Temat: Przygodny seks

Witam ja chciałam poruszyć temat seksu jaki jest modny co raz bardziej a mianowicie seks z nieznajomym na jeden raz jak wy do tego podchodzicie? Osobiście nie preferuje takich relacji wydaje mi się że seks to coś więcej jakaś bliskość emocje i tłumaczenie że seks to normalna fizjologiczna potrzeba jak jedzenie i picie  jednak do mnie nie dociera, bez seksu można żyć a bez jedzenie raczej nie.  Generalnie nie jestem kobietą , która obraża kobiety z powodu innego poglądu na seks i jest niesprawiedliwe jak facet zalicza laski jest spoko gość a jak kobieta się prześpi z jednym bez zobowiązań jest dziw.                      Jednak wydaje mi się że wszytko  z umiarem jak to moja koleżanka powiedziała "seks przygodny jest jak marihuana wszytko jest dla ludzi można spróbować ale w większej ilości może zaszkodzić" 

Jakie wy macie zdanie?

To nie dla mnie.

Pasek wagi

Ale co sądzisz o takich kobietach?

Zupelnie nie dla mnie, troche jak masturbacja za pomoca zywego ciala. Ja jestem na nie. Duzo fajniejszy jest seks z kims z kim ma sie jakas wiez emocjonalna. Inaczej taki seks jest mega chlodny. Ale co kto lubi. Znam dziewczyne, ktora moze sie z kims przespac nie widzac nawet twarzy tego czlowieka. 

Pasek wagi

Uważacie że to puszczalstwo?

a co to kogo obchodzi w tych czasach, nie mam zdania o takich kobietach, chyba bardziej rusza mnie jak ktoś źle się odżywia.

a koleżanka gdzie takie mądrości wyczytała, 'wszystko jest dla ludzi' to taka głupia wymówka, byle się usprawiedliwić, i to przed sobą chyba.

Ja aż taką przeciwniczką nie jestem do tego stopnia że jeśli by mi się to przydarzyło to czułabym do siebie obrzydzenie i nie mogłabym spojrzeć w lustro ale jednak nie preferuje.

Ja powiem tak: co kto robi - jego prywatna sprawa, najważniejsze żeby się zabezpieczał i nie wstydził badać. 

Inna sprawa, że ja bym tak nie mogła i nie chciałabym, żeby mój facet miał takie przygody na koncie. Na szczęście nie ma (tak, tak jestem naiwna i głupia jak to zaraz wyczytam :)) 

yannis napisał(a):

a co to kogo obchodzi w tych czasach, nie mam zdania o takich kobietach, chyba bardziej rusza mnie jak ktoś źle się odżywia.a koleżanka gdzie takie mądrości wyczytała, 'wszystko jest dla ludzi' to taka głupia wymówka, byle się usprawiedliwić, i to przed sobą chyba.

Jeśli by jakaś bliska mi osoba z tym przesadzała to jednak bym nie chciała, myślę że umiar wskazany.

bridetobee napisał(a):

Ja powiem tak: co kto robi - jego prywatna sprawa, najważniejsze żeby się zabezpieczał i nie wstydził badać. Inna sprawa, że ja bym tak nie mogła i nie chciałabym, żeby mój facet miał takie przygody na koncie. Na szczęście nie ma (tak, tak jestem naiwna i głupia jak to zaraz wyczytam :)) 

No ja też bym nie chciała, wiele osób uważa że to egoizm postrzegać człowieka przez liczbę partnerów seksualnych ale taka już jestem.;p

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.