- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
11 listopada 2018, 23:06
Od pewnego czasu zakładane są tutaj watki dotyczące zasad współżycia przed ślubem, a w konsekwencji grzeszenia. Moim zdaniem autorka jest ciągle ta sama, tylko zmienia nicki - jedno konto porzuca a zakłada natychmiast nowe. Udając naiwną chce przyswajać wybiórczo zasady kk, a chodzi jej o to, by w odpowiedzi na forum zostały napisane prawdziwe zasady jakimi powinna się kierować katoliczka.
Niestety mimo sprzeciwów innych użytkowniczek ona ma rację - w KK wystarczy się wyspowiadać i wszystko zostaje odpuszczone. Bo przecież człowiek z natury jest seksualny więc nie ma ludzkiej możliwości by przestrzegał tych durnowatych nakazów religijnych. I o to chodzi, bo to zwykła pułapka na naiwnych, mająca na celu wpędzenie go w poczucie winy które potem kler umiejętnie wykorzysta.. Może dobrze by było aby odesłać manipulatorów ze świeckiego forum tam gdzie ich miejsce?
15 listopada 2018, 15:16
I tych katolików których nazywasz hipoktytami, to są odwazni ludzie, nie dają się wygnac klesze z kościoła, chodzą przyjmują sakramentu, a spowiadają się z grzechów wynikających z Biblii, a reszta według własnego sumienia, to się nazywa odwaga. :) Amen. Bóg, Biblia + własne sumienie. A nie ogonek podkulić bo gumka to grzech :)
15 listopada 2018, 16:43
Do tych co twierdzą, ze katolik to musi być ślepy baran:
jak naucza Katechizm, cytując ustalenia II Soboru Watykańskiego —
„Człowiek ma prawo działać zgodnie z sumieniem i wolnością, by osobiście podejmować decyzje moralne. »Nie wolno więc go zmuszać, aby postępował wbrew swojemu sumieniu. Ale nie wolno mu też przeszkadzać w postępowaniu zgodnie z własnym sumieniem, zwłaszcza w dziedzinie religijnej