Temat: mój facet nie dochodzi, HELP!

Jeśli mężczyzna ma erekcję, ale bez wytrysku - to nie jest to niczym nadzwyczajnym, nazywa się to chyba suchy wytrysk. Polecam przeczytać "Sztukę obsługi penisa". 

Autorko postu, jeśli Cię to niepokoi, masz obawy czy taki stan rzeczy jest ok, w pierwszej kolejności sama pójdź do seksuologa. Porozmawiaj o swoich obawach, będziesz mogła zasięgnąć rzetelnej wiedzy, a specjalista/ka na pewno doradzi Ci czy wskazane jest żeby Twój partner udał się na terapię, oraz jak ewentualnie z nim o tym porozmawiać.

Powód jest oczywisty. Twój partner ma erekcje? Ma, podczas pobudzania penisa ręką ma wytrysk? Ma, bo przeciez oddał nasienie do badań, więc miał orgazm i wytrysk gdy to robił ręką. Jaka jest diagnoza? Twój partner masturbował się, masturbacją ręką powoduje że często faceci, robią tak, że ściskają penisa mocno dłonią aby było jak najprzyjemniej-skutek? Pochwa nie otacza tak mocno penisa jak jego dłoń, a robiąc to dłonią ściskając mocno penisa nabył nawyku masturbacyjnego i mu w pochwie jest po prostu za luźno, ucisk jest za słaby i brak orgazmu. Jak wyleczyć? Absolutnie przestać masturbacji, minimum na 3 miesiące, penis zacznie się odzwyczajać, i z czasem ucisk na penisa w pochwie stanie się wystarczający aby osiągnąc orgazm. 

Tylko jest jedno małe ale, masturbacja to zazwyczaj nałóg, i kilka miesięcy bez orgazmu ręcznego-bo w tobie przecież nie dojdzie, u większości osób jest nie do spełnienia, bo jak każdy nałóg, nie wytrzyma z napięcia i pisząc kolokwialnie będzie musiał po kilku/kilkunastu dniach sobie "zwalić" bo nie wytrzyma. 

Jako poradę jak sobie poradzić wychodząc z nałogu onanizmu, wejśc na stronę nofap, i poczytać, ale ostrzegam będzie ciężko, bo to nałóg. 

Zanim mój tekst ktoś wyśmieje, to z góry uprzedzam, że nie jestem taka mądra, a to co piszę, to wyczytałam, z wywodów poważnych seksuologów, więc nie nie moje zdanie ale lekarza,a jak ktoś nie wierzy, to niech skonsultuje choćby online, mój tekst z seksuologiem, powie to samo. 

Czy masturbacja szkodzi? Owszem, bo jest dobra i zła masturbacja. Większość onanistów i onanistek robi to jak chce, bo naczytali się że to zdrowe i piękne, aczkolwiek można się naczytac również muzułmanów i utrzymywanie ich tez jest dobre, bo to pomoc biednym ludziom, tylko ciekawe dlaczego w teksty dobrego onanizmu ktoś wierzy, a w przyjmowanie islamistów już nie? 

Czy istnieje zdrowa masturbacja? Tak. Jak powinna przebiegać? Oto zasady-również ze stron seksuologów a nie papilota czy brawo. czy cosmopolitan. 

1. Robić powoli, najlepiej w bezpiecznym miejscu aby nie potęgować strachu i nie nabyć się nerwic seksualnych. Kolejna sprawa ręcznie można zrobić szybciej niż w seksie normalnym pochwa-penis, Więc powoli najlepiej gdy jest się samemu w domu, lub przy zamkniętych drzwiach pokoju łazienki na klucz, aby w czasie tego czyny nie stresować się przyłapaniem, bo doprowadzi to do nerwicy seksualnej. 

2. Robić to delikatnie. Absolutnie zabronione są mocne doznania-mocnego ucisku/pobudzania, czyli prysznic mocny na łechtaczkę, mocne zabawki erotyczne na baterie, i u chłopaków absolutnie nie można ściskać mocno dłonią penisa- bo ucisk dłoni jest zawsze silniejszy nić ucisk ścian pochwy-skutek? Brak orgazmu w pochwie, i także możliwośc tracenia wzwodu w pochwie ze wzgledu na małe bodzce gdy dłon dawała silniejsze doznania z ucisku. 

3, U chłopaków, zawsze na pełnym wzwodzie-inaczej jest możliwosć osłabienia erekcji w przyszłosci podczas stosunku seksualnego- więc u chłopaków, np odpada onanizm leżąc na brzuchu, i pocierając się np o łóżko, w takiej pozycji, zawsze będzie nie pełna erekcja, i zbyt silny ucisk ciała o łóżko. 

Złota zasada seksuologów-masturbacja powinna zawsze wyglądać jak najbardziej podobnie do stosunku seksualnego. Czyi bez stresu, powili, na pełnym wzwodzie, i jak najbardziej delikatnie. 

I chyba najważniejsze-masturbacja jeśli już to tylko okazjonalnie, aby uniknąć uzależnienia-co znaczy okazjonalnie? Według mnie to chyba raz na tydzień to wielki maks. To tak jak by powiedzieć, że ktoś pije alkohol okazjonalnie, więc nie pije chyba co kilka dni tylko sporadycznie, prawda? 

To co napisałam to są wypowiedzi seksuologów. 

Boż.....co ja czytam. Jak moze być sucha erekcja? Wy to co piszcie, nie tylko wy, to tak jakbyście szkoły nigdy nie widziały, takie bzdury, że z braku waszej elementarnej wiedzy wręcz podstawowej to aż płakac się chcę. 

erekcja to pisząc dosłownie-kut,,,,s stoi. orgazm to szczytowanie skurcze przyjemne a wytrysk to "strzał spermy" erekcja sucha? Może być orgazm "suchy" czyli rozkosz bez wytrysku spermy. 

gdzie wy się się uchowały pisząc takie brednie, i nie pisze tylko o tobie. 

Założyłam wątek o wierze, i tak, z taką wiedzą jak wasza, to każda osoba powinna być "wierząca" i bać się "grzechu" przynajmniej głupot w swoim życiu byście nie narobiły jak "bękarty" bez ojców, czy nałogowi onanisci, którzy nie moga uprawiać normalnego seksu. Bo mają swoje nawyki,

Opisałam jak wyleczyć jej chłopaka. Minimum 3 miesiące, bez masturbacji, a że jest uzalezniony od orgazmu, będzie bradzo ciężko, seks z tobą może uprawiać ale zanim wyleczy się z onanizmu to i tak w tobie nie będzie dochodził, a będzie go tylko autorka podniecała, więc potem będzie musiał "zwalić" i pogłębiac swój nałóg. Sczegóły na nofap. 

Ogólnie zero "walenia" z tobą tez niech sobie da spokój na ten czas odwyku, zero porno, zero fantazji seksualnych, dużo zajęć, sportu, najgorzej to polucji, potem chłopaki pisze że polucje dają ulgę. 

Czy wyjdzie z nałógu? Może tak moze nie, ale musi spróbowac a ty nie możesz go podniecac. jak wytrzyma minimum bez "walenia" 3 meisiące, to penis odzwyczai się od silnego usicku dłonią, i wtedy "poczuje" pochwe, i będzie dochodził. Żaden seksuolog innej rady skutecznje nie da. 

Włącz mu porno.

nie chodzi o masturbację tak w ogóle tylko o jechanie na ręcznym np. codziennie. wtedy może być problem by dojść przy stosunku.

ta, mialam problem z takim jednym. okazalo sie, ze dzien w dzien walil kapucyna do pornoli. masturbacja ji pornos to bylo jedyne co go podniecalo, taki sobie patologiczny nawyk wyrobil i nie potrafil normalnie wspolzyc. jakosc nasienia nie ma nic do bodzcow, musialby isc do seksuologa. a z tym moim bylym tak sie skonczylo, ze wreszcie go rzucilam, bo nie chcial nic z tym zrobic, ograniczyc masturbacji ani isc do seksuologa.