem ? Macie dzieci ?
On 28 ja 26. Jesteśmy razem 8 lat, mieszkamy razem, nie mamy dzieci, to mój pierwszy partner seksualny, jesteśmy małżeństwem.

jesteście bardzo młodzi, za wcześnie na znudzenie drugą osobą. 

Tylko czy u Was na pewno jest znudzenie? Ja nie wyobrażam sobie seksu codziennie - ale nie z powodu braku ochoty a braku czasu i siły.

Pasek wagi

staram_sie napisał(a):

Kredka26 napisał(a):

Marisca napisał(a):

Ile jesteście razem ? Po ile lat macie ? Mieszkacie razem ? Macie dzieci ?
On 28 ja 26. Jesteśmy razem 8 lat, mieszkamy razem, nie mamy dzieci, to mój pierwszy partner seksualny, jesteśmy małżeństwem.
jesteście bardzo młodzi, za wcześnie na znudzenie drugą osobą. Tylko czy u Was na pewno jest znudzenie? Ja nie wyobrażam sobie seksu codziennie - ale nie z powodu braku ochoty a braku czasu i siły.

Może to już tylko rutyna, seks zawsze był u nas kiepski, ja miałam małe libido i mój mąż o tym wiedział, teraz już mu częstotliwość przeszkadza.

Kredka26 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Kredka26 napisał(a):

Marisca napisał(a):

Ile jesteście razem ? Po ile lat macie ? Mieszkacie razem ? Macie dzieci ?
On 28 ja 26. Jesteśmy razem 8 lat, mieszkamy razem, nie mamy dzieci, to mój pierwszy partner seksualny, jesteśmy małżeństwem.
jesteście bardzo młodzi, za wcześnie na znudzenie drugą osobą. Tylko czy u Was na pewno jest znudzenie? Ja nie wyobrażam sobie seksu codziennie - ale nie z powodu braku ochoty a braku czasu i siły.
Może to już tylko rutyna, seks zawsze był u nas kiepski, ja miałam małe libido i mój mąż o tym wiedział, teraz już mu częstotliwość przeszkadza.

I to jest właśnie niedopasowanie seksualne. Ty masz niskie libido, a maz wysokie. 

Kredka26 napisał(a):

Hej, temat bardzo intymny i prywatny, ale myślę, że forum może być dobrym miejscem na tego typu rozmowy. Czy po latach związku jest u was lepiej, czy raczej nuda i częstotliwość wraz z stażem spada w dół? Czy po latach można odczuwać silny pociąg do partnera//męża czy to się z wiekiem to się wypala lub ustępuje miejsca innym sprawom? U mnie  jest taki problem, że mam rzadko ochotę na seks, nie sprawia mi to przyjemności, rozumiem że mój mąż ma większe potrzeby ode mnie, kocham go i nie chce by się czuł odtrącany, ale codzienny seks czy te 5 razy w tygodniu to dla mnie jednak za dużo, a jego reakcja jest taka że skoro nie mam wytłumaczenia na odmowę seksu to on nie chce ze mną spać w jednym łóżku bo się męczy, rozumiem go ale sama czuję się trochę tak przedmiotowo traktowana, czuję złość i bezsilność, ostatnio nawet pojawiły się łzy po seksie. Jak wy widzicie tą sytuację? Kiedyś myślałam, że to ze mną coś nie tak, albo że wraz ze stażem seks jest ta nudny,a teraz po prostu myślę sobie że jesteśmy niedopasowani, mimo że ponoć niedopasowanie nie istnieje. 

A ten Wasz seks to taki urozmaicony? Partner zajmuje się Tobą? Rozmawiacie o swoich potrzebach? Czy to raczej na zasadzie on robi swoje, żeby skończył a Ty czekasz aż on dojdzie i każde zajmie się swoimi sprawami? 

Jest w ogóle jakaś rozmowa o Waszym seksie czy on uważa, że jest cacy, Ty wymyślasz, on nic nie zmienia w zachowaniu w łóżku albo w ogóle ucina temat i idzie spać do siebie? 

zakrecona.monia napisał(a):

Kredka26 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Kredka26 napisał(a):

Marisca napisał(a):

Ile jesteście razem ? Po ile lat macie ? Mieszkacie razem ? Macie dzieci ?
On 28 ja 26. Jesteśmy razem 8 lat, mieszkamy razem, nie mamy dzieci, to mój pierwszy partner seksualny, jesteśmy małżeństwem.
jesteście bardzo młodzi, za wcześnie na znudzenie drugą osobą. Tylko czy u Was na pewno jest znudzenie? Ja nie wyobrażam sobie seksu codziennie - ale nie z powodu braku ochoty a braku czasu i siły.
Może to już tylko rutyna, seks zawsze był u nas kiepski, ja miałam małe libido i mój mąż o tym wiedział, teraz już mu częstotliwość przeszkadza.
I to jest właśnie niedopasowanie seksualne. Ty masz niskie libido, a maz wysokie. 

Albo to wcale nie jest słabe libido, tylko beznadziejny seks. Nawet turbo libido nie spowodowałoby, że chciałabym słabego seksu. Prędzej wybralabym masturbacje.

zakrecona.monia napisał(a):

Kredka26 napisał(a):

staram_sie napisał(a):

Kredka26 napisał(a):

Marisca napisał(a):

Ile jesteście razem ? Po ile lat macie ? Mieszkacie razem ? Macie dzieci ?
On 28 ja 26. Jesteśmy razem 8 lat, mieszkamy razem, nie mamy dzieci, to mój pierwszy partner seksualny, jesteśmy małżeństwem.
jesteście bardzo młodzi, za wcześnie na znudzenie drugą osobą. Tylko czy u Was na pewno jest znudzenie? Ja nie wyobrażam sobie seksu codziennie - ale nie z powodu braku ochoty a braku czasu i siły.
Może to już tylko rutyna, seks zawsze był u nas kiepski, ja miałam małe libido i mój mąż o tym wiedział, teraz już mu częstotliwość przeszkadza.
I to jest właśnie niedopasowanie seksualne. Ty masz niskie libido, a maz wysokie. 

Nie da się dopasować. Ludzie z wiekiem starzeją się, zmieniają się im hormony, dochodzą różne obciążenia dnia codziennego i układ się zmienia. Seks jest w związku przez całe życie bardzo płynny i nigdy nie będzie tak, że przez całe małżeństwo ludzie będą zgrani pod względem libido.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.