Temat: Seks podczas hpv

u ciebie może powodować raka, kiedy robiłaś ostatnio cytologię?

Tzn miałam podejrzenie hpv, miałam zrobione badania u mojej lekarz i powiedziała że mam się niczym nie martwić

masz podejrzenie choroby, nie wiesz czy ją masz a rozważasz seks bez kondomów ? leczysz się w ogóle jakkkolwiek? co to znaczy masz się nie martwić? to jesteś chora czy nie..?

jestem pod kontrolą ginekologa. powiedziała że mam podejrzenie wirusa hpv lecz mam się nie martwić i przyjsc na wizytę za 2 miesiące. po mieisącu od mojej wizyty u ginekologa mój chłopak powiedział mi że wyszło mu coś na penisie i jak się okazało są to objawy wirusa hpv. podejrzewamy że oboje musimy być zarażeni. niedługo także idę na kolejną wizytę do mojej ginekolog. 

Czyli teraz musimy całkowicie wstrzymać się od stosunków?

Jesteś trollem, prawda? Ginekolog podejrzewa u Ciebie hpv i nie mówi żeby się zabezpieczać prezerwatywą bo możesz zarazić partnera? Potem u niego stwierdza się chorobę, leczy a Twój ginekolog mówi że luz i masz czekać na to co się zdarzy za parę tygodni? Przecież to się kupy nie trzyma. 

Twoj chlopak ma widoczne gołym okiem objawy choroby wenerycznej, ale chuć o tym nie mysli. Chuć w ogole nie mysli. To sie nazywa selekcja naturalna.

Prezerwatywa nie chroni przed HPV, seksu oralnego i analnego też nie powinno się uprawiać (rak krtani, rak prostaty, odbytu). W cytologii wychodzi stan zapalny, a nie HPV. Zeby dowiedzieć się jaki się ma typ HPV czy nisko, czy wysoko onkogenny trzeba zrobić test na HPV. U kobiet pobiera się próbkę jak do cytologii. U facetów wkłada się wacik w penisa. HPV leczy się objawów, czyli klykciny. Organizm jak jest silny może zwalczyć HPV w ciągu 2 lat od zarażenia. Ale potem można złapać inny typ. 

Nie chroni. Ale w przypadku diagnozy u jednego z partnerów w stałym związku przyjmuje się że oboje są chorzy i leczy również oboje. Wtedy zaleca się używanie prezerwatyw w całym okresie leczenia i jeszcze pół roku po.